[*] Tusia na zawsze będziesz w moim sercu byłaś taka mała..
: pn lip 18, 2011 9:02 pm
Witam,
Kiedyś pisałem posty z zapytaniem o chorobę mojego ogonka... dostałem parę odp. ale zmieniłem w końcu weta i jej przeszło. Ale zaczeła jej się robić rana na prawej stronie brzucha... Była dość duża ale nie krwawiła, nie miała futerka tylko goła ranę...Poszedłem do weta dostałem leki wszystko się zaczęło goić. Wróciłem w niedzielę do domu a ona leżała martwa:(:(:(:( u siebie na swojej skarpetce którą bardzo lubiła... Wyglądało to tak jak by ona rozdrapała sobie tą ranę i z niej się lała krew bo w koło niej było czerwono... a na pyszczku miała taką minę jakby sobie słodko spała jak by sobie po prostu usnęła tak słodko spała na boczku jak nie jeden raz.... Nie zapomnę tego widoku po prostu sobie usnęła zostawiając mnie....Tylko teraz koło mojego łóżka została jej norka z papieru którego sobie sama zrobiła i jak tylko patrzę na ta norkę to......
Kiedyś pisałem posty z zapytaniem o chorobę mojego ogonka... dostałem parę odp. ale zmieniłem w końcu weta i jej przeszło. Ale zaczeła jej się robić rana na prawej stronie brzucha... Była dość duża ale nie krwawiła, nie miała futerka tylko goła ranę...Poszedłem do weta dostałem leki wszystko się zaczęło goić. Wróciłem w niedzielę do domu a ona leżała martwa:(:(:(:( u siebie na swojej skarpetce którą bardzo lubiła... Wyglądało to tak jak by ona rozdrapała sobie tą ranę i z niej się lała krew bo w koło niej było czerwono... a na pyszczku miała taką minę jakby sobie słodko spała jak by sobie po prostu usnęła tak słodko spała na boczku jak nie jeden raz.... Nie zapomnę tego widoku po prostu sobie usnęła zostawiając mnie....Tylko teraz koło mojego łóżka została jej norka z papieru którego sobie sama zrobiła i jak tylko patrzę na ta norkę to......