Strona 1 z 1

Axl [*]

: śr lis 10, 2010 11:58 am
autor: Ayu
Szkoda, że mój pierwszy wpis na tym forum znajdzie się akurat w tym dziale...

Kiedy wczoraj rano wychodziłam z domu wszystko było w porządku, Mały pił sobie wodę, biegał po klatce, zaczepiał współlokatora, jak zazwyczaj. Z kolei, kiedy wróciłam, biedaczek leżał bez życia na ściółce. Z kolei drugi, najwyraźniej zadowolony z takiego obrotu spraw spał sobie w najlepsze. Myślałam, że czymś się zatruł, że jakieś choróbsko znienacka Go zaatakowało... Ale dzisiaj rano podczas sprzątania klatki okazało się, że drugi ogonek ma całe łapki i nos we krwi. Morderca...

Axl miał 2 lata, był najweselszym, najufniejszym i najbardziej kochanym ogonkiem, jakiego miałam okazję u siebie gościć... Ciężko jest zacząć mówić o nim w czasie przeszłym, uwierzcie.

Obrazek


[*]

Re: Axl [*]

: śr lis 10, 2010 12:05 pm
autor: klimejszyn
[*] :(

Re: Axl [*]

: śr lis 10, 2010 12:30 pm
autor: AlexRothaar
Przykre... [*] :(

Re: Axl [*]

: śr lis 10, 2010 12:45 pm
autor: zuzka-buzka
Nie koniecznie to współlokator go zabił... Często towarzysze "posilają się" zmarłym kolegą...

Dobranoc Aniołku. [']

Re: Axl [*]

: śr lis 10, 2010 12:48 pm
autor: Freika
[']

Moja Ciri usnęła dziś rano.Trzymaj się

Re: Axl [*]

: pn lis 15, 2010 8:34 pm
autor: unipaks
[*] przykro mi z powodu śmierci maluszka...
drugi ogonek miał pewnie łapki i pyszczek czerwone od porfiryny , ze stresu i przerażenia po śmierci współtowarzysza

Re: Axl [*]

: śr lis 17, 2010 8:45 pm
autor: Jessica
[*] :'(