Strona 1 z 1

Pomocy...

: pt sty 21, 2011 10:40 pm
autor: Feba.
Moja mała ma ok 2 lat
Zawsze byla bardzo ruchliwa, wszedzie bylo jej pelno, witala sie gdy podchodzilo sie do klatki. od jakiegos czasu(4dni) szczurek siedzi praktycznie w tym samym miejscu, nie wspina sie po pieterkach, wypuszczona z klatki malo sie rusza. Duzo pije, mało je. Kiedy chce cos zjesc ma trudnosci z chwytaniem i utrzymaniem w lapce. Zrobila się tak jakby "napuchnieta". Zauwazylam rowniez ze klatka po 2-3 dniach jest czysta(nie zalatwia sie)... Pojawil sie czerwony plyn na okolo oka. Wczoraj bylam z nia u weterynarza dal jej dwa zastrzyki jeden na wzmocnienie a niby na ten plyn. Zapytal czy szczurek dostaje chleb i stwierdzil ze to byc moze od tego (sol i inne badziewie ktore sie tam znajduje byc moze jej zaszkodzily). Stan szczurka nie poprawil sie i nie wiem co dalej robic...:(

Re: Pomocy...

: pt sty 21, 2011 11:24 pm
autor: Paul_Julian
Po pierwsze - zmienić weta w trybie pilnym.
Tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=13 jest spis wetów, napisz skąd jesteś, byc moze ktos zna dobrego weta z okolicy.
Ta substancja naokoło oka to porfiryna (nie jest to krew) , pojawia sie w sytuacji stresu, choroby i nie podaje sie na to leków.
Szczurka powinna miec zrobione usg (małą glowicą ) lub rtg i do tych zabiegów nie daje się narkozy (choć niektórzy weci maja takie glupie pomysły)
Jesli jej zachowanie się zmienilo, to znaczy , ze jest chora.
Piszesz o napuchnięciu.
Czy jej brzuszek jest twardy jak bębenek ? Jesli tak - daj jej espumisan lub cokolwiek na wzdęcie. Brzuszek powinien być mięciutki w dotyku. http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=18193&start=15
Czy jest cała napuchnięta ? Może to nerki. http://szczury.org/viewtopic.php?f=169& ... ilit=nerki
Czy jest napuszona jak jeż ( futerko na sztorc, nawet na glowie ) ? Jeśli tak , jest bardzo chora. Może to być guz w brzuchu.

Napuszony chory albinos:
Obrazek
Napuszona 2.5 letnia szczurzyca z guzem w brzuchu zajmącym cały brzuch i płuca
Obrazek

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 12:08 am
autor: Feba.
Pojawil sie plyn w okolicach noska. Zaczyna ciezko oddychac. Glowka jest wieksza niz wczesniej - taka jakas kwadratowa, jak sie na nia patrzy to szczegolna uwage zwraca sie na jej nosek, jest jakis taki napuchniety...jakby ktos walnał ja piescia, taki maly garb. kurcze ciezko to opisac moze pozniej wrzuce zdjecie. Brzuszek jest mieciutki, a klatka nadal czysta :/
Ale są i plusy. Zjadla starta marchewke/jablko + kawalek rybki ;D . Kolejny plusik - weszla na ostatnie pieterko!:)

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 12:19 am
autor: Paul_Julian
Idz z nią do weta, moja Pati ( ta z guzem w brzuchu) też miała miękki brzuszek. Moze jej daj coś na zatwardzenie ?
Nie wiem co się daje, olej rycynowy , gerberek? Po gerberku zawsze jest lużna kupa. Nie może nie robić kupy tak dlugo.Tym bardziej , ze cięzko oddycha i jest opuchnieta na łebku.
Idz do weta jak najszybciej.

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 12:48 am
autor: Niamey
jeśli to rzeczywiście nerki, to uwaga weta, że to od chleba (sól), wcale nie jest taka głupia

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 12:53 am
autor: Paul_Julian
No tak, ale w tym momencie powinno sie zrobić cos wiecej, niz tylko podac lek na porfirynę. No i co z lapkami ? Chyba Furosemid sie daje przeciez na nerki.

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 2:30 am
autor: Paul_Julian
Jeszcze sobie przypomnialem,ze na opuchlizne-zatrzymanie wody,trzeba dawac leki lub ziola 'na sikanie'. Zapytaj w aptece o cos dla malych dzieci. Ale nie odkladaj wizyty u weta!

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 2:40 am
autor: Cyklotymia
No to furosemid jest na sikanie, nawet się na niego na oddziale siurosemid mówi :D On jest głównie na obrzęki, żeby wysikać tą zalegająca wodę.

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 3:05 pm
autor: Paul_Julian
Tak, ale myslalem o czyms co ma sie w domu, zeby pomóc już teraz zanim sie pójdzie do weta. Bo do weta trzeba iśc koniecznie, ale moze urosept?

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 8:53 pm
autor: RattaAna
ja tam pamiętam, że furosemid byl na problemy z oddychaniem i właśnie obciążał nerki...
szukaj dobrego weta i nie odwlekaj wizyty;

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 9:05 pm
autor: Cyklotymia
RattaAna pisze:ja tam pamiętam, że furosemid byl na problemy z oddychaniem i właśnie obciążał nerki...
szukaj dobrego weta i nie odwlekaj wizyty;
No tak, bo jak masz obrzęki poważne to w opłucnej też się może woda zbierać... Była taka pacjentka co u niej chcieliśmy punkcję robić, bo miała zalaną opłucną, ale po furo jej zeszło wody na tyle, że się nie dusiła już. Takie obrzęki się robią w niewydolności serca.

A co do działania na nerki, fragment z metaanalizy o stosowaniu furo przy ostrej niewydolności nerek:

W Polsce furosemid w dawce 200-500 mg (ale nie większej) jest stosowany przede wszystkim u chorych z ONN w fazie szybko odwracalnej i bez cech deficytu wodnego. Trzeba podkreślić, że podawanie furosemidu chorym przewodnionym (lecz jeszcze z diurezą resztkową) może ich uchronić od przełomu nadciśnieniowego, obrzęku płuc i hiperkaliemii, zanim zostaną podłączeni do aparatury dializacyjnej. Tak więc furosemid jest zarezerwowany dla chorych z ONN wywołaną pierwotnym uszkodzeniem cewek nerkowych w fazie odwracalności zmian.

i

Ponadto uwzględniając etiologię ONN, trudno oczekiwać, by chory z martwicą cewek nerkowych lub ze śródmiąższowym zapaleniem nerek zareagował na podawanie furosemidu tak samo, jak chory z rozległą glomerulopatią (praktycznie wykluczającą kłębuszek nerkowy z czynności wydalniczej). W takich przypadkach podawanie furosemidu jest z góry skazane na niepowodzenie lub nawet jest przeciwwskazane.


W skrócie: nie można jednoznacznie powiedzieć czy furo szkodzi czy nie szkodzi nerkom, jeśli się nie zrobi badań i nie pozna przyczyny niewydolności.

Re: Pomocy...

: ndz sty 23, 2011 9:06 pm
autor: Cyklotymia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=26711 Może ten wątek się przyda?