Strona 1 z 1

Uczulenie

: pn kwie 04, 2011 3:30 pm
autor: lovekrove
Mam problem tego typu, że dwóch panów z mojego stada kicha. Jeden bardziej, drugi mniej, ale jednak, co jest dla nich męczące. Weterynarz w osłuchu nic nie słyszał, więc to nie jest problem z płuckami, czy przeziębienie. Dodatkowo Echinacea podawana przez 2 tygodnie nie przyniosła żadnych rezultatów. Więc musi to być uczulenie. Tylko na co...? Szczurki będąc w innym pomieszczeniu wraz z klatką przestały kichać, zatem alergen musi być u mnie w pokoju, z tym, że nic nadzwyczajnego nie widzę. Może wykładzina antystatyczna, może drzewko szczęścia, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Nie używam w pokoju żadnych dezodorantów, perfum... Macie jakieś pomysły?
Z racji tego, że klatka może stać tylko u mnie, a nie doszłabym przyczyny kichania, co wtedy? Będąc u lekarza został podany jednemu kichaczowi steryd, który zmniejszył częstotliwość kichania, mniej więcej o połowę. Może polecicie co innego?

Z góry dzięki za pomoc ;)

Re: Uczulenie

: pn kwie 04, 2011 3:37 pm
autor: tahtimittari
Steryd nie jest wyjściem z sytuacji na dłuższą metę, alergen trzeba jakoś znaleźć.. jedno co mi do głowy przychodzi - jeśli nie kichają od początku pobytu u Ciebie, to zastanów się, czy coś zmieniałaś w pokoju, może to być chociażby jakiś środek do czyszczenia podłogi, czy mebli, po których szczurasy się przemieszczają.

Re: Uczulenie

: pn kwie 04, 2011 3:39 pm
autor: tahtimittari
Jeszcze wyjściem by była ściółka - na czym je trzymasz? Ale skoro po wyniesieniu spokoju objawy zniknęły, to raczej,co ś co w pokoju tkwi. Chyba, że przemieszczenie związane było ze zmianą ściółki (choćby przypadkowo;p)

Re: Uczulenie

: pn kwie 04, 2011 3:46 pm
autor: lovekrove
Ryjek przyszedł do mnie trzy tygodnie temu i kichanie było od początku, Szymon ostatnio zaczął. Ściółka słomiana, Tima Natur, używam jej z miesiąc, ale wcześniej też była słomiana, tylko Vitakraftu. Jeszcze zostawiłam je na 2 dni bez ściółki, tylko na ręcznikach, ale u mnie w pokoju i bez zmian... :-\

Re: Uczulenie

: sob kwie 09, 2011 6:34 pm
autor: Carolina
Możliwe, że uczula jedzenie, jakiś zapach w pokoju, może proszek do prania - cokolwiek to może być, alergik to alergik nigdy nie wiadomo :) // ja swego czasu tak miałam, nic nie mogłam jeść, nic kompletnie// więc może i Twoje pociechy akurat tak mają.

Też mam ten problem, pani doktor powiedziała, żeby podawać witaminy. I póki co jak nic z nosków nie leci i nie są osowiali mam się nie martwic, bo taki widocznie ich urok.

Więc i Ty się na martw :)


P.S przed wizytą u weterynarza dostawały wibovit, może i Ty im podaj. A nóż może się coś polepszy.


Trzymamy za was kciuki :*

Re: Uczulenie

: sob kwie 09, 2011 10:48 pm
autor: Paul_Julian

Re: Uczulenie

: ndz kwie 10, 2011 12:14 pm
autor: lovekrove
To na 90 % roztocza kurzu domowego. Ryjek zrobił ze mnie teraz pedantkę :P Na złe mi to nie wyjdzie ;D