szczury.org

Ostatnio zauważyłam, że mój szczurek z boku ma dosyć duży strup. Nie mam pojęcia nawet od czego i kiedy sobie to zrobiło, nie zauważyłam u niej krwawienia. Dzisiaj rano tego strupka nie było, musiała zerwać sobie w nocy. Przemyłam jej to wodą utlenioną, żeby to odkazić. Boję się, że może dostać się jeszcze zakażenie. Iść od razu do weterynarza czy jakos jej to opatrzyc i posmarować czymś?

czy twojej szczurzycy były robione jakieś zastrzyki albo mógła ją jej koleżanka ugryźć?

miała robione zastrzyki jakieś 3 tyg temu- przeciwbolowy i przeciwzapalny. czy to moze miec jakis zwiazek z tym ?

po takim czasie to nie wiem czy mogło.. po zastrzykach czasami się robią martwice, ale dziwne, jakbyś jej wcześniej nie zauważyła.
a koleżanka jej nie ugryzła?
ma tam włosy na tej ranie?

strupek miała pod sierścią, więc trudno było to zauważyć. na pewno nie, kolezanka jest jeszcze młodziutka i spokojna.
gdy był strupek to były włosy, ale dzisiaj zauwazylam, że nie ma włosów i rana jest bez strupa. obawiam sie troche

Duża ta ranka? Strupek może być od zadrapania, dziaba, małego ropnia, rance po zastrzyku, itp. Jeśli ranka nie jest duża i nie trzeba szyć, to wystarczy przemywać riwanolem - nie piecze tak bardzo jak woda utleniona.

katarzyna101 pisze:miała robione zastrzyki jakieś 3 tyg temu- przeciwbolowy i przeciwzapalny. czy to moze miec jakis zwiazek z tym ?

Być może to martwica http://szczury.org/viewtopic.php?f=172& ... ca#p766465
To taka reakcja po zastrzyku. Na pewno może sie pojawić po enrofloksacynie , nie wiem po czym jeszcze.

Paul już wcześniej pisałam, że to może być martwica
może się pojawić po wielu antybiotykach.
po oxyvecie też mój Rudzik teraz ma.

Nie zauwazyłem, przepraszam.

Martwica często na poczatku jest jak siniak, można nie zauwazyć.