szczury.org

przedstawiam mojego Azorka. jest on ze sklepu, był w opłakanym stanie. teraz została mu jedna pamiątka po pobycie w sklepie - brak ogona.
byli we 3 trójkę w jednym akwarium, a samce myszek, w przeciwieństwie do samic nie są stadne. najpierw próbowali mi wmówić, że to szczurki dumbo. potem jak wyjaśniłam, że to na pewno nie są szczury i powiedziałam, że tak nie może być, że te myszy cierpią, usłyszałam: "i tak trafią do węża". babka zamknęła je w pudełku, w szafie. następnego dnia ich odebrałam. jeden z nich zmarł kilka dni później (miał rozgryziony cały brzuch, wygryzione jajka, przez co nie dało sie określic płci - równie dobrze mógł byc samicą), drugi -Brutus- niedawno. teraz został sam Azor. jest kochany, ale ciągle śpi. kołowrotek też olewa, a konkretniej zakopuje trocinami.. mój grubasek.
zdjęcia:

Sliczny pulpecik !!

ładny ten twój Pan Mysz

http://img25.imageshack.us/i/dsc05672800x600.jpg/ jaki zadowolony z siebie

Jaka tam groźna mysz! Wspaniały grubasek

Wcale nie wygląda na tych zdjęciach grubo! Piękny!

Aaale cudo !

Cudeńko, wygląda jak szczur miniaturka

Jak czytam co napisałaś to aż mnie szczyka aby tam iść i ich do węża dać .. głupia baba .. Myszy może nie są pierwszej mądrości ale są kochane Ale że chcieli ci wmówić że to szczurasy TO naprawdę Debile .. A ten twój myszol jest słodki, grubasek

Ps. Teraz To taki trochę przerośnięty chomik

Według mnie ma coś z klopsika... albo jakiego pulpeta mięsnego

Azorek się aż zarumienił cieszy się, że chwalicie jego tłuszczyk. długo na niego pracował

I wygląda z tym tłuszczykiem uroczo I ma takie fajne, mięciutkie futerkooo

Emilotor_:D pisze:Jak czytam co napisałaś to aż mnie szczyka aby tam iść i ich do węża dać .. głupia baba .. Myszy może nie są pierwszej mądrości ale są kochane Ale że chcieli ci wmówić że to szczurasy TO naprawdę Debile .. A ten twój myszol jest słodki, grubasek

Sam daję myszki i szczury swoim wężom, ale... Zgodzę się z Tobą. Nie wiem i nie rozumiem ludzkiej mentalności opartej na schemacie: "Jeśli coś ma iść do kochania, to traktujmy to tak, żeby jakoś wyglądało i zapewnijmy znośne warunki, jeśli jakieś zwierzę najpewniej stanie się pokarmem dla innego - traktujmy je jak śmieć, niech się jeszcze pomęczy". Szkoda słów na takich niereformowalnych debili. A myszak ładny i wytrzymały, bo przetrwał coś a la obóz koncentracyjny.

zgadza się.

a Azor dostał dużą klatkę jest wniebowzięty.
starzeje się, moja myszka chodzi ciężej, ale dalej ma sporo energii. jednak tylko w klatce - wybiegi to wg niego zło
ma mnóstwo kryjówek, może kopać w trocinach i ma gigantyczny kołowrotek. mysi raj