Strona 1 z 2
Moje ptaszki i inne - jest wi?cej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 10:53 am
autor: Pleiades
Wszyscy tu piszą o swoich zwierzątkach, więc i ja coś napiszę
Ogólnie jestem wielką miłośniczką ptaków, ornitologiem wręcz z wykształcenia. Moimi pierwszymi zwierzakami były właśnie ptaki. Kiedyś, jako dziecko miałam papużki faliste - a właściwie to rodzice mieli. Jedna to był zielony samczyk, który umarł w młodym wieku. Druga była samiczka, również zielona, która została złapana na ulicy przez mojego kuzyna. Była dzika i nigdy nie dała się oswoić.
Po kilkunastu latach przerwy, już na studiach, kupiłam sobie ryżowce. Strasznie miłe te ptaszki, zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Szybko się oswoiły i stały się bliskimi moimi towarzyszami. Porobiłam im parę zdjęć, które, mam nadzieję, uda mi się załączyć:
Oto samczyk, o imieniu Capri, za 2 tygodnie skończy 3 latka:
http://hobbiton.neostrada.pl/heliconius ... ora_01.jpg
A to samiczka, o imieniu Sangria. Niestety już nie żyje..

Próbowałam ją wyprowadzić z ciężkiej choroby, ale po miesiącu zmagań przegrałam walkę...
http://hobbiton.neostrada.pl/heliconius ... ora_02.jpg
Moją szczurkę to już pewnie niektórzy znają. Mam ją w avatarku. A to jej duże zdjęcie:
http://www.hobbiton.neostrada.pl/rosie02.jpg
A tutaj szczurka i ptaszki razem

Szczurka się za bardzo ptaszkami nie interesuje, ją bardziej kusi klatka i możliwośc wspinania się na nią
http://www.hobbiton.neostrada.pl/zwierzaki.jpg
W tej chwili szukam dla samczyka ryżowca nowej żony, bo chcę założyć hodowlę. Jak będę miała zdjęcia nowej ptaszyny, to też podeślę. Dla szczurki w niedalekiej przyszłości planuję kupić koleżankę.
Poza tym chłopak na urodziny chce mi kupic kotka. A ja w przyszłości chcę mieć również papugę - rozellę białolicą, oraz wikłacza ognistego. Kocham też węże i marzy mi się wąż królewski. Oczywiście na wszystko przyjdzie kolej w swoim czasie, nie chcę mieć tych zwierzaków jednocześnie i tworzyć małego ogrodu zoologicznego w domu !
zmieniam na linki, bo zdjęcie ogromne
mod.
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 11:09 am
autor: Mycha
Oj! Śliczne!
W związku z tym, że masz już doświadczenie w ryżowcach- powiedz mi, czy dają się oswoić czy są raczej tak dzikie jak faliste?
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 11:16 am
autor: Agata.
Piekne masz zwierzaki

Mnie tez podobaja sie ptaszki, ale ja nie trzymalabym ich w domu. Siedza tak w tej klatce caly czas i nawet nie maja jak skrzydel rozprostowac. No chyba, ze je wypuszczasz, bo to juz zmienia postac rzeczy. jak lataja po domu, to dobrze. A co do szczurci to.... Ja sie osobiscie nie moge napatrzec, bo to jest najurodziwsza szczurzyca, jaka widzialam

Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 4:55 pm
autor: Pleiades
Dzieki za zmianę fotek na linki, nie pomyślałam o tym, że za duże. Za utrudnienia przepraszam...
Mycha: no moje ryżowce się oswoiły bez problemu.. Gdzieś mam nawet fotkę, jak mi siedzą na ręce

Jak znajde, to wrzucę linka

Choć przyznaję, że samczyk bardziej się oswoił niż samiczka, bo ona sama na rękę z własnej woli nie przylatywała, tylko robiła to, co samczyk
A z tymi falistymi to chyba różnie bywa - jedne dają się oswoić, inne nie.. Tak mi się wydaje, bo widziałam dużo oswojonych falistych, ale widziałam też zupełnie dzikie... O.o Być może z ryżowcami, jak i z innymi ptaszkami też tak bywa... Słyszałam nawet, że nie wszystkie szczury dają się oswoić...
Agata: moje latały po pokoju, zresztą zdjęcie samiczki było robione właśnie podczas takich lotów na wolności

Teraz w ogóle kupiłam większą klatkę, do celów hodowlanych. Poza tym przeprowadziłam się i musi minąć trochę czasu, nim zacznę znowu ptaszka (samczyka..) wypuszczać, bo nie zna jeszcze za dobrze pokoju...
Co do szczurci, to dziękuję bardzo za słowa uznania
Z tym, że to husky zapewne i pewnie mi będzie bieleć. Ja się pogodziłam z takim obrotem spraw i mi to nie będzie przeszkadzać. W razie czego robię jej dużo fotek

Będzie dokumentacja fotograficzna jej metamorfozy
Pozdrawiam serdecznie
Plei.
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 7:02 pm
autor: Agata.
To dobrze, ze lataja. Bo ja juz sie spotkalam z przypadkami, ze pewne osoby nie wypuszczaly z klatki swoich ptakow caly czas. Przez to staly sie one osowiale. Ale coz... Rozni sa ludzie....
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 7:40 pm
autor: ania85
ja już wcześniej w którymś poście opisywałam moje papużki... miałam dwie faliste - zieloną i niebieską i co do ich oswojenia to mogę powiedzieć, że zielona była super spokojna, przyjazna i miła, natomiast niebieska była diabłem w przebraniu

Kompletnie dzika i niesympatyczna :?
była w związku z tym skazana na siedzenie w klatce - inaczej nie dałoby się jej złapać 
Więć generalnie jak dla mnie to tak 50/50 z tym oswajaniem

Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: śr sie 04, 2004 9:52 pm
autor: olka
Strasznie fajne zwierzaki!!! :-)
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: czw sie 05, 2004 6:28 am
autor: krwiopij
slodkie zwierza...
ja tez bardzo lubie weze... poki nie trzeba ich karmic... :?
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: sob sie 07, 2004 8:19 pm
autor: Pleiades
Krwiopijka

Co do węży

Jak koleżanka przyniosła raz na uczelnię swoje 2 węże zbożowe, to cały wykład tuliłam jednego do siebie i nie chciałam się odczepić

Przepiękne stworzonko

Co do karmienia, to niestety taka jest natura węży

Ale jest nadzieja, bo coraz więcej właścicieli stara sie przyuczać swoje węże do zjadania martwego pokarmu. Niektóre to nawet podobno wołowinę jedzą i inne bezpostaciowe pokarmy zwierzęce.
Poza wężami uwielbiam też pajączki i inne "dziwne" stwory, na myśl o których inni dostają gęsiej skórki
Zapomniałam dodać, że rok temu prowadziłam w domu hodowlę mączników

Najpierw kupiłam larwy dla ptaków, ale one nie chciały tego jeść, więc dla samej przyjemności pobawiłam się w hodowlę. Chyba doczekałam się dziesiątego pokolenia, ale musiałam przerwać hodowlę, bo pokarmem dla mączników zainteresowały się ohydne mrówki faraona, których nie cierpię, a których pełno u nas w blokach.. Brrr...... :evil:
No trudno, ale co sobie poobserwowałam te ciekawe chrząszcze, to moje

Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: sob sie 07, 2004 9:17 pm
autor: krwiopij
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: ndz sie 08, 2004 9:39 pm
autor: Pleiades
Dzięki za linki

Śliiiczne są te Twoje pajączki

Szkoda, że ta pierwsza pajęczyca umarła

Bardzo mi przykro, bo piękna była... Mam nadzieję, że nowa pociecha ma się dobrze ?
Pozdrawiam
Plei.
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: ndz sie 08, 2004 10:23 pm
autor: krwiopij
dziekuje za troske...

na szczescie moje malenstwo trzyma sie dobrze i mam nadzieje, ze niedlugo bedzie przechodzila wylinke...

Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: pn sie 09, 2004 11:24 am
autor: Pleiades
No to życzę powodzenia małej w wylince !
Kurczę, pajączki to naprawdę fascynujące stworzenia ! Wszystkie mi się podobają, nawet te nasze, "domowe" ! U mnie w domu pajączki mają azyl - zakazałam ich zabijania lub wyrzucania na dwór, chcę, żeby zyły sobie w łazience. Znakomicie tępią te szkodniki, mrówki faraona :E Mam naprawdę w łazience wspaniałe okazy

Cieszę się z tego, że u mnie dobrze im się żyje
A wracając do ptaszków... Kurczę, mam problem.. Chcę dokupic samiczkę do mojego samca, ale to jest niestety gatunek z listy CITES i potrzebuję na niego papiery.. Mówię Wam, jakie przeboje mam ze sklepami zoologicznymi

Nic, tylko się powiesić

Po prostu masakra... :/
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: pn sie 09, 2004 1:50 pm
autor: krwiopij
ja papiery na zwierzaka widzialam tylko raz w zyciu - w sklepie w centrum handlowym... wszedzie indziej pukaja sie w glowe, jak o dokumenty sie zapyta... :roll:
Moje ptaszki i inne - jest więcej fotek - str. 2 !
: pn sie 09, 2004 7:23 pm
autor: lajla
no wlansie ja tez cierpie na chorobe pajczkowa

i mam nadzeje ze cos takiego niedlugo sie u mnie pojawi choc jedyna osoba w domu jestem ja wiec bedzie ciezkow bo mam pokoj z siostra ktora tym poomyslem zachwycona nie jest
a szczurka masz slicznego ptaszki rowniez

ja myslam zeby sobie kupic cos takiego tylko bokojada one chyba sa podobnej welkosci
mycha ogladalam program o papuzce falistej ktora nie opuszczala wojej pani na "krok"
