szczury.org

dwa tygodnie temu kupiłam szczurka. 3 miesięczna, młoda samiczka Husky. szybko się oswoiła, tylko podejrzewam, że jest w ciąży.
w domu nic nie mogło jej zapłodnić, więc musiała być zapłodniona w sklepie
ma większy brzuszek (nie od jedzenia), widać jej sutki.
co robić? czy w czasie porodu może się wykrwawić, występują jakieś powikłania podczas porodów?
co niezbędnego mogę włożyć do klatki? co szczególnego do jedzenia podawać?
jak postępować ze szczurkowymi bobasami (od kiedy można zacząć je oswajać)?

biorąc pod uwagę, że jest u mnie 14 dni, a ciąża z tego co wiem trwa około 21 dni, proszę o szybką odpowiedź bo zostało tylko 7 ewentualnych dni a ja nie wiem co robić.

daj mamie do klatki szmatki żeby mogła zrobić sobie gniazdko. podawaj jej białko. szczurki zaczynaj przyzwyczajać do dotyku ręki od możliwie jak najwcześniej. na tyle na ile samica ci na to pozwoli. zostaw sobie 1 czy 2 samiczki do towarzystwa

http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=24425 - poczytaj ten temat i inne w tym dziale, wiele osób miało już ten problem przed Tobą

dziękuję bardzo

jeżeli szczurka będzie miała duży miot to pomyśl nad uśpieniem części. bardzo trudno znaleźć teraz domki a nie chcesz chyba aby trafiły do kogoś nieodpowiedzialnego. no i szczurka jest młoda

pomyślę o tym pomyślę, na razie skaczę za nią i podaję najróżniejsze owocki i warzywa, jajko etc, mam nadzieję, że maluchy będą zdrowe i uda mi się znaleźć dla nich domki.
czy szczurce nic nie zagraża ze względu na to że jest jeszcze młoda?

zagrażać chyba nic ale karmienie młodych bardzo samicę osłabia. dlatego kiepsko by było gdyby w tym wieku miała liczny miot

Zagraża po prostu tyle, że donoszenie ciąży oraz odchowanie młodych może być dla niej mocno obciążające. Można wykonać sterylizację aborcyjną, ale jeśli nie potrafisz się zdecydować na taki zabieg albo nie masz odpowiedniego weta, a mała jest ogólnie zdrowa, to po prostu dawaj jej wartościowy pokarm w większej ilości, daj materiały na gniazdko i jak napisano - najlepiej uśpić część maluchów i mamie zostawić kilka, żeby odciągnęły pokarm. To przykra sprawa, ale będzie zdrowiej dla niej, jeśli maluchów nie będzie za dużo, a adopcji potrzebuje wiele szczurków i trzeba się liczyć z tym, że niekoniecznie znajdziesz im dom. Dla małych lepiej odejść spokojnie i bez bólu, póki nie otworzą jeszcze oczek.

3-miesięczna samiczka już powinna dać sobie radę z wykarmieniem maluchów, no, chyba że byłoby ich np. 20 (a czasem i tak się zdarza). Gorzej, jak w ciąży są miesięczne samiczki.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i za to, że nie zostałam zlinczowana za to, że szczurek jest ze sklepu a nie z hodowli.
Niestety, nie znalazłam lekarza który podjąłby się zabiegu, będę prawdopodobnie szukać dalej po weekendzie.
Da się to jakoś określić ile dni zostało po wyglądzie, czy nie za bardzo?

poszukaj tutaj polecanych i niepolecanych wetów: http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t ... lit=lublin
możesz napisać do Izabeli albo newbie czy wiedzą, który wet mógłby się podjąć zabiegu.
sterylka aborcyjna oprócz samej aborcji ma też plus, że w przyszłości możesz uniknąć guzków układu rozrodczego, które niestety zdarzają się dość często..

W Lublinie tego typu zabiegu mogą się podjąć w klinice na Stefczyka (dr Jurczuk usuwała mojej Batmance guza i wszystko poszło gładko) i w Azorku na os. Piastowskim (Lolek miał tam też usuwanego guzka i również byliśmy zadowoleni).

ostatnio byłam w Azorku i pytałam o usypianie miotu - p. Kasia powiedziała że nie będzie problemu. o sterylkę nie pytałam.
clearbluesky : jeżeli będziesz potrzebować w czymś pomocy to się odzywaj