szczury.org

Byłam dziś na kontynuacji leczenia naszego maluszka. W czasie zastrzyku razem z panią doktor miałyśmy problemy z utrzymaniem maluszka. I niestety zrobił sobie kuku. Tak bardzo chciał uciec od zastrzyku, że szarpiąc się wyrwał sobie paznokieć. Lało się dużo krwi ale udało się opanować sytuację nadmanganianem potasu.
I teraz mamy problem. Tuż po dość długo siedziałam z małym i pilnowałam aby sobie nie lizał ranki. Ale nie jestem w stanie siedzieć 24 h na dobę i pilnować. Mały jak tylko odłożyłam go do klatki na ligninę skubiąc, liżąc zraniony paluch rozprowadził sobie ten nadmanganian potasu dosłownie wszędzie: wszystkie łapki, ogonek, jajeczka i pyszczek... wygląda jakby w smołę wpadł.. komicznie... ale mi nie jest do śmiechu, bo nie wiem jak to zmyć. Mam stracha. Mały jest wciąż słaby i nie chce mu dodawać kolejnego stresu z kąpielą:/ Chciała bym to jakoś delikatnie zrobić, ale boje się, że jak zmyje mu to z ranki to znowu zacznie krwawić. Już jeden ciur prawie mi się wykrwawił po małym wypadku... wolę nie ryzykować. Czy nie zaszkodzi mu ten nadmanganian potasu? Mogę chwilowo zostawić go bez zmywania? Niech ranka trochę się podgoi? I jak to cholerstwo zmyć?

Własnie dlatego lepiej się rivanolem odkaża, żółty ładniej wygląda na szczurze Odkaża się nadmanganianem ludziom gardła nawet, więc myślę że nie powinno się szczurowi nic stać jeśli przyjął do pyszczka podczas czyszczenia trochę tego środka.

W tym przypadku nasza wet użyła nadmanganianu do zatamowania. Nie wiem, nie znam się... ale zadziałało praktycznie natychmiast. Jak nie zaszkodzi to chwilowo będzie taki umorusany. Ważniejsze w chwili obecnej jest poprawienie jego stanu związanego z chorobą. Leczenie skutkuje:)

A do oczyszczenia futerka można by użyć wody utlenionej, choć nie wiem, czy jakoś nie reaguje z nadmanganianem - może Cyklotomia albo ktoś równie światły podpowie

Tlen się tworzy, jak nadmanganian reaguje z woda utlenioną. Tak, jak przy zalaniu rany - po prostu się spieni.
Ale czy to z ten sposób zlezie - nie wiem.

Krew się podobno (wg wetów z Ogonka) domywa idealnie, więc może inne zabrudzenia też się da tak usunąć. Spróbować na maleńkim kawałku w sumie nie zaszkodzi

Nadmanganiam potasu daje się na krwawiące rany, aby szybko się zasklepiły, od razu ma działanie odkażające. Można spróbować zmyć wacikiem nasączonym ciepłą wodą, będzie się trochę pienić, ale to nie szkodzi.