szczury.org

Szukałam na tym forum pomocy w różnych wątkach, ale nic nie znalazłam, nie przeszukałam całego forum, więc możliwe, że przeoczyłam, ale postanowiłam założyć nowy wątek w końcu. Moja szczurka od paru dni jest ciężko chora. Krwawi z otworów, noska, oczu, odbytu, chociaż teraz nie tak bardzo jak wcześniej. Nic nie je, nie pije. Jest cała powyginana, suchutka, cały czas leży. Jeśli się porusza, to bardzo niezgrabnie i tak 'sztywno'. Ma ponad 2,5 roku. Można jej jakoś pomóc? Nie ma w moim mieście dobrego weta, a nie wiem czy powinnam ją męczyć godzinną podróżą do Rzeszowa, czy Przemyśla. Tak czy siak się przejdę tutaj do weterynarza, ale może wiecie co powinien jej podać? Daję jej do pyszczka wodę z glukozą tylko. Jest taka biedna, bez sił. Pomóżcie proszę! Jak na moje oko, to liczy się czas bardzo.

Krawienie z noska i oczu to porfiryna - taka substancja, ktora wydziela sie w czasie stresu lub choroby. To nie krew.

Jesli chodzi o krew z pochwy czy odbytu - bezwględnie powinna odwiedzić weterynarza. Tu jest spis najczestszych chorób http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=30673 i jak nic to pasuje pod pkt 10.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=169& ... w+z+odbytu
http://szczury.org/viewtopic.php?f=169& ... hwy#p65209

Może być ropomacicze, może być guz .. tego nie wiemy, usg to pokaze, więc najlepiej by było od razu jechać do lepszego weta , tylko dobrze opatul ogona http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=28674

Twoja szczurka jest juz babcią . 2.5 roku to bardzo dużo, więc może być tak, ze nic sie nie da zrobić. Dokarmiaj ją nutridrinkiem (do kupienia w aptece , tylko część zamroź i potem rozmrazaj w gorącej wodzie, bo to ma krtki termin waznosci) - to jej zastapi picie i jedzenie.

jeśli trzeba by było dac antybiotyk, zapisz sobie nazwy, takich standardowych antybiotyków dawanych dla szczurków: enrobioflox czyli baytril i doksycyklina. możesz też wydrukować tabelę leków bezpiecznych dla szczurów, jest przyklejona w dziale i wziąć do weta.

Ok, dzięki Wam bardzo. Byłam dziś ze szczurką u weta. Bardzo miła pani! Pierwszy raz do niej pojechałam. Wcześniejsi weterzynarze, u których byłam lekceważyli wszystko, bo to szczurek, radzili glukozę podawać i w sumie tyle. Ale dzisiaj akurat poradzono mi lecznice w Szówsku, pojechałam więc. Pani weterynarz dokładnie zbadała moją szczurkę, stwierdziła zapalenie ucha, niewydolność serca i płyn w płucach :< Powiedziała, że są małe szanse na przeżycie, czego w sumie sama się już domyślałam, bo widzę jak wygląda... Dała trzy zastrzyki i nakazała przyjechać jutro po kolejne, jeśli szczurka dotrwa. Także trzymam za nią bardzo mocno kciuki. Kupiłam jej nutridrink i dziś zacznę podawać, tylko niech chwilę odpocznie. Dzięki za rady jeszcze raz!

Na płucka pewnie dostała furosemid (ściąga wodę), więc będzie dużo siusiać.
Pewnie jeszcze dostała steryd , bo to na zapalenie ucha -dlatego ją tak powyginało (zupełnie nie skojarzyłem, ze to może byc to).
Życzymy zdrowia ! Trzymaj ją w ciepłym, można dać jej do gniazdka butelkę z gorącą wodą w skarpecie, to będzie ją grzało.

zapisuj zawsze, jakie leki dostała. zawsze warto wiedzieć, co to gdyby były jakieś problemy, no i przyda się komuś innemu.

jeśli wetka fajna, to wrzuć ja do działu o polecanych wetach, przyda się:)

i pisz, jak mała się czuje.

Właśnie też mi wetka radziła butelkę z ciepłą wodą, także dałam i się szczurka grzeje nakarmiłam ją troszkę tym nutridrinkiem, coś przełknęła, wodę z glukozą zaczęła też trochę pić. Niby lepiej, ale jest wciąż bardzo źle. Dusiła się też trochę, cierpi maleństwo. Ale nie siusia nic chyba, nie czuję w każdym razie. Bardzo krucho to wygląda... Dzięki za wsparcie i rady, leki rzeczywiście będę zapisywać w przyszłości I zaraz wrzucę do polecanych. Albo nie, jutro wrzucę

Biedna maleńka, nie wytrzymała tego :< Dziś przed południem w ciepełku odeszła. Zostawiła swoją siostrzyczkę i mnie, mnie. Smutno jest, ale przynajmniej już nie cierpi. Dzięki jeszcze raz za pomoc!

Przynajmniej była w domku, u siebie. Ostatnio odeszło kilka szczurków, więc na pewno nie jest sama....