szczury.org

Nie wiem gdzie umieścić ten temat więc zakładam osobny wątek.
Elvisa (ok 1,7 roku) ma od paru miesięcy napady "czkawki". Początkowo, po zapoznaniu się z opinią uczestników forum, myślałam, że to nic takiego. Zauważyłam, że ma je dwa razy na dzień, rano i wieczorem (może i częściej ale zawsze od 10 do 19 jestem w pracy, więc nie mogę tego sprawdzić.
Zaczęły mnie one niepokoić i zdecydowałam się na zrobienie jej prześwietlenia, które dołączam. Pani weterynarz stwierdziła powiększone płuca i powiedziała, że przyczyn może być wiele, dostała Furoxemid na tydzień dwa razy dziennie, Prililum raz dziennie przez 2 tyg. i Baytril, też przed 2 tyg.. Po tygodniu, z powodu braku zmian stwierdzonych na podstawie moich obserwacji, skłoniła się w kierunku alergii i przepisała Prednizolon. Jutro jedziemy znowu na kontrolę, choć zmian nie ma, Elvisa dalej ma regularne "czkawki" podczas których serce jej bije, jakby miało wyskoczyć.
Moje pytanie odnosi się do zdjęcia, może ktoś się zna i powie, co tam widać, czy płuca są powiększone i czy ktoś się kiedyś spotkał z taką chorobą.
Dziękuję.

Nie potrafię dodać zdjęcia (jest napisane, że: Przekroczono maksymalną przestrzeń na dysku zajmowaną przez załączniki.), postaram się jutro coś z tym zrobić.

Zdjecia można dodać tylko za pomocą stron takich jak fotosik.pl itp.

a dałabyś radę zrobić filmik tych czkawek? bo ja nie jestem pewna czy moje rozumienie czkawek jest takie samo, jak Twoje...
znalazłam z resztą w necie i dla mnie czkawka to jest coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=Bg06dG0L ... re=related

no i jeśli to jest częste, to to jest infekcja górnych dróg oddechowych, stąd na rtg wyszły powiększone płuca. te leki, które dostała powinny pomóc, bo to pewnie myko. tylko pytanie- jakie dawki? jeśli choroba nie mija, powinna dostać baytril wysoką dawkę razy dziennie w połączeniu z doskycykliną też razy dziennie, ta kombinacja zwykle leczy wszytskie syfy. szczególnie, jeśli szczur dość dobrze czuje się ogólnie. więc może tego spróbujecie? bo czasem sam enro czyli baytril nie wystarcza.
ewentualnie można jeszcze spróbować oksytetracyklin, ale to łagodniejszy antybiotyk, ale też działa na myko. u moich labiśków non stop chorych te leki dawały dobre skutki.

z rtg niestety nie pomogę, bo się nie znam:(

znalazłam z resztą w necie i dla mnie czkawka to jest coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=Bg06dG0L ... re=related

Dokładnie tak samo, jak szczurek z filmiku.
Atak trwa około minuty, dwóch, zawsze gdy mała leży spokojnie, po wstaniu, bądź dłuższym mizianiu, jak ją wystraszysz to "czkawka" przechodzi na chwilkę ale zaraz potem wraca.
Przez tydzień Elvisa brała Furosemid: 1.00 ml. dwa razy dziennie (1.4 tabletki rozpuszczona w 7ml. wody)
Drugi tydzień już Prilium: 0,05 (75mg) raz dziennie
i Baytril: 1,8ml (2,5%) raz dziennie
oraz od tygodnia Prednizolon: 1 tabletka.

RTG można wysłać do dr Wojtyś , do Ogonka.

http://www.ogonek.waw.pl/lekarze.html

NIe wiem czy te płuca sa powiększone, ale wydaje mi się , ze są "zawalone", widac , ze jedno jest ciemniejsze. Pierwszy raz widzę taki rzu zdjęcia, moje miały robione z boku.
Jeśli masz możliwośc zrobić większy skan- zrób i podeslij do dr Wojtyś, wraz z opisem, dawkowaniem itd.

jesteś pewna z tym baytrilem? 1,8 ml?? chyba, że masz na myśli, że tyle dostała łącznie przez cały czas. raczej spróbowałabym tego ołączenia, o ktorym pisałam wyżej. wtedy tego 2,5% baytrilu daje się razy dziennie ok 2 kreski insulinówki (około, bo zależy ile szczur waży- 0,2 ml na kg ciała szczura).
i jeszzce jedno- jak podawałaś jej leki? w jedzonku, tak że byłaś pewna, że zjadła całą dawkę czy w poidełku?

O jejku, przepraszam, tak mnie zdenerwowała ta wiadomość o myko, że ręcę mi się trzęsą, miało być 0,18 ml., a podawałam jej w jedzonku, tak że jestem pewna że wszystko ładnie wylizała. :-)
Jutro jedziemy na kontrolę, bo lekarka ostatnio powiedziała, że to może być uczulenie na ściółkę albo co innego. Od tygodnia Elvisa ma już tylko szmatki, a ataki ciągle są, od paru dni ograniczamy białko, groszek, orzechy i inne przysmaki i nic.
Zobaczymy co powie nasza lekarka jutro.

Na wizycie lakarka osłuchała Elviskowe serducho o stwierdziła, że w normie. Z racji braku poprawy lecimy dalej z Prilium jeszcze przez tydzień, Prednizolon 10 dni, odstawiliśmy Baytril ale doszedł Betamox (40mg), jedna tabletka dwa razy dziennie przez 10 dni.

jeśli to myko, to betamox czyli amoksycyklina nie pomoże, bo na myko nie działa. ale może akurat...

Nasza lekarka nie mówiła nic o myko, podejrzewa prawdopodobnie alergię. Mała od dwóch dni nie "czka", nie wiem czy to czyjaś zasługa, czy też może tylko okres przejściowy. Lekarka powiedziała, że jak ta kombinacja nie zadziała będziemy ją inhalować, mówi że ma taki specjalny sprzęt. Póki co cieszę się, że od dwóch dni cisza i jednocześnie martwię ilością lekarstw jakie Elvisa musi zażywać. No ale co mi zostaje. Wysłałam maila do dr Wojtyś, jak Paul_Julian zaproponował i czekam na wieści.

Wczoraj skończyliśmy branie lekarstw, Elvisa już od jakiegoś czasu nie "czka". Za tydzień kolejna kontrola, mam nadzięję, że wypadnie pomyślnie. Nie dostałam odpowiedzi na maila, więc póki co dalej nie wiem jak ta jej zdjęcie rentgenowskie. Jestem jednak pozytywnej myśli.
Dziękuję wszystkim za pomoc.