Temat jest już o tej ściółce -
http://szczury.org/viewtopic.php?f=166& ... na#p658836
Napiszę tutaj, skoro jest zainteresowanie

Nie doczekałam się opinii na forum, więc kupiłam tę ściółkę na animalia.pl. Piszą na opakowaniu, żeby wymieniać co 7-14 dni (podchodziłabym do tego z dystansem), ale nie piszą już, ile tego trzeba sypać, więc zrobiłam to na oko - tak żeby pokrywało kuwetę. Chłopaki siedzą w tym od wczoraj, więc nie bardzo wiem, co z chłonięciem zapachów. Dosypałam tam jeszcze odrobinę rumiankowego dodatku do ściółek, więc na razie nic a nic nie śmierdzi. Mogę z czystym sumieniem napisać, że to PIERWSZA ściółka, w której nie zrobili tony nawozu od razu po wymienieniu (chyba, ze dobrze maskuje

). Nawet superchłonny żwirek drewniany musiałam wymieniać co dwa dni, bo po 3-4 miałabym już w czym truskawki sadzić...
Ściółka ma wygląd rozdrobnionego siana. Według mnie pachnie lasem, albo czymś takim, w każdym razie bardzo przyjemnie. Niestety znalazłam w niej kłaczek kurzu, więc nie wiem, czy to deklarowane odpylenie im wyszło na 100% (???). Szczury trochę się drapią, ale nie wiem, czy nie jestem przewrażliwiona - gapię się na nich non stop, ponieważ mają nową ściółkę, inne nowe jedzenie, inną kolbę

Wcześniej nie wykazywały żadnych reakcji alergicznych (na drewniany i na chipsi mais, ale drewniany nie jest wydajny, a w chipsi śmierdzą jak świnie), zobaczymy co teraz. Ściółka ma też ten plus, że z zainteresowaniem w niej grzebią, chodzą po niej, a wcześniej raczej na dole rzadko przebywały (tylko toaleta

).