Strona 1 z 1
					
				Uzalerznienie
				: czw sie 05, 2004 1:45 pm
				autor: KIRA ÂŁOBUZ
				Czy zauwarzyliście ze  mając 1 szczura chce sie zaraz 2 i nantępne tak samo z klatką coraz większe i większe . Ja zaczełam od jednego szczura i klatki 24x30x50 a teraz mam 3 szczury i klatke 66x38x100 , i juz mam plany przebudowy na 130 wysokośći
			 
			
					
				Uzalerznienie
				: czw sie 05, 2004 5:26 pm
				autor: myszka
				Ovczywiście,że zauważyłam 

Zaczełam od 2 szczuró a teraz mam 3 i ciągle mi mało..ale staram się opanować tą" chcicę" bo wiem, że nie obdażę tylu szczurków jednakowym uczuciem, i nie potrafiła bym się niemi dobvrze zaopiekować.
Co do klatki to też parę razy zmieniałam, a teraz myślę o wolierze 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: czw sie 05, 2004 5:59 pm
				autor: Effka
				no chyba mnie tez wzielo bo zaraz jak przyjade z wakacji (jurto wyjezdzam) to ide uratowac jakiegosz szczurka a dokladnie szczurzyczke ze sklepu zoologicznego:)) 
pozdrawiam pappa   
 
zapoamnialam moj brat mnie namawia na zrezygnowanie z klatki i zrobieniu woliera 

) kusi mnie ta mysl ale jscze nie jestem pewna wiez ze jak cos to bedezie mi musial pomoc 

)
łącze / własne posty można edytować
nie trzeba pisać jednego pod drugim
mod. 
			
					
				Uzalerznienie
				: pt sie 06, 2004 8:34 pm
				autor: sara
				oj, tak 

 , wieksza klatka nie zmiesci mi sie juz w pokoju (jest malutki a klatka 80x80x50) a teraz mieszka w niej juz tylko weena, a nie chce staruszce fundowac dodatkowych nerwow, wiec opanowywuje chec dokupienia kolejnych ogonkow  

 , 
ale caly czas ogladam klatki i je w mysli urzadzam 

  szczury tez ogladam 
 
  
 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 7:10 pm
				autor: PALATINA
				Ja zaczynalam od jednego, a mam 5!!!
			 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 7:23 pm
				autor: ania85
				[quote="PALATINA"]Ja zaczynalam od jednego, a mam 5!!![/quote]
podpisuję się pod tym obiema rękami 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 7:50 pm
				autor: lajla
				ja hmm zaczynalam tak jak kady od jednego (nastepnego dnia pojawil sie drugi) ale w moim zyciu przeszlo 7(2 znich niestety mieszkaly u mnie 2 dni) szczurow i mam floyda caly czas mysle zeby miec jeszcze jednego szczura (jednego tak naprawde hccialm bym miec jeszcze 4 ale rodzina) jak mialm 3 szczury w domu (niunie,maje i emilke) tez bylo mi malo i mazylam zeby rozmnozyc niunie aby miec wiecej szczurow... teraz maialm bym 2 szczury gdyby pink nie zdechl 
ale mam juz plany na przyszlosc... moj pokoj z pokojem rodzicow lacza drzwi... te drzwi przebudowalismy na szafe... ale ja juz mam plany przebudowac ja na klatke i trzymac tam z 20 ogonow (mieszkam w kamienicy wiec byla by to bardzo pokazna kaltka) mam jeszcze jedna szafe  jeszcze wieksza tam tez mam plany zrobienia klatki w ktorej bede tzrymala kolejne 20 szczurow (choc zmiensilo by sie tam ich wiecej) wiec w jednej by byly samiczkiw  drugiej samce 

) heh i zrobialm bym w  tym pokoju poprostu szczurzy pokoj mam plany znalesc super jakis konar porozwieszac liny zrobic pulki i hamczki kryjowki korytarze (heh caly pokoj zasrany i obsikaniy no coz czego sie nie robi dla sowich uzaleznien 

 ) ale co do klatki spelnialm swoje marzenie sama zbudowalam klatke (no dobra.... tata dzrwi zrobil 

 ) choc teraz chec zeby ona byla wieksza wieksza 

) w ogole gdyby nie siostra to floyd bylby zamykany tylko w nocy... musialam zrobic tak zeby floyd nie wchodzil na jej lozko i zbey do szafy niewchodzil... a on tam tak lubi na nasszych ubraniahc lezec i takw  tedy rozkosznie wyglada 

  no ale coz
mam w glowie plan szczurzego imperium :lol: 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 7:53 pm
				autor: ania85
				lajla - ale jak to wszystko już zrealizujesz, to będe mogła do Ciebie przyjechać :?: będę :?: 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 8:03 pm
				autor: lajla
				jasne jasne 

 moje drzwi sa zawsze dla was otwarte aby podziwiac mojego szczurasa i jego klatuszke 
 
a jelsi bede miala takie imperium hihi to jeszcze chetniej bo bedzie sie czym chwalic 
 
 
 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 8:09 pm
				autor: sachma
				hehe mysle ze tak jest zawsze.... ja rowniez mam jednego szczurka... ale strasznie chce miec wiecej... plany na klatke rozbudowe klatki musialam przesunac, z braku funduszy, ale to niedlugo powinno sie zmienic  

  jesli tylko bede miala miejsce bede miala 4 szczuraski   

 ale to maksimum... wiecej nie chcialabym miec..
 
			
					
				Uzalerznienie
				: sob sie 07, 2004 9:21 pm
				autor: krwiopij
				ja zawsze marzylam o jednym... takim kochanym, jedynym, z ktorymmoglabym zlapac wspanialy kontakt i na ktorym moglabym calkowicie sie skupic... zawsze pragnelam nawiazac ze zwierzakiem gleboka wiez... ale szczury nie lubia byc samotne... wiec moje niesmiale marzenia poszly w cholere, zeby w malym stadku moje ogonki czuly sie szczesliwsze... 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: ndz sie 08, 2004 4:24 pm
				autor: roenna
				heh swięta prawda 

 dzisiaj kupiła Carrie a jeszcze w tym tygodniu planuje kupić jej wspołlokatorke 

 Jestem uzalezniona 

 
			
					
				Uzalerznienie
				: wt sie 10, 2004 3:49 pm
				autor: PALATINA
				A ja czasem mam przebłyski rozumu i wtedy marzy mi się mieć w przyszłości tylko 3 szczurki - chłopaków: koniecznie jeden albinos!
Kiedy byłam z Beniusiem w Świnoujściu, to calutki czas byliśmy razem - Beniuś na ramieniu lub śpiący w plecakiu; Beniuś w restauracji, w kinie, na plaży, w pociągu, w autobusie, na promenadzie, w sklepie z butami, w Empiku... Wszędzie razem! To było niesamowite!!!! Tęsknię do tego, chcę tak dalej - to chyba takie marzenie, jak Twoje Krwiopijko!
Tylko, że teraz Benjamin znów siedzi w klatce z Marciem, a ja wchodzą do pokoju nie wiem, czy wypuścić z klatki kolorowe (dziewczyny i Antosia), czy albinosów...!?
Nie mam dla każdego tyle czasu, ile bym chciała mieć!
No i przyłapuję się na tym, że niektóre szczurki kocham bardziej niż inne - Marco jest moim wielkim ulubieńcem i jemu poświęcam najwięcej czasu...
Mam żal do siebie o to, ale...
Najlepszy kontakt mam z laboratoryjnymi albinosami!
Tak samo było z Bonifacym, gdy żył!
Podobnie jest z psami.
Całe dzieciństwo tylko jeden, bo tak powinno być w porządnym domu, zdaniem mojego taty. Owszem pies być musi, ale jeden!!!
Teraz u rodziców jest mój stary pies (kocha moją mamę bardzo, więc nie miałam serca ich rozdzielać), a u mnie w mieszkanku są dwa psy (niedługo zamieszka ze mną koleżanka z 3cim psem, a teraz Mika rodziców też chwilowo jest u mnie)!
Cieszę się, że mam tyle psów -chciąlabym jeszcze kilka (greyhunda, whippeta, bergamasco, bulteriera...), ale czasem wychodzę na spacer tylko z jednym i rozkoszuję się sytuacją, w której smycze się nie plączą, nie jestem ciągnięta w różne strony na raz...
To jednak fajnie mieć tylko jednego psa...
			 
			
					
				Uzalerznienie
				: wt sie 10, 2004 5:18 pm
				autor: jokada
				Teraz gdz Olaf jest przeziębiony stwierdziłam że cztery szczury to dla mnie za dużo  :roll: 
nie jestem w stanie poświęcić tyle czasu ile powinnam (zwłaszcza jak jedna klatke, w razmach izolacji Olafa musiałam wynieś do kuchnie)
oczywiście czasem mam takie przebłyski,że chciałbym mieć ich więcej, 
ale chciałbym mieć tez inne warunki - czyli pokój dla szczurów, gdzie nie będą musiały być pozamykane w klatkach
docelowo - chciałby mieć dwa szczury- wykastrowane samce, lub jednego wielkiego albinosa 
 no i coraz cześciej chodzi mi po głowie myśl o psie (białym bulterierze) jeżeli zdarzyło by się że mieszkałbym z jakims facetem, który by nie pracował tak jak ja, czasem po 14 godzin
no i coraz cześciej chodzi mi po głowie myśl o psie (białym bulterierze) jeżeli zdarzyło by się że mieszkałbym z jakims facetem, który by nie pracował tak jak ja, czasem po 14 godzin 
			
					
				Uzalerznienie
				: wt sie 10, 2004 5:46 pm
				autor: PALATINA
				Musisz poznać mojego Benjamina (no i Marca też) - to dopiero ogromne albinosy!
Zakochałam się już w takich i zyć beż dużego albinosa bym nie mogła!
A docelowo chciałabym trzy szczurki, nie dwa, bo chciałabym często jakiegoś zabierać na spacerki, a byłoby mi przykro, że drugi zostaje zupełnie sam - więc trzy sa oki!  :lol: 
Tylko, że mam 5 !? :roll: 
Ale w marzeniach wyobrazam sobie, że za kilka lat (oby moje obecne ogonki zyły baaaardzo dłuuugooo!!!!! ...bo je ubóstwiam!) będę miała:
Guliwera (albinos -najlepiej z laboratorium), Aldena i Trojdena.
Nie, żebym już chciała nowe szczurki.
Kocham obecne niesamowicie, ale tak sobie wyobrażam przyszłość...