Strona 1 z 2
Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 7:05 pm
autor: Rweolwer
Zdecydowałam się na oddanie jednego szczurka.... Bardzo mi z tym ciężko,ale uznałam ,że u doświadczonego hodowcy ze stadkiem ogoniastych będzie bardziej szczęśliwy niż u mnie. Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku,że nie dam sobie rady z Rottenem. Oddam go w dobre ręce,najlepiej kogoś doświadczonego,który wie jak się obchodzic ze szczurami. Szukam dla niego dobrego domu. Jeżeli byłby ktoś zainteresowany proszę pisać,a odpowiem na każde pytanie.
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 7:21 pm
autor: KITEgirl
a co się dzieje z ogonkiem?
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 7:43 pm
autor: Sky
Rweolwer, czasami szczurasy maja takie charaktery - może Rotten po prostu taki jest? Nie znaczy, że trzeba go oddawać. Zresztą, co będzie z Sidem? Zostanie sam? Lepiej już, żeby miał kolegę, nawet niedostępnego i nie oswojonego, niż mieszkał sam. Może Rotten z czasem zmięknie?
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 7:57 pm
autor: Rweolwer
Sky pisze:Rweolwer, czasami szczurasy maja takie charaktery - może Rotten po prostu taki jest? Nie znaczy, że trzeba go oddawać. Zresztą, co będzie z Sidem? Zostanie sam? Lepiej już, żeby miał kolegę, nawet niedostępnego i nie oswojonego, niż mieszkał sam. Może Rotten z czasem zmięknie?
No właśnie chodzi o to,że Rotten ma chyba taki charakter i już na zawsze tak zostanie. Od miesiąca wyjmuję go codziennie i próbuję oswoić,ale to na nic. Ciągle trzęsie się u mnie i robi stresowe kupki (co naprawdę nie jest przyjemnie) gdy tylko usiądę z nim na łóżku spierdziela do klatki. Z niej zresztą też boi się wyłazić. Rękę wsadzoną do klatki poliże ,ale dotknąć sie nie da. Naprawdę długo nad tym myślałam i postanowiłam,że będzie mu lepiej z innymi szczurkami,niż u mnie. Ciągle jakby jest zestresowany,nie bawi sie z Sidem.... Mały nawet zachęca go żeby wyszedł z klatki i z nim pobrykał,a tamten nie chce. Ma swój własny świat. Jeszcze stresuje sie mioimi ciagłymi próbami oswajania.... To naprawdę męczące. Bardzo mi go szkoda. Jak Sid trochę podrośnie i zaklimatyzuje sie już na maxa,to bedę go wypuszczała żeby sobie pobiegał po pokoju(a nie po łóżku) ,brała go na krótkie spacery (nuczył sie siedzieć na ramieniu),a Rotten będzie sam. Wypuszczać z klatki po mieszkaniu go napewno nie będę ,bo znowu mi spierdzieli,brać go nie będę ,bo sie boi. Będzie nieszczęśliwy widząc Sida buszującego po pokoju,kiedy sam będzie całe życie w klatce. Naprawdę opieka nad Rottenem mnie przerosła. To szczur z zeologa,szczur z przeszłością. Myśle,że ktoś mu kiedyś zrobił krzywdę,przestraszył się i teraz ma uraz do ludzi.(btw. Rotten jest większy od Sida i jest z innego stada,to nie bracia). Myślę,że jeżeli przygarnął by go ktoś kto ma chęci ,cierpliwość i co najważniejsze doświadczenie,byłby szczęśliwy.Pozatym z powodu rozstania ze mna na pewno by nie cierpiał,myślę,że Sidem,jakby poznał nowych kolegów jakoś specjalnie też by nie rozpaczał. Może w większym stadzie by się zaklimatyzował.. Ja naprawdę nie umiem sobie z nim poradzić..... A co z Sidem. Będę musiała mu znaleźć nowego kolegę.........
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 8:00 pm
autor: klauduska
to ja ci radzę znaleźć najpierw nowego kolegę i zobaczyć jak we trójkę się czują, przynajmniej wtedy, jeżeli sie zdecydujesz oddać Rottena, to SId nie zostanie sam.
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 8:52 pm
autor: Newbie
ze szczurami raczej nie jest tak, że uciekają i znikają. Jak Ci kiedyś "uciekł" to go dodatkowo stresowałaś tym że za nim ganiałaś. Miałam jakiś czas temu na tymczasie szczurkę nieoswojoną, spinała się przy dotyku, uciekała, drapała, nie dawała się trzymać na rękach. I przez to wcale nie skazywałam jej na siedzenie w jednym miejscu, wypuszczałam ją razem z moimi dziewczynami, a ona jak np zgłodniała to wracała do klatki, a wtedy wyłapywałam resztę moich dziewczyn i je zamykałam. Może spróbuj kiedyś tego - jak będziesz miała cały dzień wolny to zwyczajnie otwórz klatkę i zobacz co się będzie działo. Nie biegaj za nimi, daj im zająć się sobą. Zastanów się głęboko, dlaczego tak na prawdę chcesz go oddać
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 8:56 pm
autor: klauduska
co do uciekającego szczura. też mam takiego.
ze 2 razy spał poza klatką, bo nie chciał się dać złapać, ja padałam na twarz i nie miałam siły się za nim uganiać.
przeważnie jednak pozwalam mu robić, co chce. na jedzenie go wołam i wtedy do klatki wraca. jak go na ręce mi się uda wziąć to jest potwornie spięty, mogę go przewrócić na plecki, ale rzadko właściwie. mimo, że mnie potrafi nieźle wyprowadzić z równowagi, to i tak bym go nie oddała za żadne skarby. taki jest już jego urok właśnie

.
choć obcinać jajka będę

Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 11:36 pm
autor: mikanek
Nie rozumiem w czym przeszkadza Wam zachowanie Rottena

Też w swoim stadku mam ogonkę, która przemyka bokami, ucieka nawet kiedy głośniej westchnę, przy dotykaniu sztywnieje, chowa się po dziurach...Ale jest z nami, dobrze czuje się z resztą dziewczyn. .Kiedy zgarniam dziewczyny do klatki, Mika przychodzi na zawołanie i jest to najczęściej jedyny moment kiedy mam ją na rękach. A że ma taki dziki charakter naprawdę w niczym jej nie ujmuje. Ja bym na Waszym miejscu przygarnęła jeszcze jednego ogonka , żeby Sid miał z kim brykać. Ale Rottena bym nie oddała
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: śr maja 18, 2011 11:38 pm
autor: mikanek
Co do uciekania, spróbuj nauczyć ich przychodzenia na imię albo na cmokanie, poparte oczywiście porządnym smakołykiem

U mnie to właśnie "dzikuska" załapała wołanie najszybciej i teraz z każdego zakamarka wychodzi samodzielnie

Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 2:30 pm
autor: Rweolwer
mikanek pisze:Co do uciekania, spróbuj nauczyć ich przychodzenia na imię albo na cmokanie, poparte oczywiście porządnym smakołykiem

U mnie to właśnie "dzikuska" załapała wołanie najszybciej i teraz z każdego zakamarka wychodzi samodzielnie

Jej.... Ale ty masz jakieś stadko,a ja więcej niż 2 szczurków mieć nie mogę -,- Zresztą to już postanowione. A to jest temat o adopcji szczura i najlepiej byłoby gdyby ktoś zechciał go kupić,a nie mówić czy zostawiać czy nie...
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 2:31 pm
autor: klauduska
jak to kupić?
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 2:35 pm
autor: Newbie
na tym forum nikt nie KUPI od Ciebie szczura
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 2:51 pm
autor: smeg
Rweolwer, chcesz oddać szczura, bo nie jest miziakiem jakiego oczekiwałaś. A co będzie, jeśli nowy kolega Sida też okaże się niezależny? Będziesz tak oddawać szczury do skutku? Miałam różne szczury, jedne są bardziej chętne do kontaktu z człowiekiem, inne mniej. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby oddawać szczura, bo mi nie odpowiada jego charakter, a w zamian przygarnąć sobie "fajniejszego". Myślę, że wiele osób będzie wolało pomóc niechcianym szczurkom z miotów, które się teraz urodziły, niż spełniać Twoje zachcianki.
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 4:06 pm
autor: Rweolwer
smeg pisze:Rweolwer, chcesz oddać szczura, bo nie jest miziakiem jakiego oczekiwałaś. A co będzie, jeśli nowy kolega Sida też okaże się niezależny? Będziesz tak oddawać szczury do skutku? Miałam różne szczury, jedne są bardziej chętne do kontaktu z człowiekiem, inne mniej. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby oddawać szczura, bo mi nie odpowiada jego charakter, a w zamian przygarnąć sobie "fajniejszego". Myślę, że wiele osób będzie wolało pomóc niechcianym szczurkom z miotów, które się teraz urodziły, niż spełniać Twoje zachcianki.
WIADOMO,ŻE NIE KUPIĆ TYLKO ODDAĆ!! przejęzyczyłam się,tak ?!
Tak trudno wam zrozumieć,że ja juz to postanowiłam? I nie oddaję go dlatego ,bo nie jest miziakiem,tylko dlatego ,ze sobie z nim nie radzę i tyle. Myślałam,ze na forum znajdzie się ktoś wyrozumiały,kto da szczurowi nowy dom,ale widocznie się myliłam ;/
Re: Oddam szczurka do doswiadczonego hodowcy.
: czw maja 19, 2011 5:15 pm
autor: Sky
Ale szczury to nie zabawki, które oddaje się i wymienia, bo nie pasują nam charakterem. Tak jak napisała smeg - co się stanie, jak kolejny towarzysz dla Sida też okaże się niedostępny? Trochę to nie moralne, przygarniać a potem oddawać, bo szczur nie jest miziakiem. Gdyby to był trudny przypadek, który gryzie do krwi i się szarpie, prawdziwy agresor, to by było zrozumiane. Ale to po prostu szczurek trochę wyobcowany. I takiego należy kochać.