Nasze Śliczne Paskudy :*
: śr maja 04, 2011 10:52 am
29 kwietnia 2011r w moim życiu pojawiły się dwie przeurocze samiczki Zakochałam się w nich od razu i wiedziałam, że będzie z nimi wesoło. No i jest Bajka i Brawurka to genialne stworzenia, co dzień zaskakują mnie swoimi charterami i niesamowitą inteligencją. Sa uwielbiane przez otoczenie, cieszą się zainteresowanie nie tylko moim i mężczyzny ale i rodziny oraz znajomych.
O to One:
Bajka: mały, wojowniczy, łysy, śpioch To ona dominuje i nie waha się tego pokazywać Brawurce co jakiś czas, kładąc ją i iskając na siłę. Apetyt ma ogromny, czego by się jej nie dało - jeśli zjadliwe, zje na miejscu, nie szukając nawet ustronnego kącika, aby zjeść w spokoju. Czasem próbuje dziabnąć mnie lub mężczyznę ale zaraz jej pokazujemy, kto tu rządzi Na wybiegu, automatycznie szuka mnie i biegnie aby się schować pod ubraniem.
Łysy łepek:
Kiedy je, nawet aparat nie przeszkadza:
Brawurka: ciemny, spokojny, dłonio-lubny, biegacz Jest bardziej czujna od Bajki, na wybiegach właściwie żaden smakołyk nie jest wstanie jej skusić, bo przecież Świat jest taki ciekawy To ona zaczyna wszelkie eskapady z pod mojej bluzy. Kanapa powoli zaczyna być byt nudna i kombinuje jakby tu z niej zejść Jednak, gdy tylko zbliżam się do niej, podbiega, wchodzi na dłoń, myje się i wędruje na ramię, siedząc spokojnie i domagając się czasem głaskania. Jest bardziej wybredna od Bajki, nie wszystko i nie zawsze jej smakuje, woli też jeść w spokoju, najchętniej w klatce
Oględziny otoczenia:
I wystartowała:
A tu Atomówki razem:
Łapeczki:
O to One:
Bajka: mały, wojowniczy, łysy, śpioch To ona dominuje i nie waha się tego pokazywać Brawurce co jakiś czas, kładąc ją i iskając na siłę. Apetyt ma ogromny, czego by się jej nie dało - jeśli zjadliwe, zje na miejscu, nie szukając nawet ustronnego kącika, aby zjeść w spokoju. Czasem próbuje dziabnąć mnie lub mężczyznę ale zaraz jej pokazujemy, kto tu rządzi Na wybiegu, automatycznie szuka mnie i biegnie aby się schować pod ubraniem.
Łysy łepek:
Kiedy je, nawet aparat nie przeszkadza:
Brawurka: ciemny, spokojny, dłonio-lubny, biegacz Jest bardziej czujna od Bajki, na wybiegach właściwie żaden smakołyk nie jest wstanie jej skusić, bo przecież Świat jest taki ciekawy To ona zaczyna wszelkie eskapady z pod mojej bluzy. Kanapa powoli zaczyna być byt nudna i kombinuje jakby tu z niej zejść Jednak, gdy tylko zbliżam się do niej, podbiega, wchodzi na dłoń, myje się i wędruje na ramię, siedząc spokojnie i domagając się czasem głaskania. Jest bardziej wybredna od Bajki, nie wszystko i nie zawsze jej smakuje, woli też jeść w spokoju, najchętniej w klatce
Oględziny otoczenia:
I wystartowała:
A tu Atomówki razem:
Łapeczki: