Strona 1 z 1

leki antyalergiczne

: śr maja 18, 2011 7:43 am
autor: milen87
Hej
Nie znalazłam takiego tematu, a mam problem. Mój szczuras od tygodnia, jak nie dłużej kicha i ma zasmarkany nosek. Był rtg, płuca czyste, tylko rozszerzone oskrzela. Zachowuje się poza tym normalnie, mniej je jedynie, podejrzewam, że nie czuje zapachów i przez to nie ma na to za bardzo chęci. Szkoda mi go strasznie, bo jakiś czas temu oślepł (albinos), a tu jeszcze jeden zmysł do orientacji w terenie mu odpadł. Wcześniej mieszkał na sianku, więc poszło do wymiany i teraz mamy bentonitowy żwirek, ale nic się nie zmieniło. Jak mu pomóc? Czy leki typu allertec są bezpieczne dla szczurów, jeśli tak, to w jakich dawkach?

Re: leki antyalergiczne

: śr maja 18, 2011 7:55 am
autor: lavena
Ja bym na początek wymieniła żwirek na drewniany. Bentonit się pyli i to może mu przeszkadzać.

Re: leki antyalergiczne

: śr maja 18, 2011 8:03 am
autor: noovaa
Żeby wykluczyć / potwierdzić alergię, najlepiej wywalić żwirki i dać ręczniki papierowe ...

A co do leków ... lepiej usunąć przyczynę alergii niż szprycować tak małe i słabe ciałka lekami ;).
Możesz podać echinaceę, vibowit, betaglukan - to na przeziębienie.

Re: leki antyalergiczne

: śr maja 18, 2011 7:18 pm
autor: milen87
Wet mi powiedział, że nie spotkał się z żadnym przypadkiem, ani z pracami naukowymi, w których cetyryzyna, czyli substancja aktywna takich leków była z powodzeniem stosowana u szczurów czy innych zwierząt, więc ten temat mamy z głowy. Wyczytałam też, że faktycznie bentonit, chociaż stosowany jest leczniczo i kosmetycznie, może powodować zapalenie spojówek i swędzenie (u człowieka), więc go jednak wymienię. Betaglukan też spróbuję podać. Ale nie chce mi się wierzyć, żeby to była podwójna nadwrażliwość na siano i bentonit na raz... nie wiem co jeszcze może powodować taką reakcję. Przeziębienie od dwóch tygodni i żadnych objawów oprócz kataru? Może to jakieś pyłki?

Re: leki antyalergiczne

: śr maja 18, 2011 11:22 pm
autor: nausicaa
ja stawiam na mykoplazmę. wyklucz na początek ten bentonit. moje Wałki też tak kichały- enroxil nie pomógł, dopiero po gentamycynie zeszło. wszystko zaczyna się od katarku, a potem schodzi niżej niestety

Re: leki antyalergiczne

: czw maja 19, 2011 5:35 pm
autor: milen87
Znaczy, że mykoplazmoza może się tak długo rozwijać bez znaczącego pogorszenia? Jakiś czas temu Gustaw, ów zakatarzony miał zapalenie płuc, i z tego pamiętam dostawał ceclor, który nie zadziałał, a potem enrofloksacynę, która zadziałała, ale kuracja trwała krócej niż zalecano. To było 2 miesiące temu, a jakieś 2 tygodnie temu zaczął smarkać, jest też taki jakby... luźny, lejący troszkę, jak się go weźmie w ręce. Jest jakiś sposób żeby jednoznacznie, albo choć z dużym prawdopodobieństwem zdiagnozować mykoplazmę?

Re: leki antyalergiczne

: czw maja 19, 2011 6:03 pm
autor: milen87
I jeśli to jest niezbyt zaawansowane stadium, to czy podawać np. tylosin, czy postawić na wzmocnienie odporności? Męczy się biedaczyna, nie jest w najlepszej formie i się przewraca czasem, choć nie wiem na ile to jest spowodowane ślepotą bidula i nieogarnianiem przestrzeni, a na ile czym innym - ma tak już od dawna.

Re: leki antyalergiczne

: czw maja 19, 2011 6:28 pm
autor: tahtimittari
Nausicaa,ja szczerze powiem, że zdziwiło mnie, ze gentamycyna działała w przypadku mykoplazm,bo już mało co nie jest na nią oporne, z tego co nam mówią na mikrobach. I w ogóle raczej się jej nie używa, jedyne co to np. w maściach do oczu.
Z moich źródeł wynika, że u szczura dobrze to leczyć oksytetracykliną, lub amoksycyliną z kw.klawulanowym.
W zasadzie, żeby to zdiagnozować, to by trzeba robić wymaz, lub badania serologiczne.

Żeby wzmocnić odporność dawaj beta glukan.

A i co do p.alergicznych to te nasze, ludzkie u zwierząt na ogół działają słabiej. Jeśli nie można wyeliminować alergenu, to się daje sterydy.

Ale tutaj mamy, że tak powiem konflikt interesów, bo sterydy powoduję immunosupresję, a jeśli jest możliwość, że istotka faktycznie ma mykoplazmę, to nie byłoby dobre rozwiązanie.
Jak noovaa mówi - najlepiej dać na ręczniki i zobaczyć, czy kichanie minie.

Re: leki antyalergiczne

: czw maja 19, 2011 6:44 pm
autor: nausicaa
mykoplazmę ma każdy szczur. ona się ujawnia, kiedy jest spadek odporności spowodowany stresem, starością albo inną chorobą (np pasożyty lub zap.płuc wirusowe lub bakteryjne). niektóre szczury mają w ogóle niską odporność i taka mykoplazma będzie dawała objawy dłuższy czas. u mnie zaczęło się właśnie od kichania, prychania, potem doszło lekkie puszenie się (osłuch czysty i tak to wszystko ok). potem było jeszcze zap. górnych dróg oddechowych i chrumczenie noskiem, a skończyło się przewleekłym zap.płuc i braniem antybiotyków do końca życia przez 5mc...

niestety myko nie da się zdiagnozować. wymaz jest niemiarodajny, bo wyjdą bakterie, które są na naskórku np gronkowiec, który nie musi w płucach być. dobry wymaz tylko pod narkozą z drzewa oskrzelowego, a to niebezpieczne. także zostaje testowanie antybiotyków.
wyklucz alergię, ale bardzo prawdopodobne, że skoro szczur dostawał enro za krótko, to choroba została tylko zaleczona, nie wyleczona (miałam już 3 takie przypadki, teraz bardzo dbam o długą terapię lekami).
ja bym spróbowała z enro i doksycykliną (doksy 2 razy dziennie). zobacz, czy przestanie kichać i będzie poprawa po np 5-6dniach. jeśli jest, to dawaj długo, nawet do 30dni. ja miałam takie zalecenie z moimi Wałeczkami, które miały takie problemy, ale że enro nie działało, przerzuciłam się na min dawkę gentamycyny raz dziennie w zastrzyku przez 12 dni. i przeszło do tej pory, już miesiąc mamy spokój:)
aha, enro i doksy działają też na inne bakterie niż myko,także powinno pomóc.
pamiętaj o lakcidzie przy takich terapiach

tahiti, ja miałam takie doświadczenia z poprzednimi Wałeczkami. działała tylko genta, ale jej się nie da długo dawać. tylko wtedy zap. płuc było bardzo zaawansowane, teraz mam 6mc Wałeczki z następnego pokolenia (wszystkie Wałki są od Gryzaj z tego samego labu i pewnie to samo świństwo w płucach) i zanim się pojawi poważne zap.płuc chcę toto wybić. na razie się udało.
oksytetra też tamte Wałki dostawały, ale to tylko na odciążenie od terapii enro plus doksy, bo wet mi mówił, że oky mniej obciąża wątrobę. ale oksy była nieskuteczna- działała tak z mc i znów trzeba było do enro i doksy wrócić.
sterydów to w ogóle nie polecam, bo tylko obniżą odporność. chyba, że na duże duszności.
a tylozyna z tego, co piszą na ratduidzie ma działanie podobne do erytromycyny czyli gramdodatnie bakterie. też próbowałam erytro u Wałeczka z tragicznym skutkiem, bo niby miała pomóc, a przez to, że odstawiliśmy enro i dosky, zap. płuc się rozszerzyło i zabiło Wałeczka.
poza tym myko jest gramujemna, chyba większość szczurzych bakterii w płucach są takie, więc jak już zmieniać antybiotyk to na jakiś, który zabija gramujemne.

Re: leki antyalergiczne

: czw maja 19, 2011 6:48 pm
autor: nausicaa
proszę o scalenie. ja oprócz tego nie wiem, czy to na pewno było myko. tak zakładałam z wetką, bo te objawy bardzo długo się utrzymywały. może to było wirusowe, a myko tylko wkroczyła po spadku odporności.

szkoda, że nie pomyślałam o sekcji Wałeczków- teraz miałabym na dłoni leczenie tych, które mam teraz. ale następnym razem będę pamiętać.

Re: leki antyalergiczne

: sob maja 21, 2011 2:31 pm
autor: milen87
Jako, że to nie wygląda na nic poważnego, to wolałabym nie walić takimi kombajnami, co to wszystko w organizmie zabiją. znacie coś, co ma węższe spektrum, a działa na mykoplazmę? Z makrolidów i cefalosporyn piszą, że musi być, chociaż to pewnie wiecie. A w głównym temacie o mykoplazmozie właśnie tylozyna jest podawana jako najlepszy lek.

Tylozyna jest aktywna wobec drobnoustrojów z rodzaju Staphylococcus, Streptococcus, Diplococcus pneumoniae i Mycoplasma. Szczepy bakterii z rodzaju: Corynebacterium, Erysipelotrix rhusiopathiae, Neisseria, Flavobacterium bacillus, Fusobacterium, Haemophilus i niektóre spirochety mogą być wrażliwe na działanie tylozyny.Gdzie indziej napisali, że tylko na Mycoplasma i Chlamydia.

Dziś wymienię bentonit, to zobaczymy, czy to nie ten pył. Coś jeszcze usunąć z klatki? Bawełna chyba nie uczula? A czy alergia pokarmowa może dawać objawy w postaci kataru, kichania i czasem przekrwionych oczek?

Re: leki antyalergiczne

: sob maja 21, 2011 2:35 pm
autor: milen87
i jeszcze
Z grupy nowych makrolidów antybiotykami wykazującymi wysoką aktywność in vitro w stosunku do M. pneumoniae są : roksytromycyna, klarytromycyna, azytromycyna, rokitamycyna, miokamycyna i prystynamycyna. Z grupy fluorochinolonów : sparfloksacyna, pefloksacyna, ofloksacyna, ciprofloksacyna i lomefloksacyna. Skuteczność tych chemioterapeutyków leczeniu mykoplazmozy była sprawdzona na modelach zwierzęcych i wybranych grupach chorych. We wszystkich przypadkach zaobserwowano złagodzenie objawów klinicznych i skrócenie czasu ich występowania, nie uzyskano jednakże pełnej eliminacji drobnoustrojów z układu oddechowego.
z tej stronki:http://www.prometeusze.pl/mykoplazmoza.php

Re: leki antyalergiczne

: sob maja 21, 2011 8:28 pm
autor: Hanka&Medyk
milen87 pisze:[...] czasem przekrwionych oczek?
Porfiryna może się pojawiać przy osłabieniu organizmu de facto czymkolwiek, więc tu się nie masz co przejmować. Jeśli szczur przestanie sobie radzić z jej doczyszczaniem, to trzeba będzie przemywać płatkiem kosmetycznym z wywarem z rumianku :)

Re: leki antyalergiczne

: ndz maja 22, 2011 9:59 am
autor: milen87
Właśnie porfiryny nie ma nawet. Chodzi o to, że ma takie czerwone żyłki na oczach. Być może to normalne, a po prostu zwróciłam na to uwagę, bo na jego bladych, prawie białych ślepych oczkach dobrze to widać. Podejrzewałam, że to może od uczulenia, ale nie wiem sama. Ktoś się spotkał?

Re: leki antyalergiczne

: ndz maja 22, 2011 7:15 pm
autor: nausicaa
Polecam raczej tą stronkę: http://ratguide.com/health/bacteria/myc ... smosis.php

można spróbować z azytromycyną i klarytromycyną. resztę trzeba by sprawdzić, czy są bezpieczne dla szczurów i jak działają. ciproflokacyna to ludzki odpowiednik enrobiofloksu i gorzej działa u szczurów.