Nagła dziwna śmierć ukochanego zwierzątka ??? :(
: sob kwie 16, 2011 10:28 am
Witam, spotkało mnie wczoraj coś strasznie dziwnego .... moja maleńka szczurzyczka fuzz była karmiona odpowiednio ( nic niedozwolonego nie jadła, z resztą dostawała to co inne szczury w domu,a one mają się dobrze), nie biegała po mieszkaniu bez nadzoru, jeśli była brana na ręce to poruszała się tylko w zasięgu wzroku, z natury była niesamowicie energicznym zwierzątkiem, nic nie wskazywało na to,że mogłaby być chora,wczoraj rano jeszcze jak zwykle biegała, chciała jeść, nie prychała, nie oddychała ciężko.Wieczorem już ze zwierzaczka uchodziło życie, myślałam,że śpi,ale zawsze wieczorem biegała więc wydało mi się to dziwne. Była zimna i oczka miała przymknięte, przelewała się na rękach.... umierała.... próbowałam zadzwonić na pogotowie weterynaryjne ale nikt nie odbierał... Więc w kocyku włożyłam ją do klatki, myślałam że może jakoś do rana przetrwa...Jednak niestety, rano już była sztywna. Miała dopiero 3 miesiące... kupiłam ją przez allegro 2 miesiące temu. Miałam w życiu sporo szczurów, jednak nic tak dziwnego mi się nigdy nie przytrafiło, wszystkie żyły długo. Co najdziwniejsze, ma na pyszczku jakieś ślady czerwone koło oczu, symetrycznie jakby po obu stronach po dwie plamki. Nie mam pojęcia co to.Czy ktoś może wie co mogło być przyczyną śmierci ??
Chciałam wrzucić zdjęcie zwierzaczka po śmierci,ale nie wiem dlaczego nie mogę ani tutaj ani na imageshack .....
