szczury.org

Kupiłam dziś w markecie pakę granulatu PINIO do klatki, nie doczytalam, ze podłoże wykonane jest z drewna drzew iglastych aaa słyszalam, ze moze byc szkodliwe dla szczura? oddac dla kota czy mozna uzywac??

Mozesz używać. Wiekszosc zwirków drewnianych jest z iglastych, niestety.
Jesli zauważysz jakieś kichanko, drapanie się , to wtedy trzeba spróbować jakiś inny. Może pylic troche , ale większość pyli Musisz poobserwować.

do tej pory szczurek mieszkał w trocinkach i recznikach papierowych, nie zauwazyłam objawow alergii ale lepiej dmuchac na zimne. Całe szczescie, ze jego siuski nie śmierdza ale to może kwestia młodego wieku

Ty masz chyba dziewczynkę , babskie siuśki tak nie śmierdzą. Pinio na pewno będzie lepsze od trocinek Ręczniczki papierowe sa najlepsze.

Najlepiej będzie jak zaadoptujesz mu towarzysza.
szczury to zwierzęta stadne.

no pewnie,że najlepsze;) małej się podobają i wszystkie znosi do spanka a że teraz dosyć chłodno mam w mieszkaniu kupiłam taki milusi polarowy szaliczek dziecięcy i pół dostanie w kawałkach do pojemniczka w którym śpi a z drugiej połówki powstanie hamaczek

szczurzyca. pisze:Najlepiej będzie jak zaadoptujesz mu towarzysza.
szczury to zwierzęta stadne.

Wiem, że przydałaby się towarzyszka ale mała musi troszkę poczekać. Po pierwsze chcę być w 100% pewna płci żeby uniknąć niespodzianek w przyszłości. Po drugie trzeba jeszcze taką towarzyszkę znaleźć Malutką kupiłam od faceta w sklepie akwarystyczno -wędkarskim miał ich ze 100 i to na zapleczu - trzyma pewnie dla miłośników węży i po tym maluszku deptały dorosłe szczury zrobiło mi się jej szkoda. Było tam jeszcze dużo innych małych szczurków ale ten był najmniejszy. Także nie chcę już szczura od niego już zrobiłam błąd,że sobie zarobił na mnie a wiadomo jak jest popyt to będzie nadal handlował szczurkami I tak cud, że szczurek jak na razie zdrowy.
W zoologicznym kupować nie chcę, zresztą widziałam w jednym tylko, gdzie akurat trafiłam na karmienie szczurków - kebabem brak słów. Najchętniej zaadoptowałabym jakiegoś malucha. W moim mieście jest pani, która hoduje szczurki ale planuje miot dopiero za 2 miesiące więc może wtedy mała dostanie koleżankę

Drugą sprawą jest klatka, ta którą mam aktualnie nie nadaje się na 2 szczurki. Kupiona na szybkiego i przyznam zupełnie bezmyślnie. Na razie to dla szczurka jest ogroomna, ale jak urośnie to nie wiem czy nie będzie za mała, ma 2 plastikowe półeczki(jedną wyjmę i zawieszę hamak polarowy , wysoką kuwetę i duże drzwiczki - to z plusów. Minusem jest wymiary 50/50/30 na 2 szczurki samice to mało. Ewentualnie dokupię klatkę pododnej długości i sprobuję połączyć. Może uda się upolować dużą używaną.

Postaram się wstawić zdjęcie może doradzicie co by z nią wykombinować

zdjęcia klatki

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb9 ... 88e6f.html

Najchętniej zaadoptowałabym jakiegoś malucha. W moim mieście jest pani, która hoduje szczurki ale planuje miot dopiero za 2 miesiące więc może wtedy mała dostanie koleżankę [/quote]
Upewnij się, że to nie jest pseudohodowla! na forum masz nazwy prawdziwych hodowli. szczurzyczkę możesz adoptować też z forum, a transport się zawsze znajdzie, niekoniecznie PKS i PKP. i kup większą klatkę lub połącz z inną.

Tak odpowiadając na pytanie - ja stosuję Pinio wymieszany z niewielką ilością trocin bukowych. Chłopaki nie kichają i nie maja innych niepokojących objawów - a zatem z naszego doświadczenia - polecam.

właśnie kupiłam żwirek Pinio taki zielony.10l za niecałe 16 zł w Animalia.Cena dobra.Oby żwirek się sprawdził.Teraz mam Pet's Dream i jest ok ale tamtel się leoiej opyla.A w miejscu gdzie spią daję ręcznik papierowy,który muszę codziennie rano wymieniać,bo małe szczochy pod siebie sikają i tak śpią w tym jak ktoś ma sprawdzony i niedrogi żwirek to dajcie cynk.

uzywalam pino i moja malutka dorobila sie pasożytów na skorze, weterynarz powiedziala ze najprawdopodobniej od sciolki sie robale wziely.. 100% nie ma.. no ale..

No i niestety odrzuciliśmy żwirek Pinio oraz trociny, pomimo że były bukowe. Chłopaki zaczęli się drapać i udaliśmy się do Alvetu. Dr Gałganek poleciła zamienić podłoże na papierowe ręczniki oraz powiedziała, że Pinio jest zbyt pylącym żwirkiem. Zatem narazie moja pozytywna opinia o Pinio jest cofnięta.

numiko pisze:No i niestety odrzuciliśmy żwirek Pinio oraz trociny, pomimo że były bukowe. Chłopaki zaczęli się drapać i udaliśmy się do Alvetu. Dr Gałganek poleciła zamienić podłoże na papierowe ręczniki oraz powiedziała, że Pinio jest zbyt pylącym żwirkiem. Zatem narazie moja pozytywna opinia o Pinio jest cofnięta.

Super, właśnie go kupiłam. :x

Borówko daj ogłoszenie ze odsprzedasz komuś kto ma kota. Może znajdzie się ktoś chętny.