szczury.org

Witam! Mam taką sytuację, mamy ok 1,5rocznego ogonka rozpieszczanego ukochanego ktory ma pelen luz do klatki chodzi jak mu sie zachce no i po piciu a tak to ma wybieg w naszym salonie od malego byl naszym oczkiem w glowie, spal z nami itd, teraz kiedy mamy 3miesieczna coreczke nie jestesmy w stanie poswiecac mu tyle uwagi (co wczesniej chociaz dalej ma jej od nas naprawde sporo) i postanowilismy mu sprowadzic kompana.. przybyl do nas dzisiaj 5tygodniowy ogonek.. poki co ma osobna klatke i siedzi w sypialni.. jest naprawde malenki w porownaniu do Jina, Jinek to taki wielki slon sie teraz wydaje i jestesmy pelni obaw przed laczeniem.. czytalam tu na forum o przypadkach smiertelnych i az boje sie pomyslec co by bylo gdyby nam sie to przytrafilo! Maly jest naprawde pocieszny juz zapomnielismy jak zachowuje sie taki malec! Z mezem przedyskutowalismy sprawe i oczywiscie przeczytalismy wiele o laczeniu, narazie chcemy poczekac pare tygodni az maly podrosnie zeby nie byl taki na jeden chap.. i juz sama nie wiem .. moze lepiej wziasc od razu dwa takie malce? poki mamy jeszcze mozliwosc .. i pozniej laczyc je z Jinem.. czy tak bedzie latwiej?? ile czasu odczekac az malec podrosnie?? laczylktos moze szczurki z taka roznica wiekU?? najbardziej obawiam sie ze Jin tyle czasu byl sam i jest do nas naprawde przywiazany i ze moze byc z nim ciezko.. albo mu cos odwali i zrobi z nienacka krzywde maluchowi..

Spokojnie się połączą. Zasady łączenia są takie same. Możesz maluszka jeszcze z 2-3 tygodnie potrzymać osobno-podrośnie , a w tym czasie mozesz im wymieniać między klatkami szmatki, zamieniac klatkami ( małemu dac połazić w dużej klatce pod nieobecnośc starszego i odwrotnie).

A jak masz miejsce to bierz drugiego maluszka Zajmą sie sobą i nie będą tak bardzo dręczyć starszego, jak będzie chciał poleniuchować.

Ja ostatnio łączyłam ponad 2letnią tyle że samiczkę z maluchami i wszystko jest cacy, a patrzenie jak się tulą i iskają - bezcenne Może spróbuj je razem wypuścić na większej przestrzeni niż klatka ?

tak mysle ze wlasnie jeszcze troche poczekamy ale zal mi teraz malucha trzymac samemu bo widac ze mu sie nudzi.. i zaczynamy sie zastanawiac nad drugim mlodocianym.. ale wtedy jak poloaczyc pozniej odrazu dwa maluchy z Jinem?? czy pojedynczo jakos? dzieki za slowa wsparcia mam teraz wiecej odwagi, maz moj tez jest przekonany ze ostatecznie wszystko sie uda! a myslicie ze moznapostawic klatke z malym w pokoju gdzie jest Jin? beda sie wtedy napewno czuly.. mozna zrobic tak by sie czuly ale jeszcze nie widzialy.. ale nie wiem czy to pomoze czy zaszkodzi..

Ja na początku postawiłam klatkę Łatki przy klatce młodych, wypuszczałam je razem po pokoju i w brodziku. Najpierw tylko razem biegały, bo Łatka miała zastrzyki i była po tym trochę osłabiona a gdy spróbowałam ją dać do klatki z małymi to ją zamęczały Ale teraz małe bawią się ze sobą i tylko się iskają, przytulają i śpią z Łacią

a no wlasnie! ten argument do nas przemawia i juz na 90% wezmiemy drugiego malucha.. boje sie ze Jinek moglby sie wnerwic jakby taki pyrepec po nim skakal.. a tak mysle ze bedzie latwiej im razem zyc.. no i Jinek nie bedzie samotny.. a po za tym jednak Jinek ma juz te swoje 1,5 roku jest na polmetku, i boje sie ze keidys maly zostalby sam.. a tak nie bedzie tego problemu.. jak bylismy teraz u malca sie z nim pobawic a teraz wrocilismy do Jina to roznica jest meeega wielka!!! Jinek jednak to kawal byka (1700g) a ten maluch!! pioreczko!! co to bedzie co to bedzie:D

No to świetnie W takim razie powodzenia w szukaniu.

Jinek ma 1700 gram ? to chyba prawie 2 kilo O_O

Jesteś pewna co do tej wagi? 1 kg to już spora nadwaga u szczura, a co dopiero 1,7 kg :>

a no tak, wielki samiec.. wyjatkowo wielki!! ze tak powiem barczysty i dlugi xDD przy tym ma troch brzuszka ale nie jakos tak wybitnie, taki jego urok i taka budowa .. wydaje mi sie ze wlasnie dlugosc u niego robi swoje.. dlatego przy maluchu taki slon nam sie wydaje

Zrob mu zdjecie i pokaz nam tego byczka, az sie zaciekawilam ta waga ciezka

ok! jak bede robic sesje wszystkim ogonka to sie podziele ! na miniaturce to Jini jak mial jakies pol roku

Mamy dwa maluchy!!! Whipstera i Rufusa - Whipster mimio ze mniejszy (ale pierwszy) miał na początku małe ALE i naskakiwał na Rufiego ale teraz juz spia sobie razem slodko !!! Jinek za to chyba troche ta sytuacja zaniepokojony (mimo ze widzial tylko Whipstera dwa razy po pare minut) bo upolował małej smoczka i całego pogryzł ze złosci (jak gryzie inne rzeczy to tak bez wiednie i jakby mu bylo wolno (wkonuc Panicz;D) ale przy smoczku czekal na kare i uciekal gdzie pieprz rosnie jak go znalezlismy, mimo ze nawet krzywo na niego nie spojrzelismy).. dalej troche sie obawiam laczeina maluchow z Jinem - poczekamy jeszcze zeby podrosly.. ostatecznie mam nadzieje ze jakos to bedzie bo juz sie do tych mlokosow przywiazalismy i nie chce dopuscic do jakiejs wielkiej bitwy, aa a tak po za tym dopiero jak sie ma do czynienia z kolejnymi ogonkami czlowiek sie przekonuje jak bardzo maja rozne charaktery!! kazdy wyjatkowy i kazdy inny ;)

To super
W takim razie powodzenia w laczeniu i dalszych przygodach ze stadem

kurde!! powalilo mi sie cos, znalazlam kartke od wety i jinek ma 700g z hakiem, corka mi tak szybko rosnie i sie wazy ja co 2tygodnie i mi z tymi gramami cos sie popierdzielilo dopiero maz mnie uswiadomil ze to cos nie tak;PP ale i tak jest slon;pp hee 1700 ja to mam wyobraznie