szczury.org

Witam
Niedawno dostałem szczura i w chwili obecnej znajduje się on w terrarium jest on u mnie dopiero kilka dni i próbuję go oswoić jednak zauważyłem że on ciągle próbuje uciec albo je albo śpi albo szuka drogi ucieczki. Kiedy wkładam rękę do środka i trzymam ją nie ruchomo traktuje ją jak drogę do wyjścia dziś w nocy obudził mnie dźwięk spadającego szczura na dno terrarium bowiem skakał on Ciągle w górę próbując uciec raz za razem. Czym to jest spowodowane ? terrarium jest dość duże ma z 80L Czy to jest normalne ? czy on się oswoi ? jest to młody szczur od hodowcy nie ze sklepu. ma trochę więcej niż miesiąc, co robić?

Pozdrawiam

Daj mu trochę czasu na oswojenie się z nowym miejscem to jest stresująca sytuacja dla niego, myślę że się uspokoi i zacznie do Ciebie przyzwyczajać i załatw drugiego szczurka tej samej płci bo szczury to zwierzęta stadne i łatwiej się oswajają jak są np dwa.

Co do terrarium to muszę Ci powiedzieć że klatki są o wiele lepsze wiem z własnego doświadczenia. W klatce powietrze przepływa swobodnie a w terrarium to wszystko zatrzymuje się w środku czego wynikiem jest nieprzyjemny zapach.


Trzymam kciuki za ogonka

Ja tylko jeszcez dodam, zeby poczytać w spisie tresci - np. tematy "mój szczur woli zwiedzanie niż opiekuna"

Szczur powinien mieć klatkę (dla zdrowia fizycznego ), drugiego szczura tej samej płci (dla zdrowia psychicznego) i wybiegi (dla zabawy)

Na wybiegi jeszcze za wcześnie. Ale musisz adoptować mu kolegę, bo szczur to zwierze stadne i samotny szczur przechodzi 'katusze psychiczne' - chyba że masz je dwa i ja źle zrozumiałam.

W akwarium / terrarium, jak już zauważono jest słaby przepływ powietrza. Ściółka śmierdzi, szczur śmierdzi, pokój śmierdzi .. a do tego szybko rozwijają się bakterie co jest zagrożeniem dla zdrowia.

Jak już się z Tobą oswoi, powinien wychodzić na wybiegi.

hmm dzisiaj moja dziewczyna zrobiła mi kolejna niespodziankę i przyniosła mi kolejnego szczurka ;] z tym że to samica.. Ponoć jest ona starsza od Gutka o miesiąc czyli ma około 2ch miesięcy. Póki co są razem w tym nieszczęsnym terrarium. Czym to może zaowocować biorąc pod uwagę wiek szczurków ? jak narazie zaobserwowałem takie zjawiska jak dzikie bieganie ich za sobą rzucanie się na siebie przewracanie jakby takie lekkie szturchanie-podgryzanie a temu wszystkiemu towarzyszą piski chyba samicy chociaż dokładnie nie wiem.. Czy to objawy sympatii czy raczej jakiejś wrogości ? bo kopulacji nie zaobserwowałem. Dodam jeszcze że to samiczka częściej ląduje na plecach xD

Samica może zajść w ciążę już w wieku 1 miesiąca, natychmiast je rozdziel! Kopulacja u szczurów trwa tylko kilka sekund, dlatego możesz być pewien, że ich nie upilnujesz. Oddajcie samicę i przygarnijcie samca.

A czy zajście w ciążę dwumiesięcznej samicy jest groźne dla niej dla małych ? czy samiczka w takim wieku jest już gotowa do ciąży i wychowywania małych ?

A czy uważasz, że 13letnia miesiączkująca dziewczynka jest gotowa, żeby mieć dzieci?
Zdaniem organizmu - tak. Zdaniem całej reszty - NIE. Rozdziel i tyle. Wykastruj samca, albo znajdź dom dla jednego z nich, a przygarnij drugiemu towarzystwo TEJ SAMEJ PŁCI!

hmm zapewne nie ale nie porównywałbym szczurków do ludzi w żaden sposób coś zaraz wykminię

Ciąża zawsze jest dużym obciążeniem dla zdrowia samiczki, szczególnie takiej młodej i zapewne malutkiej. Poza tym mnóstwo małych szczurków szuka domu, po co niepotrzebnie powoływać do życia nowe? Macie warunki, żeby trzymać ok. 15 szczurów w dwóch oddzielnych stadach?

Mam dobre serce szczególnie dla takich słodkich zwierzaczków i jeżeli byłaby potrzeba to zapewniłbym szczurkom odpowiednie warunki. No a póki co to za bardzo nie mam jak ich rozdzielić tym bardziej że tak słodko sobie śpią we dwoje

Tak, są takie słitaśne, więc dla własnej przyjemności będę patrzył jak się przytulają i rozmnażają, a później jak samiczka się męczy, a młode zdychają, bo matka nie daje rady ich wykarmić ^^ A potem oddam je do sklepu zoologicznego, skąd trafią do paszczy węża ^^ Łiiii ^^

Koleś, nie rób sobie jaj, zabieraj tę samicę od samca natychmiast. Przygarnij mu kumpla, będą spały razem równie słodko.

Samiczka w tym wieku może umrzeć z wycieńczenia odchowując młode. Młode z tej pary mogą być zdeformowane, chore, kalekie ... (bez oczu, bez łapki, ze słabym serduszkiem etc). Nie ma nic bardziej nieodpowiedzialnego niż świadome dopuszczenie do urodzenia się takich maluchów, czy świadome skazanie tak młodej samicy na poród i opiekę nad małymi.

Nie koleś i nie robię sobie jaj. Nie powiedziałem że są takie "słitaśne" bo nie znam takiego języka. A szczurki rozdzielę napisałem że za bardzo nie mam jak co w zasadzie sugerowało że kombinuję już rozdzielenie szczurków. Nie zamierzam ich męczyć i mordować. Jeżeli by to ode mnie zależało to sprawa szczurków w moim mieszkaniu zupełnie inaczej by wyglądała. Rozsądniej. zaraz je rozdzielę i niestety jeden z nich będzie się musiał przemęczyć do jutra do godziny 15 w dużo mniejszym terrarium ale jeżeli tak ma być lepiej to się nawet nie zastanawiam

Ok, przepraszam. W razie czego możemy pomóc w szukaniu nowego domu dla samiczki. Być może znajdzie się osoba, która będzie chciała zamienić samca na samiczkę, bo też znalazła się w takiej samej sytuacji. Ewentualnie możecie wykastrować samczyka, ale to chyba nie będzie dla Was najlepsze rozwiązanie, bo musiałby skończyć 4 miesiące, a po kastracji jeszcze kilka tygodnie być sam.