Strona 1 z 1
Gdy sekcja nic konkretnego nie wykazała...
: pn maja 09, 2011 5:31 pm
autor: carola138
Mam pytanie,może ktoś będzie mógł udzielić odpowiedzi...Franek chorował nieustannie od 3 miesiąca życia.Zapalenie płuc,ropień,potem drugi ropień,porfiryna to chleb powszedni.Brak apetytu na zmianę z dziką obżartością.Zachwiania równowagi,ciągle popiskiwał.Wkrótce straciłam poczucie,czy to z bólu,czy tak poprostu ma.Sekcja nic konkretnego nie wykazała.Czy możliwe jest,aby to były wady genetyczne i nic się nie dało zrobić.Mija już 3 tydzien od jego eutanazji,a ja cały czas się bije z myslami czy dobrze zrobiłam,nie chciałam aby cierpiał ;[
Re: Gdy sekcja nic konkretnego nie wykazała...
: pn maja 09, 2011 6:18 pm
autor: Paul_Julian
Może być tak, ze sekcja nic nie wykaże. Mój wet (bardzo dobry chirurg) mi opowiadał, ze kiedyś zdrowy szczeniak nie obudził sie z zabiegu. Zrobili sekcję i nic nie wyszło.
Być może u Twojego szczurka to były jakies wady w mózgu czy neurologiczne , których nie ma możliwości zobaczyć czy sprawdzić.
Sekcja mogła wykazac np. zmiany na płucach po tym zapaleniu, ale to akurat "nic konkretnego" jesli chorował na płucka.
Re: Gdy sekcja nic konkretnego nie wykazała...
: pn maja 09, 2011 6:21 pm
autor: Cyklotymia
Mógł mieć jakieś drobne zmiany których się gołym okiem nie zobaczy, a w histpacie by to wyszło (pod mikroskopem się ogląda mrożone skrawki) albo zaburzenia odporności, choroby autoimmunologiczne czy coś w ten deseń, sekcją i oglądaniem tego nie zobaczysz. Przykro mi z powodu Twojego ogonka, [*] mu na drogę.
Re: Gdy sekcja nic konkretnego nie wykazała...
: pn maja 09, 2011 7:05 pm
autor: carola138
Trochę mi ulżyło po tym co napisaliście.Strasznie się martwiłam.Dwa tygodnie zwlekałam z wizytą u weta,aby się dowiedzieć co wyszło na sekcji (strach).Pomimo,to i tak mam wyrzuty sumienia-miał dopiero 8 miesięcy i był códowny,taki mały przyjaciel wszystkich ludzi-nie odstępował nas na krok.Niezapomniany ;]
Re: Gdy sekcja nic konkretnego nie wykazała...
: pt maja 13, 2011 8:50 am
autor: Kluska123
Nie miej wyrzutów, męczył się Bidoczek kochany, dobrze zrobiłaś...
