Strona 1 z 2

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 2:18 pm
autor: Elf
Dziś w nocy odeszła Ash, moja roczna szczurcia. Trzy tygodnie leczenia na zapalenie płuc były potwornym koszmarem.
Po prostu zasnęła, gdy temperatura spadajaca od tygodnia osiągnęła poziom krytyczny.
Kiedy czytam, jak straszne żniwo zbiera ta choroba, czuje sie jeszcze bardziej bezsilna....

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 2:20 pm
autor: ania85
współczuję z całego serca... :(
dobrze, że odeszła spokojnie
trzymaj się
[']

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 2:22 pm
autor: moni
Echh...kolejny szczurek z zapaleniem płuc.
Przykro mi :(

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 2:40 pm
autor: krwiopij
mi takze przykro... :( dobrze, ze jednak walczlylyscie, bo czasami sie udaje... ash po prostu miala pecha...

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 2:55 pm
autor: Lulu
coz, moze napisac...

wiem jaki to bol....

i moze dlatego tak trudno mi znalesc odpowiednie slowa wspolczucia...

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 3:37 pm
autor: roenna
bardzo mi przykro :(

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 3:45 pm
autor: Elf
Tak bardzo zazdroszczę tym wszystkim, którym udało sie pokonać tę chorobę...

Szczurek, który był z nią najbadziej zaprzyjaźniony - mała Missi, spi jak nigdy cały dzień zagrzebana w szmatkach, kiedy po szaleńczym biegu po klatce nie znalazła Ash.

Ash :(

: ndz wrz 19, 2004 4:42 pm
autor: Mada
:( przykre gdy taki mały przyjaciel odchodzi. 3m się.

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 12:42 am
autor: Ania
O kurcze, a ja na prawdę myślałam, że ona się z tego "wyliże"... mimo, że zapalenie płuc jest ciężką chorobą u szczura, miałam nadzieję, że może Ty jedna masz rację w tym całym swoim optymistycznym podejściu.
Bardzo mi przykro, trzymaj się :(

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 9:33 am
autor: Elf
Tak, to był niepoprawny optymizm, ale dalej twierdzę, że trzeba do końca wierzyć. Wierzyć i leczyć swoje zwierzę. W końcu jesteśmy odpowiedzialni za naszych małych przyjaciół. Chociaż radzono mi uśpić Ash, walczyłyśmy do końca, bo zawsze jest szansa na cud. MOże to patetycznie brzmi, ale tak właśnie myslę.

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 11:02 am
autor: Goś
trzymaj się...

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 12:26 pm
autor: pestka4
:cry: :cry: :cry:

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 4:45 pm
autor: Monia
bardzo wspolczuję

Ash :(

: pn wrz 20, 2004 9:14 pm
autor: Elf
Bardzo Wam wszystkim dziękuję.
To moje pierwsze futrzaki i pierwsze forum i choć nie myśli sie o smierci dopóki nie nadejdzie, to łatwiej to zniesc jesli tyle osób sie solidaryzuje.
Dzieki

Ash :(

: wt wrz 21, 2004 12:37 am
autor: ESTI
Bosh...tak mi przykro...:cry: