Strona 1 z 1
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 9:31 am
autor: Beeata
Ja wiem,ze tu sie pisze o szczurkach ,ale moja Luska tez zasluguje by o niej wspomniec . Miala prawie 8 lat ,umarla we snie. Rano podeszlam by ja poglaskac ,wygladala jak zawsze......poczulam ,ze jest zimna:((( Nie wiem co sie stalo ,byla zdrowa ,miala piekna siersc ....tak dlugo byla u nas ...biedny Lusiaczek...

(((((
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 9:52 am
autor: ania85
każdy zwierzaczek zasługuje na wspomnienie po śmierci...
bardzo mi przykro Beeata [']
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 9:55 am
autor: roenna
ja o mojej Morfi tez pamiętam i nigdy nie zapomne..']
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 9:58 am
autor: Beeata
Jestem zaskoczona jej smiercia ...nigdy nie chorowala ,nie bylam na to przygotowana ,ze tak nagle ...
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 10:12 am
autor: sachma
... moze pocieszeniem bedzie ze przynajmniej nie cierpiala... umarla w snie... ile ja bym dala zeby moj Cerazek tez umarl we snie....
bardzo ci wspolczuje [']
(Cezar przez kilka lat chorowal... a przez tydzien bardzo cierpial i trzeba bylo go uspic... )
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 12:49 pm
autor: oliwi@
hej... była już naprawde stara... to dobrze że umarła spokojnie, bez bólu, pisku i cierpienia na które Ty nie musiałaś patrzec.... na pewno miała u Ciebie doskonałą opikę ponieważ żyła długo i wierz mi że teraz tez na pewno ma się całkiem dobrze...
Ja to sobie zawsze myśle tak... Kiedy zwierzak odejdzie - nie wspominajmy tego jak umarł i co było nie tak... Pomyśl żże mimo wszystko było z nim wiele radości, ile razy się śmiałaś jak robił coś śmiesznego, a ile razy płakałaś kiedy coś było nie tak. Jak Ciebie kochał... Jak za Tobą biegał, słuchałCie... Możesz być tylko wdzieczna że dał Ci tyle radości... a teraz po prostu odpoczywa
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 3:28 pm
autor: krwiopij
przykro mi, Beeata... dobrze, ze mala nie cierpiala przed odejsciem...
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 5:37 pm
autor: myszka
Brdzo mi przykro
Oliw@ może masz rację, ale kiedy umarła mi moje pierwsza myszka i myslalam o niej, jak fajnie się z nią bawiłam jak patrzyła na mnie swoimi małymi slicznymi oczkami, to się popłakałam
wiem jak to jest stracic tak bliskiego przykaciela [podejżewam, że był to piesek..] moja babcia miała jamnika padł pod auto dowiedziałam się o tym i mimo, że nie był mój poczułam straszną pustkę..smutek...Bądź silna :lol:
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 6:59 pm
autor: Beeata
Luska jest...byla kroliczkiem .Miala wredny charakter ,poglaskac sie dawala tylko wtedy gdy miala dobry humor,jednak byla z nami tyle lat ...bedzie pusto bez niej . No coz...niech sobie kica po blekitnych lakach ,pelnych mleczu i babki,ktore tak lubila.....
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 8:52 pm
autor: olka
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 8:54 pm
autor: sauatka
przykro mi

Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 10:30 pm
autor: ESTI
Bardzo współczuje...
Ludwiczka odeszla:(((
: ndz wrz 05, 2004 11:24 pm
autor: Beeata
No coz...dziekuje wam za slowa pociechy .Ciesze sie ,ze nie chorowala,nie meczyla sie z wetami,zastrzykami ...Miala w sumie dobre,spokojne i bezstresowe zycie . Umarla cichutko ,mam nadzieje ze nie cierpiac a to przeciez jest najwazniejsze . To jest wlasnie najbardziej przykry moment posiadania zwierzatka,gdy trzeba je pozegnac na zawsze.W takich chwilach chcialoby sie powiedziec "nigdy wiecej zwierzatka" ... ale gdy czlowiek sie przyzwyczai ,ze cos po domu tupie ,popukuje ....nie potrzafi juz pozniej zyc w ciszy...i bierze nastepnego czworonoga.....
Ludwiczka odeszla:(((
: pn wrz 06, 2004 9:26 pm
autor: IVA
Przykro mi
