szczury.org

Witam. Temat kieruje do osób zamieszkujących północną część Warszawy.
Sama tu mieszkam. Obecnie chodzę do tej kliniki weterynaryjnej. http://www.weterynarzamiculus.pl/
Do lek. wet. Małgorzata Wojtach.
Może ktoś zna i moglby sie wypowiedzieć na temat tej kliniki? Mi jest cięzko ocenić...
Jesli ktoś ma wiedze, czy tutaj na Bialolece znajduje sie jakas juz sprawdzona klinika, specjalista to prosilabym o informacje
pozdrawiam.

nie wiem jak "traktują "szczurki ale jedna z babeczek nie potrafiła zrobić zastrzyku dużemu psu;]
jak miałam kiedyś gryzonia to chodziła do weta na górke , na przeciwko Lidla, całkiem nieźle sobie radzili

o.O ....
toż to nawet ja bym potrafiła zastrzyk zrobic o.O

Ja mieszkam na Białołęce, ale do weterynarza jeżdżę tutaj, do doktor Ady Guzińskiej:http: //www.lupus-vet.pl/ To nie jest daleko ode mnie, a już nie raz mi pomogli w typowych i nietypowych sytuacjach u kilku szczurów i królika

Chciałam wszystkich przestrzec przed tym weterynarzem http://www.weterynarzamiculus.pl/
dokladniej to lek. wet. Małgorzata Wojtach. Niby specjalista od gryzoni, a.. brak słów...
Jezdzilam tam bo mialam najblizej i bylo w sumie ok, a dlatego, ze nigdy mi szczurki powazniej nie chorowaly.
Ostatnio moja Sisi dostała strupków na skórze. Zrobila badania zeskrobiny i wykluczyła pasożyty.. dostala antybiotyk na zapalenie skóry... stupki przeszly, ale dalej sie drapala.. na ostatniej wizycie tam powiedzialam, ze sisi ma jakby czkawke.. zignorowala to.
to mnie sklonilo jednak do wybrania sie do sprawdzonej weterynarz, poleconej przez użytkowniczke tego dorum. dr. Kaminskiej na ochocie. Powiedziala, ze pasozyty golym okiem widac, ze ten antybiotyk wczesniej w ogole był bez sensu.. no i jeszcze ze sisi oddycha brzusznie co wskazuje na wade serca.. na razie dostala leki i mam przyjsc wkrotce na ekg i rtg. takze jestem b. zadowolona. mozna powiedziec, ze dr Kaminska oraz użytkowniczka Pyl ocalily mojego szczurka jak i wszystkie inne szczurze stworzenia ktore w przyszlosci zamieszkaja pod moim dachem. Jestem bardzo wdzieczna i stanowczo odradzam tego weterynarza o ktorego sie wyzej pytalam.

W przyszlosci się rozejżę za jakims innym weterynarzem. nie omieszkam zorientowac się w tym co mi podałaś.. jak i czekam na kolejne wypowiedzi. teraz to przez ta pogode i tak musze jezdzic samochodem i tak.. wiec to wiekszej roznicy nie ma czy bialoleka czy ochota ;P

triplefive pisze:W przyszlosci się rozejżę za jakims innym weterynarzem. nie omieszkam zorientowac się w tym co mi podałaś.. jak i czekam na kolejne wypowiedzi. teraz to przez ta pogode i tak musze jezdzic samochodem i tak.. wiec to wiekszej roznicy nie ma czy bialoleka czy ochota ;P

Jedź do doktor Ady, do Lupusa (radzę tyllko zadzwonić wcześniej, czy będzie miała danego dnia dyżur i kiedy-rano, czy popołudniu): http://www.lupus-vet.pl/

Ok dzieki. Bede musiala zmienic weta wprzyszlosci, bo na ochote mam kawal drogi. Jednak tym razem już dokonczę leczenie u dr Kaminskiej