Strona 1 z 3

pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 5:22 pm
autor: kinia87
dzisiaj o 15.30 przywiozlam do siebie 2 szczurasy, wiekowo 4tygodniowe, jedno american blue, drugie siamese. Dziewuchy.
Wszystko bylo ok, zaczelo sie jakies 10 min temu. W klatce doslownie sie kotluje! jak sie zczapia to jest jedna kulka wybuchowa, american (mishka) troche popiskuje, podejrzewam, ze Aya ja podgryza:/ tyle, ze wczesniej szczurki byly trzymane razem (podobno) wiec nie rozumiem, w czym problem:( siamese (Aya) atakuje mishke, doslownie co chwile. Nie wiem, chca ustalic hierarchie? nie ma jeszcze rozlewu krwi, ale boje sie:( nawet zarcie sobie wyrywaly, choc mialy cala miske, to Aya koniecznie musiala miec to, co Mishka miala w lapach... ja nie wiem, czy to jest normalne? pierwszy raz mam 2 szczury... i nie wiem, czy tak moze byc...
teraz spia przytulone nic z tego nie rozumiem...

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 7:07 pm
autor: Paul_Julian
Czy te 2 dziewuszki były wcześniej razem ? Możesz je rozdzielić i potem połączyć (np. jutro) na neutralnym terenie. Ale podejrzewam, ze po prostu walczą o to, kto ma rządzić - możesz dominować tego który jest bardziej agresywny.
Są w nowym miejscu, i to normalne, ze kazda z nich chce mieć lepsze rzeczy - lepsze jedzonko, lepsze miejsce do spania itd. Wiadomo, że to co trzyma drugi szczurek zawsze jest lepsze, nawet jak oba mają to samo.
Ale jak spia przytulone, to może byc tak, ze jak je rozdzielisz, to będzie wielka krzywda , a bójki będą po prostu od czasu do czasu. U mnie tak jest, czasem dochodzi do powazniejszego dziabnięcia do krwi, ale jak potem chcę dać do osobnych klatek, to oba smutasy są bardzo smutne , i w końcu zostawiam je razem.
Mozesz je rozdzielić np. na noc, albo jak Cie nie ma w domu, zeby nie ryzykować.

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 7:38 pm
autor: kinia87
problem w tym, ze nie mam zapasowej klatki... dopiero sie przymierzalam do kupna jakiejs chorobowki itp.
Narazie wyglada to tak, ze walcza o pozycje, tak mi sie wydaje, troche sie pokotluja, potem iskaja. Jak przyszlam odebrac szczurki, to byly trzymane razem. Wczesniej podobno tez byly razem. Ale na ile w to wierzyc, nie wiem... tam na miejscu nie widzialam, zeby sie tak tlukly. Tutaj ledwo co do siebie doskocza, to jest walka...tzn zlepiaja sie w 1 kulke i tocza. Zazwyczaj Mishka ulega i sie poddaje Wtedy Aya chwile na niej posiedzi. Nie ma szczegolnie piskow, nie ma krwi. Martwic sie?

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:01 pm
autor: Paul_Julian
Chyba nie ma co sie super martwić. Skoro nie ma krwi i wrzasków. Jak sie bedą kotłowac i przestaną, to wez tę agresywną i wywróć na plecki. Mozesz tez spróbowac je rozdzielać, ale to ryzyko zaliczenia dziaba.
Moje jak sie pokotłują , to je biorę razem (zeby zadnego nie faworyzować) , gąłskam i wkładam razem pod swoją bluzę i tam sobie siedzą razem.
U Ciebie to jest dla nich nowe miejsce, więc trzeba zdobyć lepsze rzeczy.

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:29 pm
autor: kinia87
ta walka przypomina cos takiego jak w tym filmiku, ok. 24 sekundy
http://www.youtube.com/watch?v=92jQngZK-kI

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:42 pm
autor: Paul_Julian
To taka typowa kotłowanina, u mnie bywa to samo. Najwazniejsze, zeby nie było krwi. Rozstawiaj po kątach , do osobnych hamaków, daj też 2 miseczki.

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:48 pm
autor: kinia87
one sa tak szybkie, ze nawet nie zdaze ich chwycic w tej kotlowaninie... miseczki sa 2, z tym, ze w 1 sa warzywka, ktorych jeszcze nie tknely. W 2 karma VL i XV. Ale i tak one dobiegaja do miski i uciekaja gdzie w kat z jedzonkiem. Nie jedza przy misce, wiec nie wiem, czy jest sens sypania do 2... jedyne co, to byla walka o poidlo. Juz 2 sa zamontowane.

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:49 pm
autor: kinia87
ale jak przychodzi czas na spanie, to sa tak zgodne, spia wtulone. To mnie rozbraja;)

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:54 pm
autor: Paul_Julian
No wlasnie, dlatego myślę , ze to takie kłótnie tylko o lepsze kąski. A jak dasz osobno, to pewnie się strasznie stęsknią. Jutro pewnei bedzie lepiej :)

Re: pomocy! pogryza sie?!

: śr sty 05, 2011 8:56 pm
autor: kinia87
dzieki sliczne :)

Re: pomocy! pogryza sie?!

: czw sty 06, 2011 7:24 pm
autor: kinia87
dzisiaj jest... hmmm podobnie;) jedynie przy spaniu jest cisza ;) i rozejm
ich walki wygladaja mniej wiecej tak: http://www.youtube.com/watch?v=B-qN02udME8
Kawalek walki na samym poczatku filmu tylko udalo mi sie uchwycic. Mniej wiecej tak, jak jest to na poczatku wyglada co chwile;) i czesto trwa dluzej. Ale wydaje mi się, ze jest to ich zabawa, bo krzywdy sobie nie robia... krwi nie ma, duzych wrzaskow tez nie, raz po raz jakies ciche kwilenie... i razem zywo podskakuja ;) .czyli nie rozdzielac?

Re: pomocy! pogryza sie?!

: czw sty 06, 2011 7:33 pm
autor: Paul_Julian
Wg mnie jesli nie ma krwi, to nie ma sensu. A jak wygląda futerko, jak sie tluką czy chodzą koło siebie , to sa najeżone? Stają na łapkach nieruchomo, albo trącają mocno tyłkiem ?

Re: pomocy! pogryza sie?!

: czw sty 06, 2011 7:42 pm
autor: kinia87
jak sie tluka to sie w taka kulke zbijaja i sie kreca zazwyczaj. Nie ma stawania na lapkach. Zazwyczaj jest tak, ze jedna musi wyladowac na drugiej i ja przytrzymac w bezruchu. Ale nie zawsze. Dzisiaj Mishka np. kukajac z tunelu probowala wciagnac za kark z dolu Aye zebami... futerka nie maja najezonego. Aya ma takie, ale to oryginalnie, bo ona chyba rexik jest, wiec efekt napuszonego ;) tluka sie wszedzie doslownie, w tunelu, na polce, ciagle laza za soba, sciagaja sie nawzajem ze scianek, lapia za ogony, nogi. Ale za chwile jak spojrze, to sie liza i szykuja do snu, wiec hmm ;) nie wyrzucaja sie z domku/tunelu jak spia. Chyba trafily mi sie charakterne bestie;)

Re: pomocy! pogryza sie?!

: czw sty 06, 2011 7:46 pm
autor: Paul_Julian
A , no widzisz, to trzymanie w bezruchu, to właśnie jest dominacja. Myślę , że to nic groźnego. Jakby sie naprawdę wkurzały, to by były nastroszone jak dwa jeże, mogłyby jescze po rozdzieleniu nawet fukać na siebie nawzajem. No i to małolaty jeszcze :D

Re: pomocy! pogryza sie?!

: czw sty 06, 2011 7:53 pm
autor: kinia87
no troche sie juz uspokoilam ;) a Mishka z wczorajszego osowialego osobnika stala sie perszingiem... ;) i tez probuje walczyc o swoje, wiec generalnie wychodzi pol na pol, raz poddaje sie Aya a raz Mishka;)