Strona 1 z 1

osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: wt mar 15, 2011 7:34 pm
autor: Effie
Miałam nadzieję się nie udzielać w tym dziale, ale wyszło inaczej... Nie wiem co się dzieje z Julkiem. Gdzieś około tygodnia temu zauważyłam, że nie biegnie po jedzenie jak to ma w zwyczaju. W zasadzie w ogóle nie biegnie. Że to do niej niepodobne wzięłam ją na ręce żeby obadać co się stało. Szczur mi się przelewał pomiędzy palcami. Położony na podłodze czołgał się, wlókł i zataczał. Przeraziło mnie to, poszliśmy do weta. Dostała zastrzyk przeciwbólowy i witaminy. Na drugi dzień byłyśmy kontrolnie. Julka czuła się świetnie, biła się o jedzenie i pędziła po chrupki przed wszystkimi. I tak do przedwczoraj... Przedwczorajszej nocy znalazłam ją w domku. Nie mogła się ruszyć. Jedyny wysiłek jaki zrobiła, to odwróciła się do mnie przodem jak dawałam jej papu. Nie mogła niczego pogryźć. Jadła gerberka z wielkim trudem, praktycznie leżąc na łyżce. Spała cały dzień. Potem już nawet w otwartym transporterku. Dziś rano- lekka poprawa. Próbowała chodzić po kanapie, ciekawsko podnosiła głowę, choć jej się ta główeczka kiwała bardzo. Dostała ten zastrzyk co poprzednio. Nie wiem jaki, wieczorem napiszę. Szukałam w innych tematach podobnych objawów. Ale wetka powiedziała że to raczej nie jest schorzenie neurologiczne. Macie może jakieś sugestie? Jeśli macie jakies pomysły to proszę piszcie.

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: wt mar 15, 2011 8:26 pm
autor: nausicaa
a do jakiego weta chodzisz? bo chyba z krk, jesteś tak?

no i jak z płuckami-były osłuchane czy są czyste? szczurcia chrumczy, robi boczkami przy oddychaniu?moja Mleczko była tak osłabiona przy zwykłym zap. płuc, inne po prostu były apatyczne, a ona tak się przelewała i powłóczyła.

jeśli to, co dostała to był steryd, to poprawił jej stan na chwilę, a kiedy przestał działać, znów wróciła choroba.

napisz, co dostała i najlepiej jedź do dr Lewandowskiej na Zamoyskiego 38 (chyba) w krk.

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: wt mar 15, 2011 9:04 pm
autor: Effie
Dziunia była osłuchana przez wetkę, ale mówiła, że nic złego tam nie słyszy... Jak dotrę do domu napiszę jaki to zastrzyk przynosi ulgę.

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: wt mar 15, 2011 10:55 pm
autor: Effie
Dexamethason i Catosal

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: śr mar 16, 2011 8:59 am
autor: S.
Dostała steryd i witaminy. Tak pisze naussica, steryd działa tydzień. Nie leczy, tylko pomaga przetwać. Niezbędne jest leczenie. Zrób jej rtg lub usg. Może będzie widac co jej jest. Powinna zostac dokładnie "obmacana" i osłuchana.
Jak nie będzie mogła jeść, to trzeba jej dac kroplówki .

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: śr mar 16, 2011 9:04 am
autor: S.
*nausicaa*

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: śr mar 16, 2011 9:13 am
autor: Ogoniasta
Przeczytają objawy na myśl od razu przyszło mi zapalenie/guz mózgu.... :( Choć tydzień to długo...steryd mógł pomóc na chwile..

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: śr mar 16, 2011 9:28 am
autor: nausicaa
wet dał tylko środek doraźny. zmień go jak najszybciej na kogoś, kto się zna na gryzoniach.

Re: osłabienie? Powłóczenie łapkami?

: śr mar 16, 2011 10:59 am
autor: Effie
Byłam na Oświecenia, wetka była polecana. Mała została osłuchana i obmacana. Teraz po tym zastrzyku owszem, jest lepiej... ale nie tak jak wtedy. Wtedy praktycznie odzyskała 100% sprawności... Żal na nią patrzyć jak biedna tak próbuje skakać i biegać... Powinna dać jakieś antybiotyki ta wetka? Chyba podjadę w takim razie na Brodowicza i zrobię jej to rtg...