szczury.org

Była taka malutka... najmniejsza ze wszystkich, ciągle chorowała.. heh chyba wszyskie szczurze choroby miała za sobą, a mimo to.. była ze mną najdłużej, była najbardziej oswojona, była najfajniejsza i najkochansza. zawsze cieszyła się na mój powrót bardziej od mojego psa...
ehh moja mała Sisi... tym razem zachorowało jej malutkie serduszko... ponad miesiąc staran, ponad miesiąc czasu mała Sisi karmiła mnie złudną nadzieją..
ostatni tydzien siedziałam z nią cały czas w domu, dzisiaj niestety musiałam wyjść na 4 godziny. i właśnie wtedy.. taki moment wybrała.. jak wróćiłam to już jej nie było

Sisi [*]

Przykro mi

[*] [*]

[*]

Przykro mi... [*] [*] [*]

[*] przykro mi

Dla Sisi[*]

[*]

Bardzo mi przykro

[*]

[*]

Sisi po prostu nie chciala żebyś przy tym była, i uznała że tak będzie lepiej.
[']

mineły juz prawie 2 tyg, a ja nadal potrafie przeplakac nad jej klatką godzine..tak mi jej brakuje
przychodze do domu to chce ją wołać, w sklepie ciągle myśle co by tu dla szczurka kupić.. ehhh
kto by pomyślał, takie małe, futrzate, 5 cali to to nie ma i tak serce skradnie

[*] [*] [*]

[*]