szczury.org

Wyniki sekcji mojej Nicponii wykazały gronkowiec.
Nicponia miała 1 rok i 10 miesięcy, USG w wakacje zdrowe, nigdy nie przyjmowała żadnych leków, tylko ostatnio coś mnie niepokoiło.
Wygląd tkanek z sekcji:
- Wątroba wyglądała ślicznie, nieotłuszczona, ale rozpadała sie pod dotykiem jak pianka !
- Płuca przekrwione, bordowe, z jakimiś guzami, stan fatalny
- serce powiększona lewa komora, przekrwione.
Reszta tkanek w porządku.

Reszta stada bedzie miała robiony antybiogram w przyszłym miesiącu, 2 szczury mają chore płuca , 1 zdrowy. Chore są na enro+doxy.

Czy ktoś spotkał się z taką formą gronkowca ? Podejrzewam, ze został przyniesiony z laba przez mojego pierwszego wacika .

Paul, ale o co konkretnie pytasz? czy ktoś w ogóle się spotkał z gronkowcem u szczurów?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gronkowiec_z%C5%82ocisty
na wiki jest w sumie o gronkowcu, że nawet od ludzi pewnie szczurasy mogły się zarazić...ale to nie wiem, na ile jest pewne.

no to amoksycyklina zostaje do podawania, jednak..no i gentamycyna...tylko genta strasznie toksyczna, ja jej unikam jak mogę.
a powiedz, jak w końcu, gdzie i ile kosztował antybiogram? bardzo inwazyjny dla szczura? jeśli nie, to biorę Wałeczki i im robię, bo pojęcia nie mam, co one z labu mogły przywieźć. a Twoje labisie z którego labu przyjechały? moje są z wawy od gryzaj, jeśli to ten sam lab, to duże prawdopodobieństwo, że i moje mają gronkowca

Juz odpowiadam. Antybiogram robimy w styczniu, koszt bedzie 70-90zł za 3 wymazy. Wymaz jest "na zywca" (czyli chyba patyczkiem) , bez robienia metodą popłuczyn z drzewa oskrzelowego (bo do tego jest potrzebna narkoza).
Nie zaryzykujemy narkozy, ponieważ i Florka i Nicponia świetnie pzreszły operację , za to potem płuca nie wytrzymały.
Snieżynka była chyba od gryzaj, przyjechała do mnie w kwietniu 2009 - zresztą , jak widzę sama kiedyś załozyłaś temat i nawet tam pisałem http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=24567

Zrób antybiogram, bez wahania. Wet mówil, ze potrzeba troszke czasu na inkubację i że zbada wymazy w kierunku kilku bakterii. Lub coś podobnego, niestety, mikrobiologia nie jest moją mocną stroną.

Gronkowiec wyszedł z tkanek z sekcji, wysłanych na badanie. Zaatakował głównie płuca (Nicponia nigdy nie chrumkała), nie wiem czy wątrobę też czy też wątroba miała tak zly wygląd z innych powodów.

Czytałem o gronkowcu na forum "ciach" , ale były wtedy zupełnie popisowe efekty i cięzka choroba, nawet podejrzewano sepsę. Nic nie znalazłem na temat braku objawów

Wet spodziewal sie bakterii typu bronchi-coś tam ... Mówił, ze mogła sie zarazić gronkowcem w chwili osłabienia. Ale wtedy dlaczego dużo starsza i z wielkim guzem Pati nie miała żadnych objawów i przeżyła 2 operacje? I nie zaraziła się niczym. Chociaż może sie zaraziła, ale wielki guz był szybszy :/

Koresponduję z Karen z ratguide i zapytałem sie jej wczoraj czy sie spotkała z gronkowcem u szczurów i jak to leczyć.
Też jedyne co znalazłem, to amoksycyklina, ale może ktoś sie spotkał z podobnymi objawami ( a raczej brakiem objawów, ale skutkiem smiertelnym).
Sam trochę nie wiem, więcej pytań niż odpowiedzi