Ciapeczka[*]
: sob wrz 03, 2011 8:53 am
Dziesiaj w nocy opuściła nas Ciapeczka albinoska z laba adoptowana od gryzaj. Mały dzielny labiś który nie miał łatwego życia, ale miał ogomna wolę walki i życiem potrafił się cieszyć jak żaden inny szczurek. Ciapeczka miała 2 lata i 3 miesiące od momentu w którym do nas trafiła była stałym klientem Ogonka. Najpierw przewlekłe problemy z płuckami potem doszło serduszko. Guzy i operacje na przeżycie których miała bardzo małe szanse a jednak się udało. Przez ostatnie kilka miesięcy Ciapeczka nie widziała i nie słyszała postępowała tez dystorfia mięśni w tylnych łapkach. Wczoraj jeszcze pulsowała oczkami jak drapałam ją za uszkiem i zjadła grzecznie leki i rozpychała się przy misce z gerberkiem
. Mam przed oczami Ciapciuszku wyraz twojego pyszczka w dniu kiedy do nas przybyłaś jak byłaś zszokowana, że świat może być taki wielki i nie wiedziałaś którą biedz najpierw. Taką cię zapamiętam i nigdy już nie zapomnę [*]
