Strona 1 z 1

Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślicie p

: ndz sie 07, 2011 9:03 pm
autor: kiniaohkinia
No więc tak od roku chce mieć trzeciego szczurka jednakże boje się reakcji mojej mamy ponieważ ona już kilka misięcy temu uświadomiła mi ,że w domu mogą być ino dwa szczury i pies oczywiście w chwili obecnej mam 7 zwierzaków z tego 2 są mało kłopotliwe . :D bardzo mi zależy na adopcji takiego małego szczurcia ! ..
Moja mama ogólnie lubi zwierzaki pomaga mi sprzątać im i dawać im jeść i nawet się z nimi bawi gdy np nie ma mnie w domu tylko jak nie ma pieniędzy i trzeba coś im kupić wtedy najgorzej mówi ,że ma doś ``Tych pasożytów``a tak to mówi ,że sa kochane smrodki ..

jak myslicie pytać się ?

Przed chwilą nawet trzymała je na ręce i głaskała . :D

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: ndz sie 07, 2011 9:10 pm
autor: Paul_Julian
Szczerze ? Nie pytaj się. Skoro mama jasno okresliła ile zwierzaków może byc , to nalezy sie tego trzymać, tym bardziej, ze jesteś na utrzymaniu mamy i masz mało latek.
W obecnej chwili jest ok. Ale jak w domu pojawi sie następny szczurek, to będzie juz 8 zwierzaków, i mama może sie zwyczajnie wkurzyć. I tak zwierzaków jest więcej niż miało być , więc jak to sie mówi "lepiej nie przeciągać struny".
Trzeba uszanować zdanie rodziców, jesli mieszkamy z nimi, bo wtedy łatwiej cokolwiek wypertraktować .

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: pn sie 08, 2011 10:08 am
autor: Hanka&Medyk
Różnica w utrzymaniu trzech szczurów w stosunku do dwóch jest co prawda niewielka, ale kiedy przychodzi do leczenia, potrafią zachorować wszystkie na raz. I wtedy masz na przykład 3x 100-200PLN do wygospodarowania (jeśli zajdzie np. potrzeba wykonania zabiegu operacyjnego).
Jeśli jesteś na utrzymaniu rodziców, to w żadnym wypadku nie "funduj" im dodatkowych kosztów, szczególnie jeśli nie zgodzili się na więcej niż 2 szczury (i tak wielki pokłon za to, że rozumieją kwestię stadności tych zwierząt).

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: pn sie 08, 2011 7:52 pm
autor: Kluska123
A ja powiem tak: warto zaryzykowac :) To Twoja mama wiec najlepiej bedziesz wiedziala jak sie zachowa, co odpowie. Fakt, mozesz uslyszec slowo NIE, ale przynajmniej probowalas ;) Ja mam piatke i szczerze mowiac nadal mi malo, finansowo nie jest wcale tak zle, karma (nawet ta dobra), sciolka i wyposazenie to wcale nie duzy wydatek jesli odpowiednio zagospodarujesz pieniadze. Jedynie wizyta u weterynarza to spory wydatek. Mozesz trafic na chorowitki i czesto odwiedzac przychodnie, albo prawie w ogole tam nie chodzic. Wiec pytaj, probuj, namawiaj i sie pochwal co mama na to ;)
Powodzenia!

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: pn sie 08, 2011 8:03 pm
autor: kiniaohkinia
Na sto procent będę próbowała tak mi się łysolek marzy ahh .. a jak nie łusol to jakiś dumbowiec ;D

dam jej miesiąc na przemyślenie . :D

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: wt sie 09, 2011 10:12 am
autor: Kluska123
No i super! Takie nastawienie mi sie podoba :) Trzeba myslec pozytywnie :)

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: wt sie 09, 2011 2:23 pm
autor: kiniaohkinia
A jak się nie zgodzi to trudno będę musiała się nacieszyć dwoma smrodkami .. :) chociaż oni i tak rozrabiają za dziesięciu więc ... :)

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: wt sie 09, 2011 3:41 pm
autor: Afera
Popieram Paula_Juliana. Nie nadużywaj dobrego serca mamy, bo to ona chodzi do pracy i haruje na zwierzaki, a nie Ty. Ciesz się, że masz dwa, one też na pewno dają dużo radości. :)

Re: Boje się mamy zapytać o trzeciego szczura o.O jak myślic

: wt sie 09, 2011 4:18 pm
autor: Paul_Julian
Kluska123 pisze:A ja powiem tak: warto zaryzykowac :) To Twoja mama wiec najlepiej bedziesz wiedziala jak sie zachowa, co odpowie. Fakt, mozesz uslyszec slowo NIE, ale przynajmniej probowalas ;) Ja mam piatke i szczerze mowiac nadal mi malo, finansowo nie jest wcale tak zle, karma (nawet ta dobra), sciolka i wyposazenie to wcale nie duzy wydatek jesli odpowiednio zagospodarujesz pieniadze. Jedynie wizyta u weterynarza to spory wydatek. Mozesz trafic na chorowitki i czesto odwiedzac przychodnie, albo prawie w ogole tam nie chodzic. Wiec pytaj, probuj, namawiaj i sie pochwal co mama na to ;)
Powodzenia!
Tylko Kiniaohkinia ma 13 lat, wiec jest całkowicie na garnuszku mamy. Mama może sie zgodzić na 3go ogona ( dla świętego spokoju , lub w dobrym odruchu :) ) , ale moze sie nie zgodzić np. na leczenie. Albo zrobi awanturę, jak Kinia przyniesie dwóję ze szkoły.

Daleko nie szukając mamy przykład Sheeruna, u którego w domu ojciec niechetnie sie zgadzał na zwierzaki ( ale w końcu zostawaly przez "zasiedzenie" ) , mama sie zgadzała . Koniec konców jednak ojciec sie wkurzył. To tak po krótce, bo historia ma jeszcze inne wątki.

Moze za 2 lata mama sie zgodzi na 3go szczurka. Albo jak liczba zwierzaków z 7miu zejdzie np. do 4ch.

Zapytać sie można - w końcu my nie znamy Kiniowej mamy. Ale trzeba wtedy od razu pytać " a jak zachoruje i trzeba bedzie wydac na operację to mi pozyczysz?" i nie ma co "wiercić dziury w brzucu" . Może być też tak, że mama powie, ze pozyczy , a potem powie, że nie ma pieniędzy.