Strona 1 z 1

Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:23 pm
autor: atomówka
Od soboty (tj. od czterech dni) do moich dwóch samic dołączyła młoda albinoska. Mała jest cudna- mała biała spokojna przytulanka :D Jednak moim dziewczynom najwyraźniej nie przypadła do gustu... W ciągu pierwszej doby zdecydowanie najwięcej bitew miała z alfą i to najwięcej na wybiegu. Oczywiście każdy z Was powie "to normalne", tylko że mała w niedzielę wieczorem miała już komplet zadrapań, ale takich naprawdę mocnych, widocznych przez furterko. Spokojniejsza samica wydawała się uciekać od tych bitew i pisków w kąt klatki (na wybiegach za szafę :P ). Próbowałam trzymać alfę i nową w transporterku- ten sposób tu w ogóle nie podziałał. W transporterku się przytulały i iskały, a w klatce i na wybiegu ciągle się biły. Radziłam się na SB i oto miałam plan: oddzielić alfę od nowej i spokojnej samicy, żeby najpierw te dwie się połączyły i zapachniały klatkę swoimi zapachami. Tak też zrobiłam i od niedzielnego wieczoru mała jest z Manilą- spokojną babą. I tu znowu pojawiło się rozczarowanie. Okazało się, że Manila wcale nie jest taka spokojna, jaką wydawała się na początku. Zrzucała nową z wysoka i biła się z nią ( tyle że przynajmniej nie ciachała jej tak pazurami jak Filo- alfa ). W tym przypadku transporterek też niczego nie zmienił, wanna też. Dziś rano mała powoli podchodziła do Manilii stopniowo i w końcu udało jej się ją trochę poiskać. Co było dalej nie wiem, bo musiałam iść na zajęcia, ale jak wróciłam to widziałam znowu straszną kłótnie, piski i zrzucanie z półeczki... W ogóle ich mieszkanie w jednej klatce wygląda tak, że jedna siedzi w jednym kącie, a druga w hamako-norce i prawie wcale się nie próbują "zakumplować". Myślałam, że już jest jakiś postęp, ale chyba jednak ciągle stoimy w miejscu. Jeżeli macie dla mnie jakąś radę to proszę o pomoc, bo już sama nie wiem co robić... :/

Dodam tylko, że łączenie przeprowadziłam dokładnie tak jak w instrukcji, z resztą już wcześniej łączyłam samice i było ok po jednej nocy. Jedyne czego jeszcze nie próbowałam to olejek do pieczenia, ale wolałabym jednak tego nie próbować, bo tak jak mi opowiadała Szczurzyca- czasem ten zapach tak drażni szczurki, że wyrywają sobie futerko :-\ więc wolę nie próbować.

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:26 pm
autor: noovaa
Wyjmij półki i hamaki ... zostaw klatkę pustą ...

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:28 pm
autor: atomówka
Ok, dzięki.

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:29 pm
autor: noovaa
Klatka powinna być pusta, a dopiero jak wszystkie trzy pogodzisz, możesz pomału wrzucać jakieś hamaczki czy półeczki ;) ... bo póki co jedna broni swojej półki przed drugą ... :)

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:51 pm
autor: atomówka
Hmm.. Faktycznie. Zdjęłam już półki no i zaczęło się... Krakowska masakra szczurzymi pazurkami :/ No nic muszę to jakoś wytrzymać. Dzięki za poradę ;)

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:55 pm
autor: noovaa
Dasz radę! :) ... zawsze możesz się odstresować przyjmując zakłady na forum :P

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 6:58 pm
autor: atomówka
Jakie zakłady? :D

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 7:00 pm
autor: noovaa
no wiesz.... kto wygra :P.

Re: Dwie paromiesięczne samice + młoda nowa [PROBLEM]

: wt maja 24, 2011 7:07 pm
autor: atomówka
A.. Dzięki :D