szczury.org

Niusia zdechla na moich oczach to było straszne... Przez 3 dni chodziąłm z nia na zastrzyki a ostatniego dnia dawajac oststni zastrzykj ( tzn wet dawal) Niusia zaczełą bardzo ciezko oddychać... i wet wtedy ja uśpił... to byo coś strasznego nigdy w zyciu nie czułam sie tak strasznie... nie wiedzialam co mam zrobic... Stało sie to 1 wrzesnia br... to był najgorszy dzień w moim dotychczasowym zyciu...

Przykro mi....

czy pamietasz co wstrzykiwal wet twojemu szczurkowi?

bardzo przykra sprawa.
co prawda jeszcze nie zaznalem smierci bliskiego zwierzaczka, ale solidaryzuje sie z toba !

Trzymaj sie !

bardzo współczuję
[']

Bardzo mi przykro

Wiem, co to znaczy patrzec, jak zwierzak umiera.
Nie polecam, ale...
ale ja żadnemu swojemu zwierzakowi nie pozwolę umierać w samotności!

Trzymaj się.

____ ['] ____