Strona 1 z 1
trociny wlasnej produkcji z wierzby
: pn mar 28, 2011 1:57 pm
autor: wodniczka26
Co sadzicie o trotach wierzbowych? uzywam takich wlasnie sa biale i moj facet sam je produkuje masowo
takie zrobione samemu nie pyla wcale a z wierzby trotki sa miekkie i zauwazylam ze lepiej chlona niz te sklepowe
Re: trociny wlasnej produkcji z wierzby
: pn mar 28, 2011 2:05 pm
autor: noovaa
Ja w ogóle nie używam trocin ...
Oczywiście wyparzacie je i zmieniacie na tyle często żeby nie zdążyły się tam wylęgnąć bakterie ?
Re: trociny wlasnej produkcji z wierzby
: pn mar 28, 2011 5:20 pm
autor: wodniczka26
praze je w piekarniku
moj facet uwaza ze do reszty zwariowalam, ale co tam lol zmieniam co 4 dni nie mam mikroskopu to nie wiem czy sa bakterie, czy nie ma, ale wymieniam zanim zacznie smierdziec
Edit ( Paul_Julian): Ponawiam prosbę o używanie interpunkcji i wielkich liter. Następne posty tego typu wylądują w koszu. Dzięki.
Re: trociny wlasnej produkcji z wierzby
: pn mar 28, 2011 5:26 pm
autor: noovaa
Jeśli nie śmierdzi, to nie sądzę żeby ich poziom był niebezpieczny.
A parzyć musisz ;] choć i tak uważam że lepiej kupić porządny żwirek.
Re: trociny wlasnej produkcji z wierzby
: wt mar 29, 2011 12:01 am
autor: BabeOfJazz
Hmm... Moim skromnym zdaniem takie trociny są dobrą alternatywą. Jeśli nie uczulają szczurków, nie pylą, są 'pieczone', nie mają ostrych brzegów - dlaczego nie?
Re: trociny wlasnej produkcji z wierzby
: wt mar 29, 2011 8:44 pm
autor: wodniczka26
[Ściółka] trocinki własnej robótki
: pt kwie 29, 2011 6:34 pm
autor: danin
Siemka dziś wpadłem na pomysł że zrobię sam ściółkę zatem poszedłem naciąć drzewa piłą motorową trocinki z suchego drewna sosnowego są bardzo fajne dobrze wchłaniają mocz ;d polecam jeżeli sie komuś chce robić
Re: [Ściółka] trocinki własnej robutki
: pt kwie 29, 2011 6:35 pm
autor: noovaa
Super ... tylko że drzewo iglaste bez odpowiedniej obróbki jest trujące.
Re: [Ściółka] trocinki własnej robutki
: pt kwie 29, 2011 6:45 pm
autor: danin
A drewno liściaste? np: Dębowe lub bukowe?
Re: [Ściółka] trocinki własnej robutki
: pt kwie 29, 2011 6:53 pm
autor: noovaa
Myślę że wystarczyłoby wyparzyć.
Choć sama uważam że trociny to ostatnie co bym użyła. Szybko cuchną, szybko rozwijają się bakterie, często uczulają i w kupnych bywają pasożyty. W zrobionych i upieczonych w piekarniku być ich nie powinno.
Edit.
Na tym się za bardzo nie znam. W akwarystyce przyjmuje się, że drzewo by było bezpieczne, musi być co najmniej pół roku martwe. I dopiero takie się gotuje / piecze.
Re: [Ściółka] trocinki własnej robutki
: pt kwie 29, 2011 6:56 pm
autor: danin
hmm postaram się zastosować do rady
Re: [Ściółka] trocinki własnej robutki
: pt kwie 29, 2011 8:36 pm
autor: Paul_Julian
Takie trociny należy wyprazyć w piekarniku.
Tu pisze jak :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=166& ... in#p168467
Nawet takie sklepowe trociny, które muszą spełniać normy, są powodem alergii, chorób dróg oddechowych, i żródłem pasozytów.
Na pewno też są prazone w piecach bądź "sterylizowane" w jakis inny sposób, inaczej w paczce byłyby widoczne robale, pleśń czy grzyby.
O wiele lepiej mocz chłoną kocie żwirki. Tu nie ma co oszczędzać.