szczury.org

Moi kochani, może uda wam się jakoś mi pomóc.
Mianowicie chodzi o wszystkich moich chłopaków, jest ich 8.
Mam ta wysoka woliere (zdjęcie w innym moim temacie).
Są w niej drewniane poleczki, nie są lakierowane, a mój problem polega na tym, ze każdy z samców za przeproszeniem szcza tam gdzie śpi, non stop chodzą mokrzy od sików, szczerze to nie dobrze się robi, a w dodatku ten zapach... szału można dostać.
Myje to codziennie wodą z płynem do naczyń, octem i diabli wiedzą czym jeszcze. Nie mogę sobie z tym poradzić, a druga sprawa to naprawde nie mam na tyle czasu żeby codziennie kąpać ośmiu prawie dorosłych panów.
Przedział wiekowy to 5 do 8 miesięcy.

Hlip ;]

wszystkie szczury sikają pod siebie, tak już mają.
po co ty ich kąpiesz? zmywasz z nich zapach to sikają jeszcze więcej pewnie na siebie, żeby pachnieć po swojemu. mam 5 facetów i jakoś mi ten zapach nie przeszkadza. ale ja drewnianych półek nie mam, bo to bez sensu. szmatki wymieniam codziennie, na których śpią i półki są codziennie przecierane. hamaki wymieniam co max 3 dni. teraz zostawiłam na dłużej i już wali w pokoju nieźle :/

Czytaj ze zrozumieniem...
Nie napisałam że kapani są codziennie, tylko że nie mam na to czasu, a zapach jest naprawde okropny, zaś półki prześmierdnięte.
Kij z tym, że chodzą zaszczani, ale co mam z tymi piętrami zrobić...?

no dla mnie to zabrzmiało jakbyś ich właśnie kąpała codziennie, ale że nie masz czasu tego robić :/

półki to jakbyś poczytała forum, to drewniane się nie nadają dla szczurów, bo je zasikują i wsiąka to w drewo i po prostu śmierdzi w końcu. półki możesz zdjąć i wyszorować a potem impregnatem dla dzieci pokryć, ale ja tam bym wolała po prostu wywalić i kupić plastikowe..
ja miałam domek drewniany. postanowiłam się w impregnat nie bawić, tylko go walnęłam w kąt gdzieśtam w szafie w końcu

No dobra, bo faktycznie mycie tych polek to istna tragedia;)
Szykuje sie do zakupu tarasów ferplastowskich, wejda w tawoliere?

tego to ja już nie wiem. sprawdź wymiary tarasów i zobacz czy masz miejsce, ale wydaje mi się, że pewnie tak. nie pamiętam co ty masz za wolierę.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=29304
Tam niżej są zdjęcia, coś wykombinuje, a jak wykombinuje to wstawie nowe fotki, drewno idzie na śmietnik:)

Dzięki bardzo:*

zamontuj im do spania ażurowe koszyki - mocz przeleci na wylot. No i rzeczywiści wywal te drewniane półki, skoro sama przyznajesz, że śmierdzą.

Witam wszystkich!;))

Mam problem ze swoją szczurzycą, która siusia niefortunnie, bo zamiast na ściółkę to między wysuwaną szufladką od kuwety a dołem klatki, co powoduje zbieranie się siuśków między plastikami. Już po pierwszym dniu z klatki wydobywa się niemiły zapach. Nie wiem jak mam ją nauczyć załatwiania swoich potrzeb na granulat. Przy pierwszej wymianie ściółki w nowej klatce byłam w szoku, bo jak ją podniosłam to siuśki wyleciały z pomiędzy szufladki a kuwety. Może po prostu sypać jej więcej granulatu?Proszę o pomoc.

Może nasyp, trochę ściółki między szufladę, a kuwetę w miejscu gdzie siusia?

Niestety takich rzeczy ciężko oduczyć szczura
Pozostaje przecieranie kilka razy dziennie..albo zmiana klatki na taką bez szuflady

Chyba jednak wolę dosypać jej więcej ściółki

HuFu pisze:Witam wszystkich!;))

Mam problem ze swoją szczurzycą, która siusia niefortunnie, bo zamiast na ściółkę to między wysuwaną szufladką od kuwety a dołem klatki, co powoduje zbieranie się siuśków między plastikami. Już po pierwszym dniu z klatki wydobywa się niemiły zapach. Nie wiem jak mam ją nauczyć załatwiania swoich potrzeb na granulat. Przy pierwszej wymianie ściółki w nowej klatce byłam w szoku, bo jak ją podniosłam to siuśki wyleciały z pomiędzy szufladki a kuwety. Może po prostu sypać jej więcej granulatu?Proszę o pomoc.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=20576 Tu jest temat o nauce zalatwiania sie do kuwetki. Najlepiej by było kupić inną klatkę. Jesli to ta klatka http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=30051 to z tego co pamiętam te klatki są dość małe. Kiedyś miałem taką klatkę i ciągle były siki pod spodem :/
Warto tez sie zaopatrzyć w taki spray : http://animalia.pl/produkt,15937,Urine_ ... tipet.html

A dałoby się pozbyć tej szufladki? Ja bym tak zrobiła, bo może ciężej posprzątać całą kuwetę niż szufladkę, ale za to nie robisz tego codziennie, bo wszystko idzie w ściółkę/granulat.

Paul_Julian pisze:

to z tego co pamiętam te klatki są dość małe.

Nie, klatka nie jest mała:)

greenfreak pisze: A dałoby się pozbyć tej szufladki? Ja bym tak zrobiła, bo może ciężej posprzątać całą kuwetę niż szufladkę, ale za to nie robisz tego codziennie, bo wszystko idzie w ściółkę/granulat.

I tak też zrobiłam. Pozbyłam się jej całkiem a dziurę zakryłam:) Wszyscy są teraz szczęśliwi:D Dzięki.