Strona 1 z 1
Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pt kwie 22, 2011 7:56 pm
autor: Justine
Nabylam dzis droga kupna (mieszkam w anglii, wiec niewiele mam opcji) dwa sliczne malutkie szczurki, samiczki, mam nadzieje.
Oba wygladaja na dosc kontaktowe, nie boja sie rąk, zasypiają lub pucują się siedząc na mnie. Jednak martwi mnie ich lekkie pokaslywanie. To pierwszy dzien, mam nadzieje ze to minie. Na dnie klatki maja koci granulat i papierowe scinki kupione w sklepie.
Jeden ze szczurkow jest bardzo aktywny, ciagle biega i czegos szuka, duzo je i pije, natomiast drugiego zachowanie jest dosc zaskakujace. Nie boi sie być branym na ręce, sam szuka w dloniach schronienia, jednak bardzo prędko zasypia, albo u mnie w kolniezu, albo w rękach. Jest duzo mniej aktywny, interesuje sie otoczeniem, ale wciaz szuka miejsca, gdze by zaraz zasnac. I co mnie martwi najbardziej: nie widzialam by cos jadl albo pil przez caly dzien.
Pochodza z tego samego sklepu, z tej samej klatki.
Myslicie ze wszystko z nim ok?
Zalaczam zdjecie problemowego leniuszka.
http://img200.imageshack.us/i/fridao.jpg/
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pt kwie 22, 2011 8:06 pm
autor: Paul_Julian
Wygląda ok wg mnie

To mały szczurek, mało je , jeszcze nerwy go trzymają. Spróbuj go skusić jakimś jedzonkiem dla dzieci- kaszka ( taka na wodzie), gerberek itd. Szczurki nawet z tego samego miotu moga mieć rózne charakterki.
A co do rozpoznania płci , tu temat :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t= ... ec#p763519
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: sob kwie 23, 2011 8:47 am
autor: Justine
Gerberka owocowego jedza oba, wiec juz sie tak nie martwie.
Jednak cala noc male pryszaly i kaszlaly, nie ma jednak zadnego kataru ani innych oznak infekcjii. Mysle, ze nadmiar zapachow, dopiero zdalam sobie sprawe ile substancjii zapachowych znajduje sie w moim domu.
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: sob kwie 23, 2011 1:35 pm
autor: Nakasha
Czasami mogą przez parę dni kichać ze stresu.

Możesz dawać im wit. C.
W Anglii jest sporo zarejestrowanych hodowli szczurów rasowych, są też organizacje zajmujące się adopcjami, więc wybór zdecydowanie jest.

Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: sob kwie 23, 2011 8:53 pm
autor: Justine
Niestety kaszel nie ustaje. Jest tu teraz bardzo goraco i pyla drzewa. Zastanawiam sie, czy to moglo miec wplyw. W sklepie przygladalam sie im bardzo dlugo, nie kaszlaly. Wyzucilam tez podejzanie pylacy koci piasek i zostawilam jedynie papierowa sciolke.
Jednak martwie sie, oba ciagle kaszla. Mam nadzieje ze do jutra przestana.
Wciaz nie ma zadnych nowych obiawow, jedynie serie krotkich kaszlniec, ktore nie wydaja sie miec wplywu na ich zachowanie. Oba szczurki sa bardzo kontaktowe. Spokojniejszy jednak nie umie jesc, potrafi tylko zlizywac gerberki. Zastanawiam sie czy taki pokarm mu wystarczy... narazie dostaje jakiegos owocowego gerberka.
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: sob kwie 23, 2011 9:42 pm
autor: Nakasha
Szczury powinny dostawać podstawową, suchą karmę. Tylko takie karmy, dobrych marek, są odpowiednio zbilansowane. Nie można im dawać innych rzeczy jako stałego pokarmu.
Daj im suchą karmę, na pewno szybko zaczną ją jeść. Jeśli jeden ma z tym problem, to może znaczyć, że ma problem z zębami lub jamą ustną, warto sprawdzić, czy nie ma ran, ropni, przerośniętych zębów, itp.
oprócz witamin można dawać też np. BetaGlukan, Scanomune, czy też inny lek wzmacniający odporność.
W jakim wieku są maluchy?
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pn kwie 25, 2011 9:17 am
autor: Justine
Bardzo dziekuje wszystkim za rady. To juz trzeci dzien ze szczurkami i sytuacja troche sie zmienia. Bardziej energiczny szczurek ciagle pokasluje krotkimi seriami. Wydaje sie, ze mniej, ale mimo wszystko dosc... dziwne. Oba niezle sie rozbrykaly, bawia sie ze soba i wspinaja po klatce. Spokojniejsza robi tez wedrowki po moim biorku, zasypia pod minitorem, nie wydaje sie szczegolnie zestresowana.
Wczoraj w nocy widzialam, jak obie jedza kawalki jablka i marchewki, wiec juz sie nie martwie, najwyrazniej mala uczy sie dopiero jesc staly pokarm. Co do granulek: jestem przeciwna podawaniu zwierzeta jedynie granulek, nawet najlepszych... zawierajacych wszystko co potrzebne i zadnych smieci... z prostego powodu: w ten sposob pozbawia sie zwierze naturalnej uciechy z poznawania nowych smakow.
Zastanawia mnie pewne zachowanie: oba szczurki wyjete zklatki od razu robia mnostwo kup. Myslalam ze to stres, ale, uwierzcie mi, naprawde na to nie wyglada, szczurki zasypiaja znudw czasem, myja sie, nie uciekaja i nie chowaja sie. Mysle ze po prostu nie chca zalatwiac sie w swojej klatce! Powiedzcie, jak je nauczyc zalatwiania sie do szczurzego kibelka? Wolalabym nie zotac ich kibelkiem do konca zycia :-(
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pn kwie 25, 2011 9:26 am
autor: KITEgirl
moim zdaniem kupkają ze stresu. nie muszą uciekać ani chować się.
co do pożywienia. dobra karma jest niezbędna co nie wyklucza innych pokarmów(warzyw, owoców) jako dodatku
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pn kwie 25, 2011 9:51 am
autor: Justine
Obawiam sie, ze jednak stres ma na to maly wplyw: wlasnie sprzatalam. Po calej nocy nie znalazlam zadnych kup! Obawiam sie, ze wszystkie wyladowaly na mnie. Ciezko mowic o stresie, gdy szczurek wyciaga sie mi na ramieniu, drapany i ziewa a za sekunde wypina sie i robi serie kup.
Maja w klatce kuwete, co znajde zaraz przekladam do niej... Sa jeszcze jakies inne sposoby na to? :-)
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pn kwie 25, 2011 9:57 am
autor: KITEgirl
widocznie znasz się lepiej...
co do kupek może też chodzić o to że bardzo długo trzymasz je na sobie i nie wytrzymują. w dodatku są małe, nauczą się wstrzymywać, daj im czas
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pn kwie 25, 2011 10:08 am
autor: Entreen
jeśli nie wytrzymują, możesz to sprawdzić - ja moje szczury puszczam, ale mają ciągle możliwość wrócić do klatki i w zasadzie załatwiają się tylko w otwartej kuwecie albo na chusteczki. Chociaż, z drugiej strony, maluchy, które maja miesiąc, załatwiają się trochę "gdzie bądź". Podejrzewam, że trzeba im trochę czasu, bo dwa starszaki preferują jakieś "kupne miejsca"

.
Możesz poczytać, są tematy o nauce załatwiania się w odpowiednie miejsca

Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: czw kwie 28, 2011 10:49 am
autor: BabaYaga
A u mnie sprawa wyglada inaczej, wczoraj trafiły do mnie 2 malutkie (6 tyg) ogonki, jeden chyba już zdązył mi ciut zaufac, wczoraj popiskiwał jak go brałam na rękę, dziś sam wszedł, bez większej paniki, połaził o mnie, wylizał mi już chyba całą dłoń

(chociaż tu pewnie może by kilka przyczyn)tylko problem jest u niego z braniem w rekę, np kiedy musze go odniesc do klatki, nie gryzie, ale wierci się niemiłosiernie, to normalne, czy kazdy, nawet oswojony szczurasek tak reaguje?
Z kolei drugi to całkowite przeciwienstwo tamtego, w ogole go w zasadzie nie interesuje, nie podchodzi do kratek jak wyciagam paluchy, ten drugi od razu przychodzi i zaczyna lizac;). Ponadto kiedy tylko wloze reke do klatki maluszek od razu w podskokach zwiewa do domku, po chwili dopiero wystawia łepetynke, a w koncu podchodzi, wąchnie raz i znowu w nogi ;-). próbowałam go podnosic ale bardzo piszczał, więc chyba jeszcze nie czas.
Jak dotrzec do tego płochliwego? Ten drugi podejrzewam szybko nabierze do mnie zaufania, a jego braciszek, jakby zupełnie z innej bajki, nawet go nie interesuje jak jego brat wychodzi żeby po mnie pospacerowac

.
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: czw kwie 28, 2011 4:37 pm
autor: KITEgirl
daj mu czas. są u ciebie baaardzo krótko
Re: Dwa malutkie ogonki: potrzebne rady :-)
: pt kwie 29, 2011 12:32 pm
autor: Justine
Problem z kupami skonczyly sie szybko. Spokojniejsza szczurka robi juz do pudelka po husteczkach, wytrzymuje na rekach, nie robi juz nawet na innych przestrzeniach, na biorku ani nigdzie, czeka, az pudelko bedzie w poblizu. Tak samo z siuskami. Zdolne stworzenie. Nauczylam ja prosto: trzy razy pod rzad, jak zaczynala robic kupe na mnie albo na biorko prychnelam na nia i od razu wsadzilam do pudelka, gdzie juz lezala wczesniej zasiusiana chusteczka. Za czwartym razem poszla sama :-)
Chyba nie zdawalam sobie sprawy jakie to sa modrale, te szczurki.
Drugiej, kaszlacej szczurce ciagle zdazaja sie wypadki... ale mysle ze to przez to, ze jest taka ADHD i jeszcze kaszle na dodatek. Prychacie na swoje szczurki? ;-) Wydaje sie skutkować!