Strona 1 z 1

Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 9:18 pm
autor: adzia19923
Witam! Mam 9 miesięcznego samczyka. Od 3 dni nie robił siku. Zrobiła mu się gulka. Zgromadził się mocz w pęcherzu. Był dziś u weterynarza mój chłopak razem z małym. Lekarz nacisnął na tą gulkę i mały ssikał się na rękę mojego chłopaka. Polecił masowanie, do momentu aż nie opróżni pęcherza.
Noi zaczęłam go masować,ale on tak piszczy mocno. Nie wiem czy mam dalej go tak męczyć. Bo jak go masuję to nic nawet mu nie leci.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 9:48 pm
autor: szczurzyca.
mój Barnuś miał tam ropnia, kiedy zajął pęcherz, szczur nie sikał. zdecydowaliśmy go nie wybudzać, bo lekarka nie mogła wyciąć przecież pęchęrza. sporo sikał przy nacisku to może nie jest taki źle. leć do lepszego weta!!!

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 10:11 pm
autor: Paul_Julian
A powiedział czym jest ta gulka ?Czy to ropień na zewnątrz, czy guzek jakiś ? Można zrobić usg, żeby zobaczyć co sie dzieje w okolicy pęchęrza. Masowanie tej gulki to taka pomoc doraźna wg mnie.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 10:14 pm
autor: adzia19923
Mi powiedział, że to mu przejdzie. Trzeba masować, bo to pomaga. Jak krwią nie sika to jest dobrze. Ja jestem przekonana, że to ze stresu! Bo mam drugiego szczura a on nie chce go zaakceptować to raz a dwa nadal na niego pyrka. jest zazdrosny.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 10:52 pm
autor: Paul_Julian
No, ale ze stresu to nie bardzo raczej. Jesli ta gulka powodowała, ze nie mógł sikac , to znaczy że coś uciska. Faktycznie dobrze by było przejść sie do innego weta i to skonsultować. Już kiedyś mi sie trafilo, że pewien wet orzekł , ze mój szczurek ma tluszczak i żeby to ogrzewać to może się wchłonie. Poszedłem do innego i sie okazało, ze to gruczolak (łagodny guzek). A guzków nie wolno ogrzewać , bo mogą zezłośliwieć albo cos.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 11:44 pm
autor: szczurzyca.
w tym miejscu zauważyłam, że sporo gulek się robi :( moja Diunka miała tam tłuszczaka właśnie, no ale sikała.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: wt sty 18, 2011 11:51 pm
autor: Paul_Julian
U mojej szczurki byl koło odbytu, ale na szczeście nie przylegał nigdzie i łatwo dało sie go wyluskać . Ale warto to sprawdzić.

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: czw sty 20, 2011 6:11 pm
autor: adzia19923
Okazało się że ma to od uderzenia. Zrobił mu się guz a w nim ropa. Wyciął to lekarz. Ma dziurę i teraz codziennie wizyty:):) Cieszę się że to tylko guz!! A nie jakiś rak:(

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: czw sty 20, 2011 6:26 pm
autor: Paul_Julian
Ale jak od uderzenia, no bo nie widzę jak mógł sie tam uderzyć? Może to był otorbiony ropień? Ropnie lubią powstawać samoistnie.
Niewazne co to, najwazniejsze, że to nic groznego.
Ale powiedz, byłas u tego samego weta, co zalecił masowanie? Czy u innego ?

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: czw sty 20, 2011 6:30 pm
autor: adzia19923
To możliwe, że się uderzył..Ja puszczałam go po pokoju i zaczął wchodzić do takiego zakamarka gdzie mam różne rupiecie. Mógł się uderzyć:)
Byłam u tego samego weta:) Bo wcześniej jak mój chłopak był to wtedy ta gulka nie była sina ani śmierdząca jak dziś. Poczułam, że coś mi śmierdzi padliną. Okazała się, że to z Rica rany. Od razu poleciałam do weterynarza...Bardzo się przestraszyłam. Rico był ospały, źle się czuł. Teraz?? Szaleje:):) ale co chwilę liże się po ranie. To normalne:)

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: czw sty 20, 2011 6:35 pm
autor: Paul_Julian
No to dobrze, że poszłaś do weta :) I dobrze, że to wszystko sie rozegrało na tyle szybko, ze nie masowałas :)
Rico był pewnie też chory, bo nie mógł siusiać. Strach pomyśleć , jakby to paskudztwo drązyło do środka i zatruło organizm, brrr !
Niech teraz szaleje chłopaczek !

Re: Pomoc! Gulka praktycznie obok ptaszka.

: pt sty 21, 2011 6:53 pm
autor: adzia19923
Dziś była kolejna wizyta. Weterynarz jest zadowolony. Wszystko pięknie się goi. A mojego szczurka bardzo lubi:) Zawsze go głaszcze a maluch jak zawsze wystraszony tej wielkiej dłoni mężczyzny:) Gdzie zawsze dotyka go drobna kobieta:) hehehe