Strona 1 z 2

KokaInowe opowieści

: pn mar 07, 2011 8:59 pm
autor: Daithver
Witam, w końcu udało mi się uchwycić moje skarby na zdjęciach, więc mogę się nimi pochwalić :D
Mam dwa szczurowe przeciwieństwa: Kokę i Inę ;D . Imiona przysparzają mi czasami śmiesznych sytuacji xD np gdy rozmawiam przez telefon i pytam się chłopaka czy znalazł Kokę, albo jak Koka ect. Skrótowo mówię jak tam Kokaina, co już w ogóle sprowadza na mnie wzrok połowy osób w autobusie czy tramwaju xD
Koka jest z zoologa, gdyż to mój pierwszy szczur i po prostu nie wiedziałam jak to tam jest. Ale szczerze nie żałuje, że dałam szansę takiemu szczurkowi. Koka niedługo, bo przez 4 miesiące była sama, a w listopadzie przygarnęłam z nieplanowanego miotu mojego szaraczka - Inę. Ile na stresowałam się z nimi przy łączeniu to moje - mimo, że krwi nie było, ale krzyku co nie miara ::) .
Zacznę od Koki 8)

http://img706.imageshack.us/i/dscn1674c.jpg/
http://img820.imageshack.us/i/dscn1685l.jpg/
http://img69.imageshack.us/i/dscn1684h.jpg/
http://img193.imageshack.us/i/dscn1655r.jpg/

jak wspomniałam to mój pierwszy szczur, po za tym jest bardzo uparta i ciekawska - wygoniona z jednego miejsca będzie tam specjalnie przychodzić i można ją tak gonić to wieczora ;D . Nie pominę złośliwości i wielkiego upodobania do wszelakiego rodzaju destrukcji - w szczególności niszczenia guzików od pilota, kabli od ładowarek i wszelkich papierków :P . Po za tym jest bardzo towarzyska, uwielbia ludzi i kontakty z nimi - ogólnie pieszczoch.
Ina 8)

http://img819.imageshack.us/i/img20101117003.jpg/
http://img109.imageshack.us/i/dscn1678r.jpg/
http://img200.imageshack.us/i/dscn1638w.jpg/

Inę przygarnęłam od koleżanki, od pierwszego spotkania była bardzo ostrożna i nieufna - tak jej zostało do teraz :P . Może nieufna to już nie jest, bo krzywda jej się tu nie dzieje, ale ogólnie wszelkie hałasy ją płoszą i kończą się czmychnięciem pod szafę, albo do klatki. Ina to całkowite przeciwieństwo Koki - jest indywidualistką i nie lubi brania na ręce. Czasami jak ma dobry humor lub jest zaspana to da się odrobinę pogłaskać i zaraz odpycha rękę xD. Po za tym nie ma zamiłowania do destrukcji ;D , ale za to wszędzie się wspina przyprawiając mnie o zawał xD. Ina ogólnie jest bardziej ruchliwa i zwinna 8) Zagonienie jej do klatki zawsze wymaga sporej gimnastyki :P

Ich wspólna cecha to niezwykła ciekawość i kradzież wszystkiego co wpadnie w pyszczek i chowanie pod szafę, gdzie mają swój mały azyl :D
A tutaj dziewczyny razem:
http://img404.imageshack.us/i/img20110125002.jpg/
http://img823.imageshack.us/i/img20101126002h.jpg/
http://img12.imageshack.us/i/img20101118002.jpg/
http://img135.imageshack.us/i/dscn1669x.jpg/

Re: KokaInowe opowieści

: pn mar 07, 2011 9:12 pm
autor: zocha

Re: KokaInowe opowieści

: wt mar 08, 2011 12:34 pm
autor: Daithver
A dziękuję i nawzajem :D
http://img109.imageshack.us/i/dscn1678r.jpg/ <----- mina typu "co ty mi tu... zdjęcia robisz" ;D

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 5:41 pm
autor: Daithver
Już są :D kolejne dwa maluszki w moim stadku - siostry kapturki Molie i Mika :)
dziewczyny dzisiaj do nas przyjechały i są bardzo ciekawskie, nawet juz smakołyki z ręki jadły xD
dzisiaj będą sobie spały w osobnej klatce, a jutro z samego rana bedziemy łączyć 2+2 ;D
troche się boję, bo Mika jest bardzo dominująca :P
niedlugo wrzucę kilka zdjęć nowych dziewuch, ale dzisiaj to są żywe srebra i nijak je uchwycić aparatem :P

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 6:20 pm
autor: KITEgirl
że tak zapytam... a skąd bierzesz te ogoniaste?

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 6:44 pm
autor: Daithver
Zaadaptowałam jezeli o to Ci chodzi ;) nie wiem jak doszło do ciąży, ale to córeczki jednej z 4 szczurzyc.

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 7:42 pm
autor: KITEgirl
oj tak tylko pytam ;)

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 7:53 pm
autor: Daithver
No i po łączeniu :D dziewczyny od razu sie polubiły - ku mojemu zdziwieniu :D

http://img855.imageshack.us/img855/2254/dsc00250wx.jpg - Mika&Molie
http://img688.imageshack.us/img688/6168/dsc00249gy.jpg - Molie
http://img850.imageshack.us/img850/2010/dsc00246z.jpg
http://img52.imageshack.us/img52/9137/dsc00245xv.jpg - Mika
http://img705.imageshack.us/img705/4289/dsc00243sj.jpg
http://img651.imageshack.us/img651/8093/dsc00240ncm.jpg :D
http://img811.imageshack.us/img811/1845/dsc00253dj.jpg

Zdjęcia nieostre, bo nie dość, ze słabe światlo to jeszcze ogoniaste ruchliwe niesamowicie xD

KITEgirl - ja nie mialam nic zlego na myśli, dobrze, że się pytasz ;)

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 8:17 pm
autor: kalinda
To super że od razu się polubiły! :) Szkoda że fotki tak nieostre - ale kapturki są śliczne! :) Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie - czy będą nocne hałasy przy pokazywaniu "kto w tym stadku rządzi". ;)
Głaskanko dla Twoich panien.

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 9:33 pm
autor: zocha
One obie są czarne kapturki ? Bo jedna wygląda jakby husky była, czy mi się wydaje.

http://img855.imageshack.us/img855/2254/dsc00250wx.jpg śmiesznie tu wyglądają, szkoda tylko, że zdjęcie nieostre ;)

Buziaki dla dziewczyn

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 10:14 pm
autor: Daithver
no wlasnie sama do konca nie wiem xD dziewczyny są od matki kapturka, wiec je tak "sklasyfikowalam" ::)
Molie napewno jest kapturkiem, ale umaszczenie Miki mnie rzeczywiście zastanawia, chociaż ma pręgę tylko taka duża i caly brzuszek bialy ???

Re: KokaInowe opowieści

: pn maja 30, 2011 10:25 pm
autor: zocha
Zdjęcia rzeczywiście nie są wyraźne, ale na tym http://img52.imageshack.us/img52/9137/dsc00245xv.jpg dla mnie wygląda jak husky.

U nas PJ na samym początku też był bardzo ciemny, a potem bardzo wyjaśniał i zrobił się prawie biały :) A jego brat był kapturkiem - czarnym. Tylko co do tego, że byli braćmi to 100% pewności nie mam, bo miałam ich ze sklepu, ale po wcześniejszym zamówieniu ( w Irlandii trochę inaczej jest) Ale raczej byli :)

Co nie zmienia faktu, że dziewczyny śliczne są :)

Re: KokaInowe opowieści

: wt maja 31, 2011 10:58 am
autor: Daithver
I po pierwszej nocy dziewczyn w jednej klatce. Śpią już razem miziają się i myją :D
W nocy po zgaszeniu światła tylko Molie biła sie z Iną chwilę i był spokój. W życiu nie myślalam, że tak łatwo mi pójdzie ;D

Re: KokaInowe opowieści

: wt maja 31, 2011 1:55 pm
autor: KITEgirl
mika jest husky na milion procent dam sobie obie ręce uciąć. Daithver to nic że matka jest kapturkiem. w jednym miocie to takie różności czasem wychodzą że szok :D

Re: KokaInowe opowieści

: wt maja 31, 2011 5:20 pm
autor: unipaks
Piękne używki ;) :D , nowe dziewuszki też urocze, gratuluję śliczności! :-*
http://img109.imageshack.us/i/dscn1678r.jpg/ Czy na tym zdjęciu ttutaj Ina stoi w otwartych drzwiczkach klatki, czy to są poucinane od dołu i od góry pręty bo tak jakoś to wygląda, podobnie jak na tej fotce?: ::) ??? http://img69.imageshack.us/i/dscn1684h.jpg/
Wymiziaj panienki :)