szczury.org

Dziś rano wziąłem na ręce Szyszkę. Miałem na sobie czarne ciuchy. Po ok 20 min zabawy zauważyłem, że mam na spodniach włosy ogonka. Nie dyżo ale zauważalną ilość. Przejrzałem jej skórę i nie zauważyłem żadnych zmian.

Więc pytanie: linieje, czy w poniedziałek do weta?
Aha jeszcze jedno. Na oko szyszka ma 3-4 miesiące. Więc może jeszcze zmienia kolorek?

Wszystko zależy od ilości włosów, szczury generalnie przez cały rok gubią sierść, więc jeśli jest to niewiele, to nie ma czym się martwić. Jeśli jest ich sporo, to można udac się do weta i zbadać cebulkę włosa itp.

Mi się wydaje, że to całkowicie normalne, po prostu na innych ciuchach tego nie widzisz . Mój szczurak ma rzadko zmieniany śpiworek, bo nie sika w niego, więc po miesiącu w środku zbiera się naprawdę sporo kudłów . A szczurak ma już rok i kolorku nie zmienia . Pozdrawiam!

no ja zauwazylam dzis ze moje maluchy zostawiaja duzo klakow na mnie i na szmatkach ktore wzielam do prania :/ fakt ze zmieniaja kolor ale czy moze szczurki zmieniaja siersc na zime?....co do badania cebulki wlosa to ciekawe jaki wet by sie w to bawil :|

jagas, szczury przez cale zycie gubia wlosy, ale w okresie jesieni i wiosny linienie nasila sie - po prostu zmieniaja siersc na zime a pozniej na wiosne (brawo pani_rotten! ).

U moich agutkow akurat zaczelo sie mega-linienie co nawet sklania mnie do wyczesywania ich futerka uhm... szczotka do tapicerki :hihi: ktora jest mieciutka i super wyczesuje te luzne wlosy Oczywiscie mozna zakupic podobne szczotki przeznaczone do pielegnacji kociego futerka o ile masz zamiar rowniez bawic sie w takie wyczesywanie

Polecam tez owa szczotke do sciagania klaczkow z ubrania no i oczywiscie tapicerek

dzięki. uspokoiliście mnie. włosów jest mało. widać tylko na czarnych spodniach

ja uzywam takiej malej szczoteczki...dla dzieci albo dla lalki maluchy chyba juz sa na tyle duze ze zobacze czy lubia wode, czas zaczac je przyzwyczajac ze co jakis czas bedzie ich czekala mala kapiel zeby zmyc z nich te zapaszki w ktorych lubuja sie spac a do klaczkow na ubraniach to swietne sa takie na rolce jakby tasmy klejace, jak sie zuzyje to sciaga sie i pod spodem jest nowa

pani_rotten, hihihi Znam te rolki z tasma klejaca, ale u mnie to bym musiala non stop kupowac nowe :lol: Kiedys mozna bylo dostac takie rolki powlekane klejaca guma, ale ostatnimi czasy jakos zniknely z rynku :roll: A byly super, bo mozna bylo te gume myc i po umyciu rolka byla jak nowa.

jagas, don't worry, masz nas a my Tobie doradzimy

Mój agutek też gubi włosy, na tle jasnego biurka bardzo to widać.
Nie wiedziałam, że ogony zmieniają futro na zimę??

Mam pytanie, może nie za bardzo do tematu: co mogą oznaczać białe plamki na ogonie??? (jak Okruch był malutki, nie było ich)

[quote="WildMoon"]Kiedys mozna bylo dostac takie rolki powlekane klejaca guma, ale ostatnimi czasy jakos zniknely z rynku A byly super[/quote]

Oj były i nie wiem czemu nie ma...też mam takie z taśmą jednorazową, ale strasznie szybko się zużywają. :roll:

[quote="sopocianka"]co mogą oznaczać białe plamki na ogonie??? (jak Okruch był malutki, nie było ich)[/quote]

A czy one są wypukłe? Czy może ogon ma poprostu różne odcienie - brudu? ":lol:

pewnie to nie sa biale plamy na ogonie a poprostu wiekszosc lusek pozolkla czyzby skutki sypiania w toalecie

Żartujecie, więc to chyba nic groźnego. Mam jedną hipotezę: kiedy człowiek je za dużo słodyczy pojawiają mu się białe plamki na paznokciach (ja mam je przez całe życie :lol: ), może więc Okruszek ma to samo.... (ostatnio zjadł pół kawałka ciasta, które znalazł na biurku... )

Plameczki są dwie lub trzy białe, nie pożółkłe, nie wypukłe... i naprawdę przypominają te z moich paznokci! :lol:

hmmm....zastanawiam sie czy ma za malo/ duzo witamin lub wapnia...u ludzi plamki na paznokciach to za malo witamin

Chyba raczej za dużo niż za mało... (ostatnio go leczyłam na przeziębienie).

Spróbuj umyć ogon i zobacz czy plamek będzie więcej. Moim zdaniem to nic groźnego, ale obserwuj malucha.