Strona 1 z 1

Kawa

: czw sie 26, 2004 8:43 pm
autor: Monia
pewnie zastanawia was ten tytuł... otoz Kawa to moj 12 letni psiaczek kundelek. uratowany przed uspieniem w schronisku na paluchu. jest ze mna od 8 lat a ja nie pamietam zycia kiedy go nie było... (jej) . dlaczego kawa? bo jest cała kruczo czarna. nikt nie wierzy ze to kundelek bo wielkoscia i ksztaltem przypomina jamnika długowłosego. wyobrazcie sobie efekt... poza tym ma jedna nienaturalna cechę- nigdy nie słyszałam zeby szczekała. nie znam jej głosu! za to sasiedzi ja uwielbiaja :lol:
jest najkochanszym pieseczkiem na swiecie...
pozdrawiam

Kawa

: czw sie 26, 2004 10:02 pm
autor: sauatka
a ja tam kocham wszystkie pieski :P heheh ale mojego najbardzziej :) kazdy kocha swojego najbardzoiej :)

Kawa

: czw sie 26, 2004 10:21 pm
autor: Krówka.
moja sunia tez jest z Palucha i do niedawna tez nie szczekala.
jest to ok.3,5 letnia "dobermanka" ostatnio na koty szczeka, ale sa to bardzo krotkie pojedyncze szczekniecia, jest strasznym pieszczochem-Palatina i Esti moga to potwierdzić ;)

Kawa

: czw sie 26, 2004 10:21 pm
autor: Monia
to prawda- własny najlepszy!!! zupełnie jak z domem...

Kawa

: pt sie 27, 2004 8:43 pm
autor: lajla
kawa bardzo fajne imie :)

eeeh ja tez chce pisora ... ;(


no ale macie racje kazdy kocha swoje najbardzej przeciez np. moja floydzina to najladniejszy i wspanialszy szczurek ;) ;) :P

Kawa

: pt sie 27, 2004 9:01 pm
autor: sauatka
hehe kiedys mielismy wycieczke z klasa do schroniska, ale ja oczywiscie nie pojechalam (z wlasnej woli) bo wiem ze jak zobaczyla bym te piekne mordki to bym sie rozryczala i pewnie jeszcze jakiegos psiurka bym wziela do domciu :)... jestem bardzo wrazliwa... Ostatnio jak w Krakowie widzialam golabka potroconego przez samochod, na srodku ulicy (lezal na lozu smierci, i umieral) to razem z siastra zem sie rozryczala :)

Kawa

: pt sie 27, 2004 10:09 pm
autor: Monia
taka wrazliwosc to najpiekniejsza cecha czlowieka...

Kawa

: ndz sie 29, 2004 6:57 pm
autor: roenna
ja pojechałam własnie na taką wycieczke i chyba nie musze mówić w jakim stanie wróciłam.. psiaka narazie nie mam.. Mycha odszedła z tego świata rok temu :( Kochana psina była... kundelek przygarnięty z ulicy ale dla mnie 1000 razy cenniejsza niz rasowy pies. U nas byla 15 lat ale dokladnie niewiadomo ile miała naprawde.

Kawa

: ndz sie 29, 2004 8:23 pm
autor: Monia
kundelki the best!!!!!!