szczury.org

W miocie było 14 szczurków, w tej chwili do wzięcia 1-2 dziewczynki i 5 chłopców, od odbioru od soboty 9.04 bo wtedy będą mogły być odłączone od mamy.

Wg. opisu opiekunów są szarymi kapturkami mimo że na zdjęciach są jakieś takie beżowe..

Jedna dziewczynka nie ma ogonka z tego co mówili.

W tej chwili są w Jeleniej Górze, acz transport się znajdzie, najmniejszy problem jest z Wrocławiem, jedna dziewczynka jedzie do Zielonej Góry jakby ktoś jeszcze chciał to jest transport.

Proszę o kontakt na gygy 23255458 lub pw. Znalazłam ogłoszenie u mnie lokalnie i pomagam szukać dobrych domów więc chętnych czeka najpierw rozmowa ze mną a potem dopiero kontakt z opiekunami.

Jakby się przyjrzeć to to nie tylko kaptury, huskulca widać, całego szaraka też chyba?

Ten na zdjęciu, co opiera się o domek zielony to na 100% husky.
Po kolorach zgaduję, że to wielki inbreed.. Nie mniej, maluchy są śliczne i mam nadzieję, że szybko znajdą domki.

śmieszne takie, faktycznie wyglądają jakoś tak beżowo na zdjęciach

Sprawa nadal aktualna! Nie widziałam ich na żywo, ale też bym się skłaniała w stronę champagne.. czy czegoś takiego.

Takie śmiszne, niby beżyki, a na zdjęciach rzeczywiście jakieś takie szare

Hmm... A jak z rozdzieleniem chłopców i dziewczynek? Skoro lada dzień będą do odbioru, również lada dzień ich ilość może się powiększyć...

właśnie sie zastanawiam nad tym co napisała jakuszewa... czy sa rozdzieleni płciami ?

Za tydzień będą miały 5 tygodni chyba, więc będą dopiero do odebrania, więc nie da się na razie rozdzielić. Bez paniki

Ale samczyki oddzielamy od matki w wieku 4 tygodni.. A skoro już tyle mają, to trzeba ich rozdzielić..

Z tego co wiem i czytałam, i teraz nawet sprawdziłam na tym forum samce spokojnie mogą być przy matce do 5 tygodni.

Właściwie do 32 dni, czyli niecałe 5 tygodni.

samce są oddzielane po 4 tyg. 32 dni to NIE jest 5 tyg! 5 tyg samczyk jest już dawno w pełni gotowy do rozrodu..

z tego co wiem hodowcy praktykują także oddzielanie po 4,5 tygodnia ale zawsze bezpieczniej po czterech. przed zejściem jajek generalnie.

Z tego co ja wiem to też.

Proszę mnie tu nie pokrzykiwać Inna sprawa że szczurki nie są moje i nie mam dużego wpływu na ich opiekunów, nie znam ich. Pomagam tylko znaleźć dom, a ogłoszenie znalazłam lokalnie. Kontaktuję się mailowo z ludźmi, ale są średnio osiągalni.

Najprościej to ludzie brać maluchy to nie będzie problemu z rozdzielaniem lub nie Wolne są przede wszystkim chłopcy, dziewczynka już chyba tylko jedna. Jedna idzie do osoby która się ze mną kontaktowała, a 3 zostają z mamą. Reszta zaklepana u opiekunów po ogłoszeniu lokalnym.

We wtorek mój znajomy jedzie z Wrocławia do Warszawy więc jeżeli ktoś chce malucha to możemy zaoferować transport.