Strona 1 z 1

Whisper i Aya.... [*]

: pn mar 14, 2011 7:47 pm
autor: Nakasha
Whisper z TazManie....
25.03.2009 - 14.03.2011 (za 11 dni miałaby 2 lata...)


Przyjechała do mnie z Czech.... Miała piękne, jedwabiste futerko i obłędnego krzywego blazeda, w którym się bardzo zakochałam.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Z charakteru była samochodem wyścigowym - ciągle w biegu, w ruchu, wszystko musiała zwiedzić, obwąchać, obsikać i podgryźć. Nigdy się nie bała i uwielbiała wszystko, co nowe.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Nie dała rady samodzielnie urodzić swoich dzieci, miotu E. Przeżyła cesarkę. Niestety wyschły jej rogówki, do końca życia była częściowo ślepa, co w niczym jej nie przeszkadzało...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Zawsze robiła takie same głupkowate miny....

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niedawno byłam z nią u weta, miała obolałą łapkę - została przy okazji ogólnie zbadana i wydawało się, że wszystko jest ok. W piątek źle się poczuła, w sobotę dostała cały zestaw leków, podejrzewaliśmy zapalenie mózgu... dzisiaj odeszła..... co się stało, dowiem się jutro.....

Nie ma już mojej sprinterki.... :'( :'( tak szybko, za szybko...... :'( :'(


[*] [*] [*]





Aya of Anahata...
.
25.12.2008 - 14.03.2011 (2 lata, 2 miesiące, 17 dni)


Taka śliczna z niej była blusia... moje marzenie.....

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Została mamą miotów C i Cz, wykarmiła też miot E.... Była bardzo dzielną i troskliwą mamą.... zawsze bardzo wesoła, rozbiegana i aktywna... i wydawała się być zdrowa...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Beta w stadzie - i dawała to innym odczuć. Mimo mocnego charakteru nigdy nie była agresywna w stosunku do innych szczurów ani ludzi.

Obrazek Obrazek Obrazek

Do mnie... to była moja pierwsza rasowa wnusia. Najbardziej odchuchana, najbardziej wypieszczona, wymiętoszona i rozpieszczona. Najbardziej do mnie przywiązana, misiak nad misiakami, nie miałam wcześniej tak cudownej samiczki. Na rękach robiła zwis i można było z nią zrobić wszystko. Zdobywczyni nagród na wystawach, tak jak jej mama....

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek


Od jakiegoś czasu miała chore serce (powiększone), dostawała leki, ale jej stan ciągle się pogarszał.... W końcu nie dała rady jeść, sinlac wmuszałam w nią siłę, nie piła, nie ruszała się, tylko siedziała w kącie duny i rzęziła... z trudem łapiąc oddech....

Dzisiaj się z nią pożegnałam.... nigdy nie ukrywałam, że to mój ulubiony szczur, Ten Wyjątkowy....... codziennie obserwowałam, jak się męczy, jak gaśnie i powoli umiera... nie mogłam pozwolić, żeby się dłużej męczyła, tylko dlatego, że trudno mi się pogodzić z jej śmiercią..... :'( :'( :'( :'(




Ale teraz obie są tam, gdzie nie ma chorób i bólu......


[*] [*] [*]

Re: Whisper i Aya.... [*]

: pn mar 14, 2011 8:31 pm
autor: W&D
[*]

Re: Whisper i Aya.... [*]

: pn mar 14, 2011 8:40 pm
autor: klimejszyn
[*][*] :(

Re: Whisper i Aya.... [*]

: pn mar 14, 2011 8:42 pm
autor: Astharte
[*] :(

Re: Whisper i Aya.... [*]

: śr mar 16, 2011 12:50 pm
autor: sasza&masza
[*][*] :'(

Re: Whisper i Aya.... [*]

: śr mar 16, 2011 2:09 pm
autor: Mucha321
:( :( :(

[*]

Re: Whisper i Aya.... [*]

: śr mar 16, 2011 2:16 pm
autor: noovaa
Trzymaj się... To dobrze że już się nie męczą.. :(

Re: Whisper i Aya.... [*]

: sob mar 19, 2011 9:20 am
autor: ol.
dla dziewczynek

[^]

Re: Whisper i Aya.... [*]

: sob mar 19, 2011 6:54 pm
autor: unipaks
przykro mi... :(
[*][*]