Kropek 09.2008r - 15.11.2010r
: pn lis 15, 2010 4:53 pm
Kropek 09.2008r - 15.11.2010r
Kropek vel Franca
Jedyny szczur, którego sie bałam... Po tym gdy mnie dziabnął stał sie straszny. Próbował gryźć przy każdej okazji, mocno i bardzo boleśnie.
I to nie pozwoliło mu dłużej żyć. Nawet teraz, przy tym paskudnym zapaleniu płuc był tak nieobliczalny, że nie było szansy wzięcia go do weta... Dostawał sumamed tydzień temu, który podziałał ale na krótko. O 17 miałam iść do weta go uśpić, był już konający i praktycznie sie nie ruszał, dał sie nawet wziąć na ręce. Umarł po 16.
Kropek vel Franca
Jedyny szczur, którego sie bałam... Po tym gdy mnie dziabnął stał sie straszny. Próbował gryźć przy każdej okazji, mocno i bardzo boleśnie.
I to nie pozwoliło mu dłużej żyć. Nawet teraz, przy tym paskudnym zapaleniu płuc był tak nieobliczalny, że nie było szansy wzięcia go do weta... Dostawał sumamed tydzień temu, który podziałał ale na krótko. O 17 miałam iść do weta go uśpić, był już konający i praktycznie sie nie ruszał, dał sie nawet wziąć na ręce. Umarł po 16.