Strona 29 z 32

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 5:52 pm
autor: PrawieRuda
A czy możecie mi powiedzieć co to znaczy (niżej zamieszczony link) :
https://picasaweb.google.com/1088441542 ... -6jso5yZTg
Często, gęsto leży w ten sposób (na brzuszku) min. śpi. Czasem gdy wypuszczam go na przedpokój to kładzie się tak na progu drzwi, nie wydaje odgłosów ,oczka ma raczej normalne.
Czy to że leży na plecach gdy śpi jest normalne? ;P

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 6:06 pm
autor: Kluska123
Pewnie, że normalne :) Część moich ogonów też tak śpi.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 6:16 pm
autor: PrawieRuda
Kluska123 pisze:Pewnie, że normalne :) Część moich ogonów też tak śpi.
A jeśli tak po prostu leży na brzuszku? :P

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 6:22 pm
autor: Kluska123
To też jest normalne :D Teraz jest też gorąco, więc w czasie wybiegu woli się wylegiwać, czy to na brzuchu, czy plecach ;)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 6:29 pm
autor: PrawieRuda
Kluska123 pisze:To też jest normalne :D Teraz jest też gorąco, więc w czasie wybiegu woli się wylegiwać, czy to na brzuchu, czy plecach ;)
ahh dobrze wiedzieć :) dzięki wielkie, mam szczurka od ponad tygodnia i nie znam jeszcze jego zachowań :)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 02, 2012 6:52 pm
autor: Kluska123
Koniecznie zaadoptuj mu towarzysza tej samej płci, szczurki nie mogą być samotne :)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt lip 20, 2012 6:53 pm
autor: Mustang2912
Mam cztery osierocone gryzonie. Moja szczurzyca przez pierwszy dzien caly czas siedziala w domku tak jak by zapach tych malenstw ja niepokoil. Na drugi dzien (czyli dzisiaj) puscilam ja zeby pobiegala. A ona jak szalona biega z miejsca na miejsce. Weszy i wlasnie te oczy. Wylaza jej prawie na wierzch i sie blyszcza.
Mysle wiec czy to ze strachu czy z ekscytacji. Swoja droga niech mi ktos powie jak dodac zdjecie, bo chcialabym zidentyfikowac moje nowe malenstwa. ???

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt lip 20, 2012 6:55 pm
autor: noovaa
Chyba nie rozumiem o czym piszesz -.-

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt lip 20, 2012 7:21 pm
autor: Mustang2912
Chodzi mi o to ze wydaje mi sie ze te wybaluszone oczy powoduje strach lub ekscytacja

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pt lip 20, 2012 7:56 pm
autor: dusiaczek
lub po prostu takie są przez poduszeczki tłuszczowe. Szczur może nie okazywać żadnych emocji i po prostu takie mieć, tak na marginesie.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: sob lip 21, 2012 7:32 pm
autor: Mustang2912
Niewiem czemu mój szczur nie lubi jak się go dotyka. Jak chcę żeby wracala do klatki to czasem wygląda to jak polowanie. Mój chłopak twierdzi że przez takie puszczanie jej luzem, ona jeszcze bardziej dziczeje. Od początku była taka agresywna.
Ale jak na przyklad leżę na łóżku to czasem przychodzi sobie, łazi po mnie. Tylko nie lubi rąk.
Kupilam ją w zoologicznym i może stamtąd ma przykre skojarzenia.

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn lip 23, 2012 12:48 pm
autor: dusiaczek
Mam taki mały problem (w sumie nie ja a znajoma, ale ona nie ma konta). Mianowicie ma od ponad roku 2 szczurasy. Ostatnimi czasy zauważyła, że kiedy jeden z nich zostaje sam (kastrowany samiec) to zaczyna popiskiwać. Jak weźmie się go na ręce to przestaje. Nie ma porfiryny, nie psika, nie kaszle, zdrowy, żywy szczur, ale wystarczy go na chwię zostawić samego, kiedy np. szczurzyna wyjdzie z domku zjesc, a od razu zaczyna piskać. dziwne zachowanie i całkiem nowe, spotkał się ktoś z czys takim?

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn sie 27, 2012 8:29 pm
autor: PrawieRuda
Mój szczurek, gdy wypuściłam go z klatki przybiegł do mnie i zaczął mnie iskać po ręce, wspiął się na ramie i iskał mi szyje. Co to oznacza??

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: pn sie 27, 2012 10:08 pm
autor: alinak
Mustang2912 pisze:Niewiem czemu mój szczur nie lubi jak się go dotyka. Jak chcę żeby wracala do klatki to czasem wygląda to jak polowanie. Mój chłopak twierdzi że przez takie puszczanie jej luzem, ona jeszcze bardziej dziczeje. Od początku była taka agresywna.
Ale jak na przyklad leżę na łóżku to czasem przychodzi sobie, łazi po mnie. Tylko nie lubi rąk .
Mam tak samo z moje Tequilla i tez sie nad tym zastanawiam to moje indywidualistka tak uwazam. Miziac dala sie ze dwa razy w klatce poza nia moge sobie na nia tylko popatrzec torpeda mala.
Prawie Ruda mysle ze Twoj szczurek nawet bardzo Cie lubi ;)

Re: SŁOWNICZEK szczurzego języka

: wt sie 28, 2012 8:11 am
autor: gosja1
Mustang2912 pisze:Niewiem czemu mój szczur nie lubi jak się go dotyka. Jak chcę żeby wracala do klatki to czasem wygląda to jak polowanie. Mój chłopak twierdzi że przez takie puszczanie jej luzem, ona jeszcze bardziej dziczeje. Od początku była taka agresywna.
Ale jak na przyklad leżę na łóżku to czasem przychodzi sobie, łazi po mnie. Tylko nie lubi rąk.
Kupilam ją w zoologicznym i może stamtąd ma przykre skojarzenia.
Mój szczur też taki był początkowo. Na początku w ogóle nie lubił, gdy człowiek się do niego zbliżał, czy próbował dotykać. Zawsze był ostrożny. Nie cierpiał rąk. Nie mogłam go łapać znienacka, bo się wściekał. Najpierw długo musiałam do niego mówić i przygotowywać go na to, że zaraz zostanie wzięty... A i tak często kończyło się to gonitwami. W końcu jakoś się oswajał z moją obecnością. Np. lubił siedzieć na fotelu za moją głową na oparciu. Z czasem zaczął mi trochę grzebać we włosach, itp. Mógł leżeć mi na kolanach, ale nie przepadał za dotykaniem. ;) A w końcu jakoś stopniowo się oswoił. Jeszcze był etap kiedy drugi szczur go ganiał (chyba w przypływie hormonów podczas dojrzewania) i ten do tej pory skrzeczący potwór uciekał do mnie na kolana i polubił, gdy go uspokajam głaskaniem. Ogólnie z czasem mu przeszło, no ale trzeba dużo cierpliwości.