szczury.org

Witam!
Mam ostatnio problem z Igim. Nie wiem zupełnie o co chodzi. Szczurek ma apetyt, czyste uszka, oczy i nosek. Czyste płucka.
Ale... schudł, czuć mu kosteczki. Rzuca się na jedzenie jak wariat, sporo pije. Jest nerwowy, zamiast spać w dzień ciągle coś niszczy, gryzie półki w klatce, zabawki, próbuje wciągnąć wszystko do klatki i jak mu się uda od razu niszczy. Wcześniej to był taki spokojny misiek.
Ostatnio dwa razy się przeprowadzałam w ciągu 2 tygodni i myślałam,że to stres. Ale to się utrzymuje. Wet nie widzi choroby. Teraz w Lublinie już jestem to wybiorę się do Azorka. Na co zwrócić uwagę? Jakie badania?
Szczurek nie ma żadnych problemów z równowagą, nie przejawia agresji... Czy to mogą być robaki? dlatego chudnie? Nie mam pomysłu.

Czy Twój szczurek ma szczurzego towarzysza zabaw? Niektóre szczury histerycznie reagują na brak towarzystwa, wiem to po mojej [*] Dziuni, która nie mogła długo wyjść z choroby i natrętnie się drapała (mimo wyleczenia wszystkich przyczyn świądu...), dopóki nie sprawiliśmy jej koleżanki.

W podpisie widać,że ma towarzystwo Mam 4 ogony. tylko Igi się tak zachowuje. Właśnie reszta śpi o on ciągle miska - poidło - miska - poidło..... co to jest. Robaki? Nie wiem nawet na co zwrócić wetowi uwagę.

takie chudnięcie, to mi się z guzem kojarzy. niech wet go dokładnie obmaca, może coś siedzi w środku. można spróbować zrobić usg jamy brzusznej. a na pewno przydadzą się badania krwi i być może moczu, na pasożyty badania kupki. może taka diagnostyka coś da.
albo daj mu jeszcze czas, może potrzebuje go więcej niż inne szczury po przeprowadzkach:)
na chudnięcie polecam nutridrinki:)

Wybacz, nie zwróciłam uwagi na podpis

Hmm, może cukrzyca? Chociaż przy cukrzycy bardziej by tył niż chudł, chociaż zależy pewnie od typu choroby, nie znam się aż tak dobrze. Zobacz koniecznie ile wydala moczu w ciągu dnia, ew. kup paski do testów ketonowych (KetoDiastrix na przykład) w aptece i sprawdź poziom ciał ketonowych w moczu. Wyniki skonsultuj z wetem. Jeśli tu będzie ok, to może warto by było zrobić jakieś USG/RTG w kierunku guzów i badania w kierunku pasożytów układu pokarmowego...

I tu kończą mi się pomysły...

anathema22 pisze:Nie wiem nawet na co zwrócić wetowi uwagę.

I zdecydowanie warto, żebyś zwróciła lekarzowi uwagę dokładnie na to zachowanie, tzn. powiedziała od jakiego czasu jest u Ciebie, że się trochę przeprowadzał w międzyczasie, że ciągle je i pije, a coraz bardziej chudnie.

Dziękuję bardzo za rady:) dam znać po wizycie u weta.

Ha, mam info o cukrzycy, ale u ludzi:

Pacjent z nierozpoznaną, a więc i nieleczoną cukrzycą, może chudnąć nawet przy zwiększonym apetycie, a jeżeli dotyczy to chorych o wyjściowo niskiej wadze, to w stosunkowo krótkim czasie może dojść do niebezpiecznego wyniszczenia.

U koszatniczek jest niestety na odwrót - czasem tyją jak opętane...

hmmmm no właśnie to jego ciągłe wiszenie na poidełku też mi się skojarzyło z cukrzycą Ale nie mam pojęcia czy sika więcej niż zwykle...chłopcy zawsze mi leją na potęgę i wszystko wiecznie osikane. Muszę kupić te paski i czatować na wybiegu, żeby sprawdzić akurat jego siuśki;)

Info po wizycie u bardzo sympatycznej pani wet: Igi miał ropnia między łopatkami, myślałam,że to zwykłe zadrapanie, nie wyczułam kulki pod spodem. Zostało to oczyszczone, posmarowane antybiotykiem. Bardzo możliwe,że go to bolało, bo trochę tej ropy się nagromadziło i stąd jego niepokój ogólny. Igi został zważony i okazało się, że wcale nie schudł...waży tylko 20g mniej niż ostatnio. Najwyraźniej zmiana budowy ciałka ma jednak związek z wiekiem...rok i 6mcy.
Na wszelki wypadek pani wet wzięła do badania kupki, zeskrobiny i jakieś wymazy Dzisiaj mają być wyniki,ale wyraźnie Igi czuje się lepiej. Mniej pije i nie biega takie zdenerwowany po klatce. Bardzo możliwe,że to był objaw bólu o dyskomfortu z powodu tego ropnia ufffff