Burda, druga z siosrzyczek ...
: śr cze 08, 2011 10:34 pm
Dziś odeszła Burdka, cudowna szczurzyca, która była na prawdę strasznie dzielna.
Po odejściu jej siostry Rity była smutna przez kilka dni, ale poradziła sobie. Zawsze była trochę bojaźliwa, bałam się, że bez Rity będzie jeszcze bardziej się bała.
Ale była dzielna. Razem spędzałyśmy dużo czasu, przywiązała się do mojego Tatusia, bo to on przez ostatnie tygodnie miał ją pod opieką ( prywatne powody ). I tak żyliśmy sobie w 3kę, kiedy byłam daleko Tata wysyłał i mmsy ze zdjęciami Maluszka.
Niestety Maleństwo zaczęło nam opadać z siły, spędziłam z nią przedostatni dzień, praktycznie cały. Karmiłam, poiłam, pomagałam chodzić, bo zostawiała łapki z tyłu... Leżała na swoim legowisku a ja drapałam ją za uszkiem, tak słodko wtedy zasypiała...
Dziś Tato zawiózł ją do przyjaciela weterynarza, bo Maleńka bardzo cierpiała i zdychałaby w męczarniach.
Pochował ją obok siostrzyczki.
Mam nadzieję, że teraz razem biegają i kłócą się o smakołyki jak kiedyś....
Dobranoc Burko, ciesze się, że mogła spędzić z Tobą tyle pięknych chwil.
(Odeszła mając prawe 3 lata)
[*] tęsknię i trochę za dużo płaczę i przeżywam, ale to z miłości.
Po odejściu jej siostry Rity była smutna przez kilka dni, ale poradziła sobie. Zawsze była trochę bojaźliwa, bałam się, że bez Rity będzie jeszcze bardziej się bała.
Ale była dzielna. Razem spędzałyśmy dużo czasu, przywiązała się do mojego Tatusia, bo to on przez ostatnie tygodnie miał ją pod opieką ( prywatne powody ). I tak żyliśmy sobie w 3kę, kiedy byłam daleko Tata wysyłał i mmsy ze zdjęciami Maluszka.
Niestety Maleństwo zaczęło nam opadać z siły, spędziłam z nią przedostatni dzień, praktycznie cały. Karmiłam, poiłam, pomagałam chodzić, bo zostawiała łapki z tyłu... Leżała na swoim legowisku a ja drapałam ją za uszkiem, tak słodko wtedy zasypiała...
Dziś Tato zawiózł ją do przyjaciela weterynarza, bo Maleńka bardzo cierpiała i zdychałaby w męczarniach.
Pochował ją obok siostrzyczki.
Mam nadzieję, że teraz razem biegają i kłócą się o smakołyki jak kiedyś....
Dobranoc Burko, ciesze się, że mogła spędzić z Tobą tyle pięknych chwil.
(Odeszła mając prawe 3 lata)
[*] tęsknię i trochę za dużo płaczę i przeżywam, ale to z miłości.