nawrócenie pseudohodowcy?
: wt mar 29, 2011 8:34 am
na pewnym portalu, znalazłam chłopaka który w avatarze miał szczurka. więc do niego napisałam. pogadaliśmy trochę. zaczęłam przeglądać jego album i znalazłam zdjęcie ciężarnej szczury. zapytałam go czy wie już komu odda ogonki i jak doszło do zapłodnienia? okazało się że był to celowy zabieg. że sprowadził sobie ssamca dumbo, bo chciał mieć takie właśnie maluchy. wyznał mi, że ma umowę z właścicielem sklepu zoologicznego, który bierze od niego wszystkie(!) mioty. zaczęłam mu tłumaczyć, żeby nie oddawał szczurków do zoologa, jakie są tam warunki i w ogóle. ale on pozostawał przy swoim. że właściciel kocha szczurki, że nawet karmę robi sam dostosowując ją do wieku zwierzaków, nie sprzedaje ich dzieciom, na karmę. ogólnie cud, miód, malina. sam też podobno szaleje za szczurami. jego samiczka jest samotna, trzyma ją na gazerach i sianku. czy są w ogóle jakieś mocne argumenty którymi mogłabym przekonać go do zaprzestania masowej "produkcji" szczurków i oddawania ich do sklepu? help 
