szczury.org

W, które miejsce daje się szczurkowi zastrzyk??
Pytam z ciekawości..nie będę na moich eksperymentować ale wolę wiedzieć, bo może jak kiedyś udam się do weta to będę wiesdzieć czy on się zna czy nie :?
Słyszałam o psie, któremu wet źle podał zastrzyk i pies zmarł
więc wolę wiedzieć.

parszywek niektore dostawal w udko a niektore w kark

moja Amfetaminka miała tak samo - niektóre w udo, niektóre w kark. Z tym że jeżeli chodzi o ten, który dostała w udo - to miała po nim przez jakieś 3 tygodnie sparaliżowaną nóżkę Więc nie mam zbyt miłych wspomnień z tego typu zastrzykami - chociaż zdaję sobie sprawę iż najprawdopodobniej chodziło tu o niekompetencję lekarza, a nie miejsce zastrzyku.

i Olaf i Yasco dostawali w udo (podskórne zastrzyki)

Podskorne sa zazwyczaj w kark, w bok...
a domiesniowe w dupsko!

tyłeczek, udko , karczek... to zwyczjne miejsca.. moja rada i uwaga, najlepiej - jeśli szczurek ma dostać serię zastrzyków - zmieniać miejsce poza tym czasem po zastrzyku na skórze szczurka pojawia się "odczyn" to znaczy taki plackowaty strupek, sczczurek traci w tym miejscu sierść. na szczęscie taki odczyn to nic zlego, po prostu reakcja na zastrzyk i wynik drapania jeśli substancja wywołala swedzenie. nie nalezy sie martwić - potem ładnie odpada i sierść odrasta. :>

Można dodać, ze taki "odczyn" (mortwica) pojawia się chyba tylko po Baytrilu, ale o tym już była mowa...

no, nie zawsze... jesli szczurek jest uczulony, z gojeniem sie ranki i odrastaniem siersci moga byc problemy... wtedy najlepiej zmienic antybiotyk... ktos jeszcze wspominal o rozcienczeniu go woda injekcyjna w stosunku 1:1... podobno tez pomaga...

Podskórnie - najczęściej daje się w skórę uda lub [pupy, gdy szczuruyś jest bojaźliwy lub często kłuty - w bok (koło żeber) lub w kark (gdzie szczury mają najbardziej elastyczną skórę).

Domięśniowe - mięśnie udowe i pośladkowe.

Ja się nigdy nie spotkałam z zastrzykiem podskórnym w skórę uda/pośladków!
Widocznie weci maja różne przyzwyczajenia.
Sama robię zawsze w skórę boków lub grzbietu - w różne miejsca - W ciągu jednej kuracji nigdy 2 razy w to samo miejsce!

tak na zdrowy rozum, to podskorne chyba rzeczywiscie lepiej w kark robic... jesli zastrzyk zrobi sie szybko i sprawnie, to szczur nawet nie zauwazy - tam ma w koncu najgrubsza skore, jak juz wielokrotnie bylo mowione...

Z własnego doświadczenia - jak robi się zastrzyk w kark lub w bok - zdarza się, że szczur nawet nie piśnie podczas gdy dawali szczurom zastrzyki podskórne w tylną część ich ciałka - syczały, szarpały a nawet zdarzyło się, że szczur wyskoczył jak z procy, nastroszył się, wrócił się i chciał dziabnąć weta!
Jak macie możliwość - upierajcie się przy zastrzyku w kark lub w bok, mniej boli i mniej stresu.

Kiedyś byłam z śp.Majeczką na zastrzyku i wet nawet jej z transporterka nie wyjął - zastrzyk w kark (strzykawka insulinówka!!!).
Innym razem (szczur ten sam, zastrzyk ten sam, ale WET INNY!). Wet uparł się, że musi użyć grubszej igły (rozmiaru nie pamietam), bo wtedy szybciej wstrzyknie, a to najbardziej boli -nie samo ukłucie.
Rezultat był taki, że facet igłę ledwo wbił, Majeczka darła się aż mi serce pękało, a ja zrobiłam wetowi cholerną awanture, że się mądrzy, a i tak racji nie ma, tylko moje maleństwo na tym cierpi, że on wiedział lepiej niz ja!!! :evil:

Jeśli chodzi o podskórne to zazwyczaj w kark lub byle gdzie byle pod skóre, natomiast domięśniowe - w mięsień np. w udko.

Co masz przeciwko insulinówce?
Niektóre antybiotyki są bardzo gęste i bardzo trudno je podać cienką igłą, wtedy trzeba użyć grubszej( oczywiście trochę grubszej a nie najgrubszej z możliwych).