szczury.org

Najukochańszy alfa... Dowiedziałam się o tym niedawno od Katarzyny, u której Edziu zamieszkał po rozpadzie poprzedniego stadka.
Najprawdopodobniej to było ostre zapalenie mózgu.

[*] dla kochanego miziaka, niech stepuje sobie za TM (jak to potrafił robić, filmik niżej), niech mu nie zabraknie płatków kukurydzianych, dropsów i innych przysmaków...

Edziula, nigdy Cię nie zapomnę.

http://www.youtube.com/watch?v=183Y3AD3_cM

Teraz juz tupta sobie dla innych...

Tak, niestety odszedł od nas szczurzy król
Jestem szczęśliwa, że mogłam go poznać i każdy, kto choć chwilę z nim przebywał czuł respekt i sympatię, takimi oganami jak Edek powinno się leczyć szczurzą fobię.
Wszyscy go uwielbiali. Wypadał bardzo korzystnie przy moich dwóch - przychodził wołany po imieniu, zawsze się przytualł i garnął do człowieka.
Jest mi bardzo smutno, nie tylko mnie, ale wiem, że teraz przynajmniej nie cierpi, a ograniczenia wyniakające z choroby już mu nie przeszkadzają.
Wierzę, że zasiada na swoim niebieskim tronie i dogląda nowego, błękitnego stadka.

Edku, mam nadzieję, że nie było Ci u mnie i źle. Trzymaj się tam i czekaj na kolejne spotkanie, a my tymczasem będziemy tu tęsknić - my, czyli ogromna rzesza Twoich wiernych ludzkich i zwierzęcych, fanów!

[*][/b]

(*)

[*]

[*]

Przykro mi.

[*]

dla Edka
[^]

[*] dla Edzia

[*]

Edek [*]