szczury.org

Mój szczurek od jakiegos miesiąca ciągle sie drapie. Ostatnio gdy poszłam do weterynarza na kastracje poprosiłam weterynarza aby go zbadał, nic nie wykrył.Po 4 dniach od wizyty drapał się częściej w wyniku czego wydrapał sobie małą rankę ok 2mm. Na następny dzień miał już jedną wielkości 2cm i druga wielkości 1cm. Poszłam do wterynarza on zbadał go czy nie ma świerzbu lub innej choroby skury. Badając go musiał zrobic mu trzecią ranę. Było wszystko ok zrobił mu sie strup (ale nadal sie drapał) Dzisiaj gdy zostawiłam go by sobie biegał po pokoju rozdrapał je, leci mu troche krew, ma rozwalone te rany. Jutro ide z nim kolejny raz do weterynarza ponieważ sie o niego boje. A co wy o tym myslicie? Czy może to spowodować że np trzeba będzie go uspiś? Okropnie sie martwię

Spokojnie, na pewno coś takiego nie spowoduje uśpienia. Najlepiej byłoby wziąć zeskrobinę naskórka do badania i wtedy bedzie wiadomo, co sie dzieje. Jest parwdopodobne, ze to świerzb, a szczurek sie mocno drapie, bo go to swędzi.
Nie chce mi sie wierzyć , ze wet zrobił rankę , no bo jak ...?
Ranki przemywaj rywanolem.
Skoro się drapie, to znaczy, że może mieć uczulenie- zmień ściółkę na ręczniczki papierowe . Jakiej używasz sciółki?

Aby się upewnić, że szczur nie ma pasożytów, trzeba pobrać zeskrobiny z naskórka i zbadać je pod mikroskopem. Nie da się tego zrobić "na oko". Macie we Wrocławiu polecanych wetów, np. Tomasza Piaseckiego
ul. Głogowska 2-4
tel - 71 790 14 99
godziny przyjmowania - 16-19 (w tygodniu), 10-14 (soboty)

pl. Grunwaldzki 45
tel - 71 320 53 25
godziny przyjmowania - 8:15 -10 (pn-pt)

Może udaj się do niego? Nawet jak nic nie wyjdzie na zeskrobinach, to warto podać maluchowi dawkę ivermektyny (ivomeku), następną po 10 dniach. Upieraj się przy tym, nie zaszkodzi mu to, a może pomóc. Ivermektyna ma bardzo szerokie działanie.

Może mieć również uczulenie na podściółkę. Jeśli siedzi na trotach, zmień np. na "żwirek" drewniany Chipsi Mais (mało pyli) lub spróbuj drobniutkiego kociego żwirku bezzapachowego, np. Benka, ewentualnie podściółkę bawełnianą.

Może też być przebiałczony, więc możesz mu ograniczyć podawanie białek na 2 tygodnie i obserwować, co się dzieje.

Paul_Julian pisze:Spokojnie, na pewno coś takiego nie spowoduje uśpienia. Najlepiej byłoby wziąć zeskrobinę naskórka do badania i wtedy bedzie wiadomo, co sie dzieje. Jest parwdopodobne, ze to świerzb, a szczurek sie mocno drapie, bo go to swędzi.
Nie chce mi sie wierzyć , ze wet zrobił rankę , no bo jak ...?
Ranki przemywaj rywanolem.
Skoro się drapie, to znaczy, że może mieć uczulenie- zmień ściółkę na ręczniczki papierowe . Jakiej używasz sciółki?

Wet zrobił mu rankę bo chciał wsiąść kawałek próbki pod mikroskop i nie wykrył świerzbu

O kurcze, biedactwo Myslałem, ż nie zauwazyłaś ranki i posądziłas o to lekarza, przepraszam.
Jak rozumiem, świerzb został wykluczony (badanie naskórka). To ja sie przychylam do opinii Nakashy, zeby iść do Piaseckiego.

Byłam wczoraj u weterynarza dostał sterydy i coś jeszcze, mam go do poniedziałku obserwować. Jeśli mu przejdzie to ma jakąś chorobę skórną jeśli nie to nudy i samotność Mam nadzieje ze to to drugie bo wtedy rodzice nie będą mieli wyjścia i kupią drugiego. Zobaczymy w poniedziałek

Tak czy siak powinniście ADOPTOWAĆ kolegę dla ogonka...

Nakasha pisze:Tak czy siak powinniście ADOPTOWAĆ kolegę dla ogonka...

Ja to wiem, dlatego mam nadzieje że to to drugie, moja mama już sie zgodziła jeszcze tylko tata

Zawsze mozesz powiedziec, ze to z nudów tak robił. Zestresowany szczur może sobie wygryzać futerko z nerwów czy depresji.

Kłamanie nie jest cnotą, ale o ile Twoi rodzice nie mają osobistego kontaktu z wetem, to możesz im powiedzieć, że stan szczurka wziął się z powodu choroby sierocej i stresu związanego z samotnością. W tym wypadku dobro zwierzęcia jest ważniejsze.

Wiesz, Nakasha, jest prawdą to, ze takie drapanie może sie wziąć ze stresu i choroby sierocej. Inne zwierzaki tak mają. A u szczurów stres może powodować natręctwa i nerwowe gryzienie. Nie tylko futerka, ale tez i innych przedmiotów. Mam u siebie znerwicowanego szczura i jak raz nie było jedzonka, to po pózniejszym powrocie z pracy zastalem 2 hamaki poszarpane w strzępy. Wczesniej sie to nigdy nie zdarzyło u żadnego z moich szczurów. Obgryzione rogi, dziur- tak. Ale nie strzępy.
Nie sądzę, zeby mama fatygowała sie zapytać weta. A na 2 idzie tyle samo karmy i tak samo smrodzą

Wiem, chodziło mi o to, że nawet jeśli to przyczyna somatyczna, to i tak można powiedzieć, że powodem był stres. Przyświeca temu szczytny cel.

Witam, nie chcę zakładać nowego wątku więc piszę tutaj.

Mam szczurka od 3 tygodni, biedny maluch najpierw był tydzień na lekarstwie na przeziębienie, później tydzień na antybiotykach. Od 3 dni strasznie się drapie, na karku i kawałek za uszkiem zrobił sobie już rany (przed wczoraj na karku, wczoraj za uchem) - chyba ze względu na to, że jest w tych miejscach mniej obdarzony futerkiem. Na reszcie ciała też się drapie, ale te rany mnie martwią. Nie wiem co to właściwie może być. W pierwszy dzień chyba dostał coś na świerzb.

Ps. Nie ma trocin, tylko cat's dream

idż do weta jeszcze przd świętami. maluch powinien dostać ivermektynę (na kark) i potem za klika dni znów powtórzyć. po 2 dniach od zakropienia wymyj dokładnie klatkę i pokój, gdzie szczurek chodził, żeby szczurek znów się nie zaraził. to pewnie świerzb albo inne paskudztwo, które zabije ivermektyna. wet może też dać steryd, żeby szczurek mniej się drapał, bo to bardzo uciążliwe