szczury.org

Wczoraj się zgubiłeś.
Szukałam cię wszędzie.
Myślałam, że nie chcesz wyjść, bo się boisz nowego zapachu współlokatorki.
A tu już mogłeś nie żyć.
Nie spałam prawie całą noc, bo czekałam na twój tupot stópek.
Nie doczekałam się.
Szukałam cię rano razem z Tycikiem.
Nie znalazłam cię.
Spróbowałam znowu. I niestety cię znalazłam . Przytrzaśniętego kanapą.
Tak mi przykro, tak strasznie tęsknię. To ty byłeś tą największą pierdółką ukochaną. To ty mnie najbardziej denerwowałeś a zaraz potem rozczulałeś niesamowicie.
Tak strasznie płaczę.
Przepraszam cię, że musiałeś umrzeć w taki sposób i tak młodziutko.
Kocham cię Dumbolinku. Proszę wybacz mi..
Śpij słoneczko moje..
[*]

[*] ;((

Pierdółka [*]

mam nadzieję, że rodzeństwo się Tobą już zaopiekowało po drugiej stronie TM... a my będziemy tęsknić i wspominać cieplutko [*]

strasznie mi przykro
trzymaj sie kochana
dla aniolka [*]

Bardzo mi przykro Klauduska, wiem jaka to trauma dla Ciebie. Chciałabym tam być z Tobą żebyś mogła się wypłakać na moim ramieniu... wszyscy jesteśmy z Tobą

[*]

Boże, klauduska.. to jest strasznie. jak mogło do tego dojść?! sama siedzę i ryczę. choć go nie znałam. Biedactwo... trzymaj się kochana... łączę sie w bólu ;(
Dumbolku!!!! ;( ['] ['] [']

Przykro mi... [*]

Trzymajcie się... : <

Biedactwo A ja tak wierzyłem, ze w nocy wylezie i Cie podepta na łózku, albo zrobi kilka dziur w pościeli Spij, maluszku .....

[*]

Współczuję..[*]

Dumbol - mój ulubiony z klauduskowego stadka (mimo Hasza).
Dopiero dowiedziałam się o tym straszliwym wypadku.

Płaczę i zapalam [*] [/size][/b]

Leć Maleńki nad Tęczowym Mostem...

Tak bardzo bolało... Przestało... nie boli.
Teraz przyjacielu hasaj już do woli.
Za tym mostem nowa zacznie się zabawa.
Za tą tęczą - łąka, świeża pachnie trawa...
Tylko pozdrów proszę, gdy będziesz na górze,
Te nasze kochane aniołeczki szczurze,
powiedz im, że ciągle o nich pamiętamy
pewno już na zawsze w serduchach je mamy,
baw się z nimi chwilkę i wracaj koniecznie
do nowego domku, gdzie będzie bezpiecznie,
utul się maleńki, i ziewnij raz jeszcze,
i zaśnij, i przyjdź, i Ją pociesz... we śnie...

Junka została sama z całego rodzeństa;( Bardzo pechowy miot..
Dumbolku pamiętam jak uwielbiałes dynie jak Ci dawałam, jak wsadziłam palca do pudełka w autobusie i ugryzłes mnie aż do krwi..
Jak paznokcie mojej mamie obgryzałeś przez klatkę
Śpij maleńki[*]

Dumbolek na przodzie , Czarny murzynek, dwa teraźniejsze łysole, a z tyłu moja Juna z Iskrą..
Ehh[*]